Na co Poznań wydał najwięcej pieniędzy

Poznań
Poznań. Remont Starego Rynku w liczbach
Źródło: Poznańskie Inwestycje Miejskie

Budowa trasy tramwajowej na Naramowice, remont generalny Starego Rynku i najważniejszych ulic w śródmieściu oraz wymiana torowisk tramwajowych – to największe wydatki ostatnich lat w Poznaniu. W tvn24.pl sprawdzamy przed wyborami, na co samorządowcy największych polskich miast wydają najwięcej pieniędzy.

Wydatki Poznania w ostatnich latach to rocznie około 5 mld złotych, z czego około 1 mld przeznaczony jest na inwestycje, resztę pochłaniają wydatki bieżące.

Obiecany tramwaj dojechał na Naramowice

Sztandarową inwestycją była budowa trasy tramwajowej na Naramowice wraz z budową ulicy i przebudową zatłoczonego skrzyżowania Lechickiej i Naramowickiej w skrzyżowanie dwupoziomowe z ruchem tramwajowym na wiadukcie – najważniejsza obietnica wyborcza Jaśkowiaka z 2014 roku. Te dwa zadania pochłonęły w ostatnich czterech latach ponad pół miliarda złotych. Pierwszy tramwaj do ulicy Błażeja dojechał 23 kwietnia 2022 roku.

Pierwsze tramwaje na trasie do ul
Poznań, tramwaj na Naramowice: Pierwsze tramwaje pokonały część trasy
Źródło: Poznańskie Inwestycje Miejskie

Niestety na budowę drugiego etapu tramwaju Naramowice, który ma połączyć Wilczak z centrum miasta trzeba będzie jeszcze poczekać.

Centrum i torowiska w przebudowie

Druga kadencja Jacka Jaśkowiaka minęła w Poznaniu pod znakiem remontów w śródmieściu. Te zresztą wracają do niego jak bumerang w kampanii wyborczej. Urzędujący prezydent może odetchnąć, że wybory samorządowe odbywają się w kwietniu a nie w listopadzie zeszłego roku. Gdyby nie to, wiele inwestycji byłoby jeszcze niedokończonych. A to mocno mogłoby odbić się na jego wyniku wyborczym.

Konkurenci Jaśkowiaka zarzucają mu, że zbyt wiele inwestycji prowadzonych było naraz. Ten jednak odpowiada, że innego wyjścia nie było, bo później miasto nie otrzymałoby już dofinansowań na te projekty. I ten argument trudno odbić.

W ostatnich dwóch latach największe wydatki pochłonęły przebudowa płyty Starego Rynku (90 mln zł) oraz ulic w śródmieściu (Święty Marcin, Al. Marcinkowskiego, pl. Wolności, 27 Grudnia, Gwarna) w ramach programu Centrum (w sumie 197 mln zł).

Dzięki tym inwestycjom piesi zyskali równy bruk przyjazny osobom mającym problem z poruszaniem, kobietom na obcasach, rodzicom z wózkami dziecięcymi czy rowerzystom. Na Starym Rynku pojawiła się zieleń i drzewa, których nie było tu od kilkudziesięciu lat.

Zieleń na Starym Rynku
Zieleń na Starym Rynku
Źródło: Poznańskie Inwestycje Miejskie

Ale już sama organizacja remontów w centrum to rzecz, która kulała. Mieszkańców zaskakiwały nagłe zmiany organizacji ruchu, a prace bywały źle zabezpieczone. W lipcu zeszłego roku pisaliśmy o niewidomym, który wpadł do wykopu na ulicy 27 Grudnia. Jak się okazało, wszedł na plac budowy, bo brama była otwarta.

Ta sytuacja jednak nie była wyjątkiem. Przed kilkoma dniami czara goryczy przelała się u radnego Andrzeja Rataja, który kandyduje do rady z tej samej listy co Jaśkowiak, z Koalicji Obywatelskiej.

"Tak nie może być! Prace budowlane przy Garbarach / Solnej zagrażają życiu i zdrowiu! Byłem dziś świadkiem dwóch zdarzeń. Ludzie nie wiedzą jak przejść z przystanku tramwajowego Małe Garbary w stronę Carlsberga i Piaskowej – muszą iść po torach na wprost jadącego tramwaju, ale to też nie jest oczywiste, więc przeskakują przez niedokończone od nie wiadomo kiedy przejście i tu mówiąc młodzieżowym językiem gość zaliczył spektakularną glebę. Już raz starszy mężczyzna trafił do szpitala w wyniku bałaganu na tej budowie" - napisał.

Ostatnie cztery lata to też remonty torowisk. W ramach rozłożonej na etapy przebudowy torowiska na Górnym Tarasie Rataj, wybudowano nową pętlę tramwajowo-autobusową przy ulicy Unii Lubelskiej (136 mln zł).

Tramwaj na Unii Lubelskiej
Tramwaj na Unii Lubelskiej
Źródło: Poznańskie Inwestycje Miejskie

Zupełnie zmieniła swój wygląd ulica Wierzbięcice, na której pojawiło się zielone torowisko i początkowy odcinek ulicy 28 Czerwca przy Rynku Wildeckim, gdzie przesunięto przystanki, tak, by ułatwić przesiadki pasażerom (91 mln zł). Łatwiej o przesiadkę też na przebudowanym rondzie Rataje (165 mln zł).

Po otwarciu trasy tramwajowej na Naramowice wyremontowano torowisko na całej trasie Poznańskiego Szybkiego Tramwaju – po raz pierwszy od jej otwarcia w 1997 roku (39 mln zł).

Nie udało się dotąd przebudować torowiska na ulicy Dąbrowskiego. Tu jedyna zmiana jaką wprowadzono do czasu większego remontu to wybudowanie przystanków wiedeńskich przy rynku Jeżyckim.

Ważne inwestycje dla kierowców

Dwa lata temu otwarto nowy odcinek ulicy Świętego Wawrzyńca, o którego budowie mówiło się od lat (27,3 mln zł). Przebudowano też ulicę Kolejową.

Ważną inwestycją - wspólną miasta, powiatu i gmin ościennych – była budowa tunelu pod torami kolejowymi w ciągu ulicy Grunwaldzkiej przy dworcu Poznań-Junikowo (114 mln zł). W ten sposób zniknęło jedno z wąskich gardeł na wjeździe do miasta.

Tunel na ul. Grunwaldzkiej
Tunel na ul. Grunwaldzkiej
Źródło: Poznańskie Inwestycje Miejskie

Ruszyły też opóźnione prace nad budową wiaduktów nad torami kolejowymi na ulicach Lutyckiej i Golęcińskiej (8 mln zł).

W drugiej kadencji Jacka Jaśkowiaka przebudowano też plac Kolegiacki i Rynek Łazarski (w ostatnich czterech latach odpowiednio 37 i 46 mln zł).

Plac Kolegiacki
Plac Kolegiacki
Rynek Łazarski
Rynek Łazarski
Źródło: Miasto Poznań

Kilkadziesiąt milionów pochłonęły też Muzeum Enigmy, poszerzanie i uszczelnianie strefy parkowania czy budowa basenu na os. Zwycięstwa. Kilkanaście milionów złotych rocznie przeznaczane jest na budowę dróg rowerowych.

Porażką Jaśkowiaka jest z kolei hala widowiskowo-sportowa Arena, której przebudowa nie ruszyła (każda z ofert przekraczała zaplanowany budżet), podobnie jak budowa trasy tramwajowej przez ulicę Ratajczaka.

W 2024 roku najwyższe wydatki w budżecie przewidziano na budowę kładki berdychowskiej (111 mln zł), Teatru Muzycznego (83 mln zł), budowę wiaduktów na ulicach Lutyckiej i Golęcińskiej (57 mln zł) oraz dokończenie prac w centrum (54 mln zł).

Na co miasta wydają pieniądze

W tvn24.pl sprawdzamy na co największe polskie miasta wydają pieniądze. W każdym z nich ok. 80-85 proc. wydatków to tzw. wydatki stałe lub bieżące. Wynikają z realizowania przez samorządy zadań ustawowych i na ich czele jest zazwyczaj edukacja, na którą każdy samorząd dostaje subwencję oświatową, pokrywającą część tych kosztów.

Pozostałe 15-20 proc. to wydatki inwestycyjne. Tutaj miasto ma większą dowolność. Może postawić basen albo halę sportową. Budować mieszkania na wynajem albo żłobki i przedszkola, drogi albo parki.

W miastach wielkości Wrocławia, Gdańska czy Krakowa roczne budżety inwestycyjne oscylują wokół 600 milionów nawet do miliarda rocznie. Znacznie większy budżet ma stolica: 28 miliardów złotych i 3 miliardy budżetu inwestycyjnego.

Czytaj także: