Wcześniej płomykówki były tępione. Teraz rolnicy je zapraszają do siebie. 12 domów dla sów w Wielkopolsce

Źródło:
tvn24
Płomykówki
Płomykówkitvn24
wideo 2/6
Płomykówki

Para płomykówek zjada parę tysięcy gryzoni w sezonie. Dla rolników dbających o plony to pomoc nie do pogardzenia. Do tego darmowa i w stu procentach przyjazna środowisku. Trzeba tylko sprawić, by sowy chciały zamieszkać w pobliżu gospodarstw rolnych. Ornitolodzy z Poznania mają na to sposób.

Kiedyś wierzono, że wywołują pożary kościołów. Sympatii nie przysparzał im też "diabelsko skrzekliwy" głos. Więc były tępione. Teraz sytuacja się zmieniła i rolnicy zapraszają je pod swój dach. Dosłownie.

Ornitolog jak akrobata

Najtrudniejsze to wleźć na belkę konstrukcyjną umieszczoną zwykle pod samym dachem wysokiej stodoły. Wciągnięcie skrzynki lęgowej rozmiarów małej zmywarki do naczyń też nie jest łatwym zadaniem. Ale potem praca wkrętarką to sama przyjemność. W ten sposób młodzi ornitolodzy z Koła Leśników Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu zamontowali na początku marca dwanaście budek lęgowych dla płomykówek. Najwyższa pora, bo sowy właśnie zaczynają okres godowy. Naukowcy lubią żartować, że płomykówki są jak kosmici. I to nie tylko za sprawą jajowatych głów i czarnych jak węgiel oczu. Te sowy należą do najcichszych ptaków na świecie. Ze względu na specyficzną budowę skrzydeł potrafią latać dosłownie bezszelestnie.

Budki dla płomykówek ornitologom dostarczył Łowczy Okręgowy z PoznaniaMarta Kucharczak

- Gwarantuję, że gdyby przeleciała nam koło twarzy, to nie zdradziłby jej żaden szelest ani podmuch powietrza. Na dodatek otwory uszne w czaszce płomykówki nie są symetrycznie rozstawione. To pozwala ptakom słyszeć w bardziej przestrzenny sposób i w czasie rzeczywistym śledzić, jak przemieszcza się ofiara - opowiada Marcin Łaguna z Sekcji Ornitologicznej UP. Sowa płomykówka jest więc naturalną maszyną do zabijania myszy i nornic. A to czyni ją sojuszniczką rolników.

- Aby wykarmić siebie i młode, para płomykówek jest w stanie upolować nawet pięć tysięcy sztuk gryzoni w sezonie! - mówi Patryk Kokociński, magister biologii i rolnik w jednej osobie. - Te sowy są naturalnymi sojusznikami rolników, bo ograniczają liczbę szkodników. A to przekłada się na lepsze plony i mniej pieniędzy wydanych na chemiczne środki ochrony roślin - przekonuje rolnik, który wraz z ojcem i bratem prowadzi rodzinne gospodarstwo w wielkopolskim Snowidowie. W okolicy znany jest z odtwarzania tradycyjnego krajobrazu rolniczego. Obsadza miedze drzewami, sieje łąki kwietne i buduje zastawki w kanałach, żeby retencjonować wodę. Dlatego, gdy młodzi ornitolodzy z Uniwersytetu Przyrodniczego szukali odpowiednich lokacji do zamontowania skrzynek lęgowych, zgłosili się po pomoc do Patryka. Domki dla płomykówek to nie budki dla sikorek, które można powiesić na każdym drzewie.

Młode płomykówki sfotografowane podczas kontroli lęgówSławomir Rubacha

- Potrzebne są strychy domów i stodół, a tymi dysponują rolnicy - wspomina Marcin Łaguna. - W pierwszym sezonie korzystaliśmy z pomocy dużej spółdzielni z okolic Czempinia, która udostępniała nam swoje nieruchomości, ale one się szybko skończyły. Dlatego szukaliśmy kolejnych gospodarzy chętnych do współpracy i Patryk okazał się najlepszym łącznikiem - mówi ornitolog i dodaje, że gospodarze z okolic Snowidowa byli ponadprzeciętnie zainteresowani projektem. Niektórzy całkiem poważnie wyrażali rozczarowanie, że w pakiecie z budką nie zainstalowano im od razu sów.

Sowy nie są tym, czym się wydają

Fani "Miasteczka Twin Peaks" z pewnością kojarzą ten cytat. W serialu David Lynch wykorzystał wprawdzie puchacza wirginijskiego, a nie "sowę stodołową", jak Anglosasi określają płomykówkę, ale wiadomo, o co chodzi. Sowy to wysłanniczki sił nieczystych! Skoro współczesna popkultura bawi się tym archetypem, to znaczy, że ma on długą tradycję. Polski, ludowy przesąd głosił, że płomykówki swą nazwę zawdzięczają zwyczajowi... zjadania kościelnych świec. Inny zabobon głosił, że sowy sprowadzają pożary.

Płomykówkom przypisywano demoniczne właściwościShutterstock

- Skutek mylono z przyczyną - zauważa Patryk Kokociński. - Bo faktycznie w przypadku pożaru chłopi mogli widzieć, jak ze stodół i dzwonnic wylatują przestraszone ptaki. Jeśli dodamy do tego ich przeraźliwie skrzekliwy głos i nocny tryb życia, to trudno się dziwić, że przypisywano im demoniczne właściwości i niestety tępiono - opowiada rolnik. Tymczasem życie z płomykówką nie należy do kłopotliwych. Sowa nie znosi materiału na gniazdo, więc budek nie trzeba sprzątać. Pozostałości po jej ucztach, czyli wypluwki, szybko się rozkładają. No i aktywna jest głównie nocami.

- Znane są przypadki gospodarzy czy księży, którzy latami nie wiedzieli, że w ich budynkach mieszkają sowy - mówi Marcin Łaguna. - Płomykówka cały dzień spędza w skrzynce albo innym ukryciu, a wylatuje na łowy nawet nie o zmierzchu, ale ciemną nocą. Jeśli je słychać to głównie w trakcie karmienia młodych. Pisklęta wydają wtedy cichy syczący dźwięk. Zdarzały się osoby, które myliły go z odgłosem węża i szukały zaskrońców na strychu - śmieje się przyrodnik. 

Izrael daje przykład

To, co młodzi ornitolodzy robią na wielkopolskiej wsi, przetestowali już ich koledzy z Bliskiego Wschodu. Na początku lat 90. izraelskie kibuce nawiedziła plaga gryzoni. Nornice i myszy zjadały znaczną część plonów w tym pustynnym kraju, więc wypowiedziano im chemiczną wojnę. Trucizny zużywano tak dużo, że wkrótce rodentycydy skaziły ujęcia wody i żywność, a ludzie zaczęli chorować. Wówczas z odsieczą przyszli izraelscy ornitolodzy i zaproponowali rozwiązanie zgodne z naturą.

- Zaczęto na masową skalę stawiać budki lęgowe i czatownie dla płomykówek. W relatywnie małym kraju było to dość łatwe i populacja sów szybko rosła - wyjaśnia Patryk Kokociński. - Dziś w Izraelu zużywa się o 80 proc. mniej rodentycydów, bo szkodniki załatwiają płomykówki. Izraelscy ornitolodzy dzielą się swoimi doświadczeniami także z Palestyńczykami i Libańczykami, więc program ma też swój pozytywny wymiar polityczny - dodaje rolnik. Cóż, jak widać sowa też może być gołąbkiem pokoju. W Izraelu reintrodukcja płomykówki stała się rządowym programem i obecnie żyje tam około pięciu tysięcy par lęgowych tych ptaków.

Czekanie na kwaterunek

Budki dla płomykówek wyposażone są w dziwnie wyglądające rury z PCV, które mają za zadanie utrudnić wejście do środka kunie domowej, wielkiej amatorce ptasich jaj. Jeśli wszystko dobrze pójdzie, to skrzynki zostaną zasiedlone jeszcze w tym sezonie.

- Będziemy je kontrolować w maju i jeśli będą młode, to założymy im obrączki - mówi Marcin Łaguna. - To jednak scenariusz optymistyczny, bo życie nauczyło nas, że trzeba trochę poczekać. Ptaki muszą po prostu same odkryć konkretny strych i nasze skrzynki. To może zająć dwa, trzy sezony - konkluduje ornitolog. 

Montowanie budek wymaga dużej sprawnościEwa Nalepa

Jednak kiedy się już zadomowią, to na dobre. Płomykówki są terytorialne i osiadłe. Para ptaków potrafi żyć nawet kilkanaście lat i przez ten czas pracować dla dobra rolnika. Czy potrzebuje czegoś w zamian? Oprócz względnego spokoju będzie to urozmaicony krajobraz rolniczy.

- Na pewno nie służą im monokultury i ciągnące się po horyzont uprawy kukurydzy albo rzepaku, bo trudniej w nich polować - mówi Łaguna. - Dobrze jeśli z polami sąsiadują łąki, a miedze są porośnięte drzewami, które mogą służyć jako czatownie - wylicza ornitolog.

Tak się składa, że tych atrakcji nie zabraknie im w Snowidowie.

Autorka/Autor:Aleksander Przybylski

Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

W przesłuchaniu ważne jest nie tylko to, co człowiek mówi, ale też to, jak się zachowuje. 80 procent sygnałów, to komunikaty pozawerbalne, które mogą wskazać nam, czy ktoś mówi prawdę, czy kłamie - mówi psycholog śledczy i profiler Bogdan Lach. Prokurator jeszcze raz przesłucha świadków, którzy - jego zdaniem - mogą mieć wiedzę na temat okoliczności zaginięcia 16-letniego Michała Karasia.

"Ciało mówi więcej niż sam język". Śledczy chcą przerwać zmowę milczenia w sprawie zaginięcia Michała

"Ciało mówi więcej niż sam język". Śledczy chcą przerwać zmowę milczenia w sprawie zaginięcia Michała

Źródło:
tvn24.pl

Jedna osoba zginęła po zderzeniu samochodu osobowego z ciężarówką na drodze krajowej nr 10 w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Na miejscu wprowadzono ruch wahadłowy.

Zderzenie osobówki z tirem. Auto rozerwane na pół

Zderzenie osobówki z tirem. Auto rozerwane na pół

Źródło:
PAP/TVN24

To bardzo niedobra sytuacja. Bardzo mi wstyd za prezydenta, który postanowił podłożyć świnię rządowi Donalda Tuska - powiedział w "Jeden na jeden" w TVN24 profesor Roman Kuźniar, politolog, kierownik Katedry Studiów Strategicznych i Bezpieczeństwa Międzynarodowego Uniwersytetu Warszawskiego. Odniósł się do listu Andrzeja Dudy w sprawie premiera Izraela Benjamina Netanjahu, ściganego przez MTK, oraz uchwały podjętej przez rząd.

"Prezydent Duda świadomie postawił rząd w trudnej sytuacji"

"Prezydent Duda świadomie postawił rząd w trudnej sytuacji"

Źródło:
TVN24
Nie chodzi tylko o seks. Dlaczego (niektórzy) Polacy boją się edukacji zdrowotnej

Nie chodzi tylko o seks. Dlaczego (niektórzy) Polacy boją się edukacji zdrowotnej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ponad półtora promila alkoholu w organizmie miał lekarz pełniący dyżur na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w Piotrkowie Trybunalskim (Łódzkie). 56-latek został zatrzymany przez policję. - Pod nadzorem prokuratury sprawdzamy, czy lekarz mógł narazić przyjmowanych przez siebie pacjentów na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia - informuje rzecznika policji. Rzecznik szpitala przekazuje, że lekarz został natychmiastowo odsunięty od pracy.

Pijany lekarz dyżurował na SOR. Interweniowała policja

Pijany lekarz dyżurował na SOR. Interweniowała policja

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Polska jest pod wpływem silnego wiru niżowego Charly. Przez kraj przechodzi kilka stref opadów śniegu, którym towarzyszy dość silny wiatr. Sprawdź, gdzie sypie śnieg.

Sypie śnieg. Sprawdź, gdzie aktualnie pada

Sypie śnieg. Sprawdź, gdzie aktualnie pada

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Dom amerykańskiego aktora Jamesa Woodsa w dzielnicy celebrytów Pacific Palisades w zachodniej części Los Angeles jednak ocalał z pożarów. "Stał się cud" - napisał aktor w piątek wieczorem czasu lokalnego w mediach społecznościowych. Kilka dni wcześniej opowiadał stacji CNN, że stracił posiadłość.

"Cud". Dom Jamesa Woodsa jednak ocalał

"Cud". Dom Jamesa Woodsa jednak ocalał

Źródło:
PAP, tvn24.pl, CNN

Nie możemy dzisiaj mówić o przełomie - ocenił prezes Instytutu Pamięci Narodowej i kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki. W RMF FM odniósł się do wpisu premiera Donalda Tuska, w którym informował o decyzji w sprawie pierwszych ekshumacji polskich ofiar Ukraińskiej Powstańczej Armii. - Ukraińcy muszą uwzględniać nasze stanowisko, jeżeli chodzi o kwestie ekshumacji, natomiast my powinniśmy wspierać członkostwo Ukrainy w NATO, również w Unii Europejskiej - podkreślił z kolei prezydent Warszawy, kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski.

Nawrocki: przełomów przeżywaliśmy już wiele

Nawrocki: przełomów przeżywaliśmy już wiele

Źródło:
RMF FM, TVN24

Pijany kierowca usiłował wyjechać z podwórka na drogę publiczną, ale uderzył w ogrodzenie sąsiedniej posesji. Został skazany na więzienie w zawieszeniu za "kierowanie samochodem w ruchu lądowym w stanie nietrzeźwości". Badanie alkomatem wykazało, że miał ponad trzy promile. "Skazany nie prowadził pojazdu mechanicznego w ruchu lądowym" - oceniło Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich, które wniosło o kasację wyroku. Wskazano, że zapadł on "z rażącym naruszeniem prawa procesowego".

Pijany chciał wyjechać na drogę, uderzył w ogrodzenie, został skazany. RPO: nie prowadził w ruchu lądowym

Pijany chciał wyjechać na drogę, uderzył w ogrodzenie, został skazany. RPO: nie prowadził w ruchu lądowym

Źródło:
PAP

Prokuratorzy Robert Hernand, Michał Ostrowski oraz Krzysztof Sierak skierowali do sądu pozew w związku z decyzją ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Adama Bodnara o skierowaniu ich do wykonywania obowiązków służbowych w Wydziałach Zamiejscowych Prokuratury Krajowej - przekazał mecenas Bartosz Lewandowski.

Zastępcy Bodnara skierowani do wydziałów zamiejscowych. Wystosowali pozew

Zastępcy Bodnara skierowani do wydziałów zamiejscowych. Wystosowali pozew

Źródło:
PAP

Śnieg sypie, miejscami dość obficie, w części kraju od sobotniego poranka. Zimowa aura nastała w miastach i miejscowościach na północy kraju. Na Kontakt24 otrzymujemy Wasze relacje, gdzie pokazujecie zabielone krajobrazy.

"Ale że aż tyle go spadnie, tego się nie spodziewaliśmy"

"Ale że aż tyle go spadnie, tego się nie spodziewaliśmy"

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24, PAP

W pożarze w Tulcach zginął 26-letni mężczyzna, w pomieszczeniu znaleziono też truchło psa. Ogień pojawił się nad ranem w jednym z mieszkań w budynku wielorodzinnym. Strażacy opanowali już sytuację. Na miejscu pracują policjanci, pojawi się również biegły z zakresu pożarnictwa.

Pożar mieszkania. W środku zwłoki mężczyzny i truchło psa

Pożar mieszkania. W środku zwłoki mężczyzny i truchło psa

Źródło:
TVN24, PAP

Mężczyzna uznawany za najstarszego stażem kieszonkowca Lizbony został zatrzymany w piątek przez portugalską policję. Znany był pod pseudonimem "Król tramwajów" i od kilku dekad specjalizował się w kradzieżach w pełnych turystów lizbońskich tramwajach nr 28, 12 i 15. Należał również do tzw. gangu emerytów.

"Ziutek z Porto" wpadł po dekadach kradzieży

"Ziutek z Porto" wpadł po dekadach kradzieży

Źródło:
PAP

Co najmniej 11 osób zginęło w pożarach, które od wtorku trawią hrabstwo Los Angeles w Kalifornii - poinformowały lokalne władze. W ostatnich godzinach osłabł wiatr, który do tej pory utrudniał działania strażakom.

"Najbardziej niszczycielskie pożary w historii". Nawet 200 tysięcy ludzi mogło stracić domy

"Najbardziej niszczycielskie pożary w historii". Nawet 200 tysięcy ludzi mogło stracić domy

Źródło:
Reuters, PAP, CNN

W wyniku pożarów w hrabstwie Los Angeles doszczętnie spłonął dom mieszkającej tam Polki Rity Ciołek. W miejsce, gdzie się znajdował, pojechała z korespondentem "Faktów" TVN w USA Marcinem Wroną. W zgliszczach rozpoznała swoje osobiste przedmioty. Znalazła między innymi porcelanę z Bolesławca. - To jest prezent, który dostałam od mojej mamy i od siostry - mówiła poruszona.

"W którymś momencie jest mój dom, ale go nie poznaję". W zgliszczach odnalazła pamiątkę z Polski

"W którymś momencie jest mój dom, ale go nie poznaję". W zgliszczach odnalazła pamiątkę z Polski

Źródło:
TVN24, PAP

Tragiczny wypadek na ulicy Bandurskiego w Łodzi. W zderzeniu dwóch samochodów osobowych zginęła jedna osoba, a dwie zostały ranne. Jak informuje policja, kierowca, który nie ustąpił pierwszeństwa, był pijany. Miał blisko dwa promile alkoholu w organizmie.

Nie żyje jedna osoba, dwie ranne. Kierowca pijany

Nie żyje jedna osoba, dwie ranne. Kierowca pijany

Źródło:
tvn24.pl

Piaseczyńska drogówka przyłapała kierowcę ciężarówki na niezgodnym z przepisami wyprzedzaniu na trasie ekspresowej S7. Mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości tysiąca złotych i ośmioma punktami karnymi. Funkcjonariusze opublikowali nagranie "wyścigu słoni" z policyjnego wideorejestratora. 

"Wyścig słoni" na S7. Wysoki mandat dla kierowcy. Nagranie

"Wyścig słoni" na S7. Wysoki mandat dla kierowcy. Nagranie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kilkanaście tysięcy osób zgromadziło się w piątek przed siedzibą słowackiego rządu w Bratysławie. Demonstranci domagali się od premiera Roberta Ficy zaprzestania współpracy z Rosją i zmiany kierunku polityki zagranicznej.

Tysiące ludzi przed siedzibą rządu. "Zdrada ojczyzny", "wstydzimy się"

Źródło:
PAP

Rejestratory danych lotu i rozmów w kokpicie samolotu Jeju Air, który rozbił się pod koniec grudnia ubiegłego roku na lotnisku Muan w Korei Południowej, przestały zapisywać dane około cztery minuty przed uderzeniem maszyny w betonową konstrukcję - przekazał tamtejszy resort transportu.

Czarne skrzynki samolotu Jeju Air "przestały zapisywać dane około cztery minuty przed uderzeniem"

Czarne skrzynki samolotu Jeju Air "przestały zapisywać dane około cztery minuty przed uderzeniem"

Źródło:
Reuters, PAP

W piątkowym losowaniu Eurojackpot padła główna wygrana. Do gracza z Niemiec trafi ponad 80 milionów euro. W Polsce najwyższa była wygrana drugiego stopnia w wysokości ponad 3,6 miliona złotych. Oto liczby, które wylosowano 10 stycznia 2025 roku.

Wielka kumulacja rozbita. Padła główna wygrana w Eurojackpot

Wielka kumulacja rozbita. Padła główna wygrana w Eurojackpot

Źródło:
tvn24.pl
"Służby wsadziły polityków na minę", a "cała sprawa powinna być objęta tarczą antykorupcyjną"

"Służby wsadziły polityków na minę", a "cała sprawa powinna być objęta tarczą antykorupcyjną"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy to również setki najróżniejszych aukcji internetowych. Wśród nich są te, przygotowane przez dziennikarzy i dziennikarki TVN24, TVN, TTV oraz gwiazdy znane z produkcji TVN Warner Bros. Discovery. Wspólna gra w golfa, warsztaty pięknego mówienia, suknie ślubne czy piłka podpisana przez Shaquille'a O'Neala - to tylko niektóre wyjątkowe przedmioty i atrakcje, które trafiły "pod młotek". Zebrane w ten sposób pieniądze trafią w całości na konto WOŚP.

WOŚP 2025. Aukcje dziennikarzy i gwiazd TVN Warner Bros. Discovery

WOŚP 2025. Aukcje dziennikarzy i gwiazd TVN Warner Bros. Discovery

Źródło:
tvn24.pl

Jedni piszą o rzekomym "doliczaniu" 1 procenta płaconej kwoty na WOŚP, inni o "dopisywaniu bez pytania 5 zł" na rzecz WOŚP do każdego rachunku - co ma się rzekomo dziać w sklepach sieci Biedronka. Nie jest to prawda. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem tego fake newsa.

"Doliczają 1 procent na WOŚP"? To nieprawda

"Doliczają 1 procent na WOŚP"? To nieprawda

Źródło:
Konkret24

- To jest najnowocześniejsza placówka tego typu w Europie. Znajduje się w Centrum Zdrowia Dziecka, największym szpitalu pediatrycznym w Polsce - powiedziała w programie "Wstajesz i weekend" na antenie TVN24 prezeska Fundacji TVN Zuzanna Lewandowska, odnosząc się do nowo otwartego Centrum Psychiatrii i Onkologii dla Dzieci i Młodzieży w CZD. Z kolei dyrektor instytutu "Pomnik - Centrum Zdrowia Dziecka" dr. n. med. Marek Migdał mówił, że to nie przypadek, że obie specjalizacje - psychiatria i onkologia - znalazły się w Centrum obok siebie.

"Najnowocześniejsza placówka tego typu w Europie"

"Najnowocześniejsza placówka tego typu w Europie"

Źródło:
tvn24.pl

Centrum Psychiatrii i Onkologii dla Dzieci i Młodzieży to placówka, która powstała z inicjatywy Fundacji TVN oraz Centrum Zdrowia Dziecka przy wsparciu Ministerstwa Zdrowia. Ośrodek jest odpowiedzią na rosnącą liczbę młodych osób w kryzysie zdrowia psychicznego. Pierwszych pacjentów przyjmie już w lutym 2025. Dzisiaj centrum zostało oficjalnie otwarte.

Centrum Psychiatrii i Onkologii dla Dzieci i Młodzieży otwarte. Pomoże młodym w kryzysie psychicznym 

Centrum Psychiatrii i Onkologii dla Dzieci i Młodzieży otwarte. Pomoże młodym w kryzysie psychicznym 

Źródło:
Fundacja TVN

IMGW wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia. Obowiązują alarmy przed obfitymi opadami śniegu, zawiejami śnieżnymi i silnym wiatrem. Sprawdź, gdzie aura jest groźna.

Pomarańczowe i żółte alarmy. IMGW ostrzega

Pomarańczowe i żółte alarmy. IMGW ostrzega

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Niedobory wody utrudniają gaszenie niebezpiecznych pożarów, które od kilku dni pustoszą okolice Los Angeles. Braki skłoniły wiele osób do zastanowienia się, dlaczego strażacy podczas akcji nie korzystają ze słonej wody oceanicznej, której w przybrzeżnej Kalifornii jest pod dostatkiem. Istnieje bardzo proste wyjaśnienie tej decyzji służb.

"Wyczerpaliśmy wszystkie zasoby". Dlaczego ognia w Kalifornii nie gasi się wodą oceaniczną?

"Wyczerpaliśmy wszystkie zasoby". Dlaczego ognia w Kalifornii nie gasi się wodą oceaniczną?

Źródło:
USA Today, tvnmeteo.pl

Osoby pijące kawę rano są mniej narażone na przedwczesną śmierć z powodu chorób układu krążenia niż te, które sięgają po kawę o różnych porach dnia - wynika z nowych badań. Dlaczego poranna kawa jest zdrowsza od pitej później? Badacze wskazują możliwe powody.

Picie kawy jest zdrowe tylko o jednej porze dnia. Nowe badania

Picie kawy jest zdrowe tylko o jednej porze dnia. Nowe badania

Źródło:
CNN, eurekalert.org, tvn24.pl

Brytyjskie media opisują historię Walijczyka, który od ponad dekady usiłuje zdobyć pozwolenie na przeszukanie wysypiska śmieci w Newport. 39-latek twierdzi, że trafił tam wyrzucony przez niego dysk, na którym zapisane są bitcoiny warte obecnie ok. 740 mln dolarów - poinformował w czwartek portal Cointelegraph. Tego samego dnia Walijczyk przegrał w pierwszej instancji proces o pozwolenie na szukanie dysku.

740 milionów dolarów wyrzucone na wysypisko śmieci? Sąd zakazał ich poszukiwania

740 milionów dolarów wyrzucone na wysypisko śmieci? Sąd zakazał ich poszukiwania

Źródło:
PAP, BBC, tvn24.pl

Wybory prezydenckie w Polsce odbędą się w maju 2025 roku. Kiedy dokładnie? Marszałek Sejmu Szymon Hołownia ogłosił już daty pierwszej i drugiej tury głosowania. Wiadomo zatem, jak prezentuje się kalendarz wyborczy. Do tej pory swój start w wyborach zapowiedziało ośmioro kandydatów.

Wybory prezydenckie 2025. Kiedy się odbędą? Kto kandyduje?

Wybory prezydenckie 2025. Kiedy się odbędą? Kto kandyduje?

Źródło:
tvn24.pl