Akt oskarżenia przeciwko Magdalenie C. trafił do sądu pod koniec grudnia 2021 roku. Kobieta oskarżona jest o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem. Proces ruszył 16 marca 2022 roku w Sądzie Okręgowym w Poznaniu. Odbywał się za zamkniętymi drzwiami.
W środę sąd ogłosił wyrok w tej sprawie. Skazał Magdalenę C. na karę dożywotniego pozbawienia wolności. Kobieta będzie mogła starać się o warunkowe przedterminowe zwolnienie nie wcześniej niż po 50 latach. Dodatkowo została pozbawiona praw publicznych na okres 10 lat.
Ogłaszając w środę wyrok w tej sprawie, sędzia Michał Ziemniewski wskazał, że Magdalena C. została oskarżona o zabicie trzyletniej córki ze szczególnym okrucieństwem i w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie. Dodał, że kobieta działała w sposób "przemyślany, wcześniej zaplanowany i przygotowany oraz rozciągnięty w czasie". Na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności sąd zaliczył Magdalenie C. dotychczasowe tymczasowe aresztowanie.
Ze względu na utajnienie procesu ustne uzasadnienie wyroku było niejawne.
Wyrok jest nieprawomocny, stronom przysługuje odwołanie. Z zasądzoną karą nie zgadza się Magdalena C. - Najprawdopodobniej złożymy apelację - zapowiedział Jarosław Brzozowski, obrońca oskarżonej.
Raniła córkę nożem
Do tragicznego zdarzenia doszło 4 maja 2021 roku przed południem w Poznaniu na Łazarzu. - Przed godziną 11 otrzymaliśmy informację z Centrum Powiadamiania Ratunkowego, że na ulicy Winklera w Poznaniu doszło do ugodzenia nożem trzyletniej dziewczynki - informował Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.
Dziewczynka trafiła w ciężkim stanie do szpitala. Tam zmarła w trakcie operacji. - Miała głęboki uraz serca. Nie udało się uratować tego dziecka - mówił dr n. med. Paweł Daszkiewicz, dyrektor naczelny Szpitala Klinicznego im. Karola Jonschera Uniwersytetu Medycznego im. K. Marcinkowskiego w Poznaniu. Jak zaznaczył, dziecko trafiło na stół operacyjny zaraz po przewiezieniu do szpitala.
Czytaj też: Śmierć dziewięciomiesięcznej Blanki z Olecka. Wyrok sądu
Matka "przyznaje się do czynu, ale nie do winy". Interweniował minister sprawiedliwości
W związku ze sprawą zatrzymana została matka dziecka, 26-letnia wówczas Magdalena C. Kobieta była trzeźwa. Z ustaleń prokuratury wynika, że zadała córce trzy ciosy kuchennym nożem w okolice serca. Wcześniej - jak twierdzą śledczy - próbowała dusić córkę. Kobieta złożyła obszerne wyjaśnienia, opisując przebieg tragicznego zdarzenia. - Oświadczyła, że przyznaje się do czynu, ale nie do winy - mówił Łukasz Wawrzyniak z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. I dodawał: - Twierdzi, że chciała popełnić samobójstwo, a że nie chciała zostawiać dziecka samego, to najpierw je zabiła, a potem nie była w stanie targnąć się na swoje życie.
***
Jeśli doświadczasz problemów emocjonalnych i chciałbyś uzyskać poradę lub wsparcie, tutaj znajdziesz listę organizacji oferujących profesjonalną pomoc. W sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia zadzwoń na numer 997 lub 112.
***
Po zranieniu córki kobieta zadzwoniła do znajomego i poinformowała go o tym, co zrobiła. To on zawiadomił policję. 26-latka usłyszała zarzut zabójstwa. Kobieta przyznała się do winy. 14 maja 2021 roku minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro poinformował na Twitterze, że polecił zmianę postawionego jej zarzutu na surowszy - zabójstwo popełnione ze szczególnym okrucieństwem.
Biegli stwierdzili, że Magdalena C. była poczytalna w chwili popełnienia przestępstwa. - Nie mieli żadnych wątpliwości w tej kwestii - podkreślał Wawrzyniak.
Autorka/Autor: FC/ tam
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24