Uciekły z bliskimi przed piekłem wojny, zostawiając za sobą rodzinny dom, przyjaciół i poczucie bezpieczeństwa. W Poznaniu szyją dla dzieci z Ukrainy kolorowe poduszki. - Chcemy, żeby miały coś swojego w tym trudnym czasie - mówi Dorota Obarewicz z Zespołu Dziennych Domów Pomocy w Poznaniu.
To już 27. dzień rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Od 24 lutego do Polski wjechało z Ukrainy 2,141 miliona osób - głównie to kobiety i dzieci. Seniorzy z Zespołu Dziennych Domów Pomocy w Poznaniu postanowili zrobić dla dzieci coś, co doda im trochę otuchy w tym trudnym czasie i nowym miejscu. Zaczęli szyć kolorowe poduszki, tak zwane "jaśki".
- Poduszki są czymś ważnym dla maluchów. To one znajdują się w ich łóżeczkach, to do nich się tulą, gdy zasypiają, albo się boją. Dzieci często zabierają też "jaśki" na wycieczki i dalekie podróże. Uchodźcy z Ukrainy nie mieli takiej możliwości. Zabrali ze sobą najpotrzebniejsze rzeczy. Dlatego właśnie obdarowujemy dzieci poduszkami, które będą mogły ze sobą zabrać w dalszą podróż, gdziekolwiek los je poprowadzi - mówi tvn24.pl Dorota Obarewicz, kierowniczka filii nr 3.
"Dzieci ściskały te nasze poduszki"
Materiały na poduszki przynoszą okoliczni mieszkańcy. Kolorowe materiały i wypełniacze są na wagę złota. W produkcję "jaśków" zaangażowanych jest 35 seniorów z dwóch filii. - Jedni kroją materiał, inni szyją, kolejni wypełniają i znów szyją. Nasi seniorzy wkładają w tę pracę dużo serca i miłości. Bardzo chcą pomagać i cieszą się, że mogą to robić. Podczas wspólnej pracy nie brakuje emocji. Czasem ktoś mnie pyta: "pani Doroto, czy ta poduszka już jest dobrze wypełniona, czy jeszcze nie?". Zawsze odpowiadam to samo: przytul się do niej i już będziesz wiedzieć - opowiada kierowniczka.
Do tej pory seniorzy przygotowali 100 poduszek. Wszystkie zostały już dostarczone do Hali Widowiskowo-Sportowej Arena w Poznaniu, gdzie przygotowano noclegi dla uchodźców. Kolejnych 80 poduszek jest już gotowych. Czekają tylko na odbiór i dostarczenie dzieciakom.
- To, że te poduszki tak szybko powstają, to są tylko czarodziejskiej moce naszych wspaniałych seniorów. Jeszcze nie kończymy wielkiego szycia, działamy dalej. Otrzymaliśmy od wolontariuszy z Areny kilka zdjęć dzieciaków, które otrzymały te nasze poduszki. Są na nich zarówno maluchy, które niedawno postawiły pierwsze kroki, jak i starsze dzieci. Wszystkie ściskały te nasze przytulanki i były roześmiane. A to nas cieszy najbardziej - dodaje Obarewicz.
Jeśli ktoś chciałby wesprzeć seniorów przynosząc materiały i wypełniacze można to zrobić, przynosząc te rzeczy do Filii nr 3 Klub Promień na Osiedlu Piastowskim w Poznaniu.
Atak Rosji na Ukrainę - oglądaj na żywo w TVN24 GO:
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: FB-ZDDP Poznań