Siedzieli na poboczu, mieli 14 lat. Wjechał w nich pijany kierowca, obaj zmarli. Wyrok

Uderzył w nich pijany kierowca. 14-latek zmarł w szpitalu
Asp. Sandra Chuda z KPP Szamotuły mówi o okolicznościach tragicznego wypadku w okolicach Baborowa
Źródło: tvn24

12 lat więzienia i dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych to wyrok, jaki usłyszał 40-letni Andriej R., który między Pamiątkowem a Baborówkiem (woj. wielkopolskie) doprowadził do wypadku, w wyniku którego zmarło dwóch 14-latków. Mężczyzna wsiadł za kółko pod wpływem alkoholu i pomimo sądowego zakazu prowadzenia samochodów. Wyrok nie jest prawomocny.

Do wypadku doszło 11 czerwca 2023 roku między Pamiątkowem a Baborówkiem. Jak informowała wówczas aspirant Sandra Chuda, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Szamotułach, całą sekwencję tragicznych wydarzeń rozpoczęło najechanie volkswagena passata na tył fiata seicento, który zwolnił, bo jechała przed nim rowerzystka przewożąca dziecko.

Siła uderzenia wypchnęła seicento w nadjeżdżającego z naprzeciwka opla corsę, a passat obrócił się w taki sposób, że uderzył dwóch nastoletnich pieszych, którzy na poboczu siedzieli obok swoich rowerów. Jeden z rowerów należących do chłopców został odrzucony w kierunku rowerzystki, która jechała przed seicento i uderzył w nią.

Jeden z chłopców zmarł na miejscu, drugi w szpitalu

W zdarzeniu uczestniczyło łącznie dziewięć osób. Pięć z nich zostało przetransportowanych do szpitala. Jeden z czternastolatków zmarł tego samego dnia. Drugi w szpitalu 20 czerwca 2023 r.

Czytaj też: Zmarł drugi z 14-latków potrąconych przez pijanego kierowcę. Siedzieli na poboczu, gdy doszło do wypadku

Uderzył w nich pijany kierowca. 14-latek zmarł w szpitalu
Uderzył w nich pijany kierowca. 14-latek zmarł w szpitalu
Źródło: KPP Szamotuły

Kierowca był pijany, za kółko wsiadł mimo zakazu

40-letni Andriej R. miał ponad 1,6 promila alkoholu w organizmie. Dodatkowo kierował samochodem pomimo sądowego zakazu. 40-latek został zatrzymany. Na wniosek śledczych, a decyzją sądu trafił do aresztu. 40-latek usłyszał zarzuty spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym oraz prowadzenia pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości.

Zebrany materiał dowodowy pozwolił na szybkie skierowanie do sądu aktu oskarżenia. Prokurator wnioskował w nim o najwyższy wymiar kary, czyli o 12 lat bezwzględnego pozbawienia wolności. Sąd podzielił to stanowisko.

Czytaj też: Pawełek nie żyje, mieszkańcy od lat walczą o chodnik. "To mogłam być ja i moje dzieci"

Wypadek
Wypadek
Źródło: KPP Szamotuły

12 lat więzienia i dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów

Wyrok w tej sprawie zapadł 16 stycznia. Sąd Rejonowy w Szamotułach uznał 40-latka za winnego popełnienia zarzucanych mu czynów i skazał go za to na karę 12 lat pozbawienia wolności i dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Mężczyzna ma też wpłacić pieniądze na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej oraz wypłacić zadośćuczynienie na rzecz pokrzywdzonych i ich rodzin za doznaną krzywdę.

Wyrok nie jest prawomocny.

Czytaj też: Pijana wjechała w rowerzystkę z dzieckiem, kobieta nie przeżyła. Zapadł wyrok

Wypadek
Wypadek
Źródło: KPP Szamotuły
TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: