Policjanci przegrali z gołębimi kleszczami. Będą mogli wrócić dopiero po remoncie

Dezynsekcja nie przyniosła spodziewanych efektów
Pasożyty pokąsały policjantów
Źródło: TVN 24

Policjanci z komisariatu w Poznaniu, którzy musieli opuścić swoje biura z powodu ataku kleszcza występującego w miejscach gniazdowania gołębi, nie wrócą na razie do budynku. Dezynsekcja nie przyniosła efektów, w związku z czym policja zdecydowała o przyspieszeniu remontu. Dopiero po nim komisariat znów zacznie normalnie funkcjonować.

Problem z kleszczami w komisariacie na poznańskiej Wildzie stwierdzono oficjalnie pod koniec kwietnia. Funkcjonariusze poinformowali swoich przełożonych o śladach pogryzień. Po ustaleniu, że w obiekcie pojawił się obrzeżek gołębień, została zarządzona dezynsekcja.

Na zwolnienia lekarskie z powodu pogryzień trafiło ponad 20 policjantów. Dwie osoby wciąż nie wróciły do pracy. W związku z dezynsekcją szef poznańskiej policji zdecydował w kwietniu o czasowym zamknięciu należącego do komisariatu budynku B. Policjantów tymczasowo przeniesiono do innych obiektów. Dla petentów został też wystawiony na pewien czas mobilny komisariat.

Dezynsekcja bez efektów, czekają na remont

Rzecznik prasowy wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak powiedział we wtorek, że zapadła decyzja o przyspieszeniu planowanego remontu obiektu i do czasu jego zakończenia policjanci nie wrócą już do zamkniętej części komisariatu.

Generalny remont ma potrwać do końca roku. Jednym z celów modernizacji będzie m.in. uniemożliwienie bytowania gołębiom w obiekcie. Borowiak przyznał przy tym, że przeprowadzona w budynku dezynsekcja nie przyniosła spodziewanych efektów.

- Obecne tymczasowe rozwiązanie dotyczące lokalizacji funkcjonariuszy z zamkniętej części obiektu nie ma wpływu na jakość pracy komisariatu. Pewną niedogodnością dla części policjantów jest jedynie konieczność dojeżdżania do pracy w inne miejsce - powiedział.

Kleszcz groźny dla ludzi

Obrzeżek gołębień, zwany też obrzeżkiem gołębim, to gatunek kleszcza atakującego przede wszystkim gołębie, ale może być też bardzo groźny dla ludzi. Ślina tego pasożyta to bardzo silny alergen, kleszcz może być też nosicielem groźnych chorób.

Na inwazję obrzeżka są narażone osoby mające kontakt z gołębiami i miejscami, w których często przebywają te ptaki. Obrzeżki boleśnie kłują, a ich ofiara długo odczuwa ból i świąd. Zmiany skórne mogą się utrzymywać nawet do półtora roku.

Zobacz materiał "Faktów" TVN:

25.04.2017 | Kleszcze sparaliżowały komisariat Poznań-Wilda

25.04.2017 | Kleszcze sparaliżowały komisariat Poznań-Wilda

Autor: ib/gp/jb / Źródło: PAP

Czytaj także: