Do wypadku doszło w piątek około godziny 16. - Ze wstępnych ustaleń pracujących na miejscu policjantów wynika, że nastolatka razem z inną kobietą chciały przejść na drugą stronę jezdni. Wychodząc zza zaparkowanego na poboczu samochodu, nie zauważyły nadjeżdżającego renault - mówi Mateusz Latuszewski, oficer prasowy policji w Turku.
Nastolatka zmarła na miejscu
Jadące auto potrąciło 15-letnią pieszą. Na miejsce przyjechała straż pożarna, karetka oraz śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Ratownicy podjęli próbę reanimacji poszkodowanej, jednak obrażenia okazały się zbyt poważne. Dziewczyny nie udało się uratować.
Za kółkiem renault siedział 65-letni mieszkaniec powiatu tureckiego. Był trzeźwy. - Dalsze czynności będą prowadzone pod nadzorem prokuratury. Biegły będzie miał za zadanie między innymi ustalić prędkość, z jaką poruszał się kierowca - mówi Latuszewski.
Autorka/Autor: ib
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: iturek.net