Podczas lekcji na uczniów jednej z poznańskich szkół spadł sufit z płyty gipsowej. Ucierpiało sześć osób. Nadzór budowlany ma dokładnie sprawdzić cały budynek oraz sposób w jaki przeprowadzano prace remontowe.
W Zespole Szkół Komunikacji w Poznaniu w jednej z sal zarwał się sufit z płyty gipsowej. Stało się to około godz. 10.30 w budynku, który znajduje się przy ul. Fredry.
Płyta o powierzchni 10 metrów kwadratowych roztrzaskała się na podłodze podczas lekcji informatyki. W sali byli uczniowie trzeciej klasy technikum.
- W czasie prac dekarskich zawaliła się tzw. podsufitka. W dachu zrobiła się dziura i dlatego spadła płyta gipsowa. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Sześciu uczniów ma lekkie otarcia na rękach. Jednego z nich kontrolnie przewieziono do szpitala - mówi tvn24.pl Ryszard Pyssa, dyrektor szkoły.
Na miejscu pojawiła się też policja.
Szkoła działa dalej
Dyrektor zapewnia, że w szkole normalnie odbywają się zajęcia. Jeszcze dzisiaj dekarze zabezpieczą dach i sufit. - Mamy nadzieję, że przed Bożym Narodzeniem jeszcze uda się znaleźć firmę budowlaną, która zajmie się tym sufitem - dodaje Pyssa.
Sprawdzają szkołę
Jak poinformował wojewoda Zbigniew Hofmann, w szkole pojawił się przedstawiciel Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego.
- Zespół bada przyczyny zerwania się podsufitki w klasie na poddaszu. Zespół kontrolny sprawdzi również stan podsufitki w innych salach. Zleci zabezpieczenie pomieszczeń i ewentualnie podejmie decyzję o wyłączeniu z użytkowania części obiektu - poinformował wojewoda w specjalnym komunikacie.
Ale o jeszcze nie wszystko. Zespół kontrolny ma też sprawdzić "legalność i prawidłowość prowadzonych w szkole robót remontowych i wykonywanie obowiązków przez dyrekcję szkoły".
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: tvn24 | Paula Przetakowska