12 lat więzienia i dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych to wyrok, jaki usłyszał 40-letni Andriej R., który między Pamiątkowem a Baborówkiem (woj. wielkopolskie) doprowadził do wypadku, w wyniku którego zmarło dwóch 14-latków. Mężczyzna wsiadł za kółko pod wpływem alkoholu i pomimo sądowego zakazu prowadzenia samochodów. Wyrok nie jest prawomocny.
Do wypadku doszło 11 czerwca 2023 roku między Pamiątkowem a Baborówkiem. Jak informowała wówczas aspirant Sandra Chuda, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Szamotułach, całą sekwencję tragicznych wydarzeń rozpoczęło najechanie volkswagena passata na tył fiata seicento, który zwolnił, bo jechała przed nim rowerzystka przewożąca dziecko.
Siła uderzenia wypchnęła seicento w nadjeżdżającego z naprzeciwka opla corsę, a passat obrócił się w taki sposób, że uderzył dwóch nastoletnich pieszych, którzy na poboczu siedzieli obok swoich rowerów. Jeden z rowerów należących do chłopców został odrzucony w kierunku rowerzystki, która jechała przed seicento i uderzył w nią.
Jeden z chłopców zmarł na miejscu, drugi w szpitalu
W zdarzeniu uczestniczyło łącznie dziewięć osób. Pięć z nich zostało przetransportowanych do szpitala. Jeden z czternastolatków zmarł tego samego dnia. Drugi w szpitalu 20 czerwca 2023 r.
Czytaj też: Zmarł drugi z 14-latków potrąconych przez pijanego kierowcę. Siedzieli na poboczu, gdy doszło do wypadku
Kierowca był pijany, za kółko wsiadł mimo zakazu
40-letni Andriej R. miał ponad 1,6 promila alkoholu w organizmie. Dodatkowo kierował samochodem pomimo sądowego zakazu. 40-latek został zatrzymany. Na wniosek śledczych, a decyzją sądu trafił do aresztu. 40-latek usłyszał zarzuty spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym oraz prowadzenia pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości.
Zebrany materiał dowodowy pozwolił na szybkie skierowanie do sądu aktu oskarżenia. Prokurator wnioskował w nim o najwyższy wymiar kary, czyli o 12 lat bezwzględnego pozbawienia wolności. Sąd podzielił to stanowisko.
12 lat więzienia i dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów
Wyrok w tej sprawie zapadł 16 stycznia. Sąd Rejonowy w Szamotułach uznał 40-latka za winnego popełnienia zarzucanych mu czynów i skazał go za to na karę 12 lat pozbawienia wolności i dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Mężczyzna ma też wpłacić pieniądze na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej oraz wypłacić zadośćuczynienie na rzecz pokrzywdzonych i ich rodzin za doznaną krzywdę.
Wyrok nie jest prawomocny.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP Szamotuły