Modernizacja Sali Wielkiej w Centrum Kultury Zamek pochłonie 8 mln złotych więcej niż planowano. Choć można to było przewidzieć już w zeszłym roku, dopiero teraz sprawa trafiła pod głosowanie radnych. Efekt? Masa zarzutów wobec prezydenta Grobelnego i... zgoda na dofinansowanie.
Przebudowa Sali Wielkiej rozpoczęła się w połowie grudnia 2010 r. Remont miał potrwać 18 miesięcy, jednak podczas prac natrafiono na spore przeszkody. Prac rozbiórkowych było dużo więcej niż początkowo zakładano, do tego doszły problemy z chronionym przez konserwator zabytków sufitem podwieszanym z II wojny światowej. Sala według najnowszych ustaleń ma być gotowa do końca listopada. Na grudzień przewidziane są już pierwsze imprezy. Koszty remontu jednak wzrosły o kolejne 8 mln złotych.
"Nie ma alternatywy"
O dopisanie tej brakującej kwoty do tegorocznego budżetu zwrócił się do radnych prezydent Ryszard Grobelny. - Nie mamy alternatywnego scenariusza - mówił na sesji. Taka forma szantażu ze strony prezydenta zdenerwowała radnych. Przekonywali oni, że wyższe koszty remontu można było przewidzieć już dawno.
Potwierdziła to Anna Hryniewiecka, dyrektorka CK Zamek. Jej zdaniem już w 2011 roku wiadomo było, że budynek jest w gorszym stanie niż się spodziewano i potrzebne będą dodatkowe środki.
Ukryte fakty?
- Sytuacja, w której jesteśmy jest taką, która nigdy nie powinna się zdarzyć. Komisja kultury w czerwcu wizytowała obiekt i nikt nie poinformował nas o jakichkolwiek brakujących środkach na inwestycję - denerwował się prof. Antoni Szczuciński z SLD, szef komisji kultury.
Oburzenia nie kryli także radni PO i PiS. Ci pierwsi zdecydowali się jednak ostatecznie poprzeć wniosek prezydenta.
- Brak zgody na przeznaczenie dodatkowych środków na modernizację Zamku nie rozwiąże żadnego problemu. Inwestycja będzie nieskończona. Dlatego z poczuciem dyskomfortu popieram przekazanie dodatkowych funduszy na dokończenie projektu - mówił Grzegorz Ganowicz, przewodniczący rady miasta. Podobnie postąpili jego klubowi koledzy oraz klub radnych prezydenta.
Przebudowa ponad 2x droższa
Na przebudowę Sali Wielkiej miasto chciało przeznaczyć 49 mln złotych. Firma Skanska zaproponowała jednak modernizację za zaledwie 30 mln złotych. Aż 27 mln złotych z tej sumy miało pokryć dofinansowanie unijne. W praktyce okazało się, że koszty są znacznie wyższe. Dziś wynoszą one już ponad 60 mln złotych!
Co więcej, przez błędy w specyfikacji przetargowej, dofinansowanie na inwestycje może się uszczuplić o 25%. Zamek odwołał się od tej kary. Jak zapewnie dyrektor Hryniewiecka, będzie walczyć o jej anulowanie aż do wyczerpania wszystkich możliwości.
Cała przebudowa Zamku będzie jednak skontrolowana. Wiceprezydent Dariusz Jaworski zapowiedział wyciągniecie konsekwencji wobec osób odpowiedzialnych za złe wyliczenia - Jeśli takie oczywiście są - zastrzegł.
Autor: FC / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: C.K. Zamek