Uroczystości pogrzebowe dwóch strażaków, którzy zginęli podczas akcji gaśniczej kamienicy przy ul. Kraszewskiego w Poznaniu, odbędą się w czwartek i w piątek. Wojewoda wielkopolska i prezydent Poznania wspólnie apelują o oddanie hołdu strażakom w dniach ich pogrzebów. - Przeżyjmy ten bolesny czas w ciszy i zadumie właściwej tak wielkiemu cierpieniu - apeluje Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania.
W katastrofie budowlanej na poznańskich Jeżycach zginęło dwóch strażaków. Obaj byli młodymi, doświadczonymi ratownikami. Komenda Wojewódzka Straży Pożarnej poinformowała, że pogrzeby odbędą się w czwartek i w piątek.
St. ogn. Łukasz Włodarczyk z JRG-2 Poznań pozostawił pogrążoną w żałobie rodzinę, w tym żonę i dwójkę dzieci. Ostatnie pożegnanie 33-letniego strażaka odbędzie w czwartek, 29 sierpnia o godzinie 11, w Tuchorzy (pow. wolsztyński). Tuż po mszy kondukt żałobny przejdzie na miejscowy cmentarz. Podczas uroczystości głos zabiorą minister Andrzej Dera z Kancelarii Prezydenta RP oraz wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Wiesław Szczepański.
St. ogn. Patryk Michalski z JRG-1 Poznań pozostawił pogrążoną w żałobie rodzinę oraz narzeczoną. Pogrzeb 34-latka odbędzie się w piątek, 30 sierpnia. Uroczystości zaczną się o godzinie 11 w poznańskiej katedrze, a następnie o godzinie 12.45 na cmentarzu na Miłostowie.
Obie uroczystości będą mieć charakter państwowy.
"Przeżyjmy ten bolesny czas w ciszy i zadumie"
W środę wojewoda wielkopolska i prezydent Poznania poinformowali, w jaki sposób zostanie uczczona pamięć tragicznie zmarłych strażaków. Agata Sobczyk poleciła wszystkim organom administracji rządowej z Wielkopolski opuścić flagi państwowe do połowy masztu w dniach 29 i 30 sierpnia 2024 r. na znak żałoby. Zwrócono się również z prośbą o podobne działania w wielkopolskich samorządach.
- Chcemy, aby hołd ich ofierze był oddany z należytym szacunkiem. Jako społeczeństwo potrafimy się jednoczyć, zwłaszcza w trudnych momentach. W ostatnich dniach trwaliśmy w poczuciu wspólnoty, dlatego wierzę, że godnie pożegnamy zmarłych strażaków - przekazała wojewoda Agata Sobczyk.
W czwartek i w piątek na budynku Urzędu Miasta Poznania zawisną flagi z herbem miasta z kirem żałobnym. Flagi, które znajdują się na Wolnym Dziedzińcu, zostaną opuszczone do połowy masztu. Poinformowano również, że na pojazdach komunikacji miejskiej oraz na ekranach w autobusach i tramwajach pojawią się czarno-białe symbole Państwowej Straży Pożarnej z żałobnym kirem.
- Tragiczna śmierć strażaków: starszych ogniomistrzów Patryka Michalskiego i Łukasza Włodarczyka poruszyła nas wszystkich. Ich bohaterska postawa zasługuje na najwyższe uznanie. Przeżyjmy ten bolesny czas w ciszy i zadumie właściwej tak wielkiemu cierpieniu - apeluje Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania.
W urzędzie miasta stanęła księga kondolencyjna. Poznaniacy mogą wpisywać się do niej w dniach pracy urzędu, w godz. 8-18. Uruchomiono również elektroniczną księgę kondolencyjną.
"Siła wybuchu była tak duża, że strażakom zrywało hełmy z głowy"
Do pożaru i wybuchu w kamienicy przy ul. Kraszewskiego 12 w Poznaniu doszło w nocy z soboty na niedzielę. Służby wezwano do pożaru w piwnicy. Mieszkańcy zaczęli ewakuację przed przyjazdem służb. Pięć minut po zgłoszeniu strażacy byli już na miejscu. Podczas przeszukiwania piwnicy, w której szukali źródła ognia, doszło do dwóch wybuchów, po których pożar szybko się rozwinął.
Zginęło dwóch strażaków, którzy prowadzili rozpoznanie w piwnicy. Rannych zostało 11 strażaków i trzech cywilów. Wiceminister spraw wewnętrznych Wiesław Leśniakiewicz powiedział, iż "siła wybuchu była tak duża, że strażakom zrywało hełmy z głowy". W kulminacyjnym momencie akcji gaśniczej na miejscu pracowało około 100 strażaków oraz około 30 wozów.
W niedzielę o godzinie 18 w całej Polsce rozbrzmiały syreny. W ten sposób straż pożarna uczciła pamięć poległych strażaków. W wielu miejscach hołd oddali również policjanci, ratownicy medyczni i Straż Graniczna.
Śledczy badają przyczyny katastrofy budowlanej na Kraszewskiego
W poniedziałek prokuratura poinformowała, że w sprawie pożaru zostało wszczęte śledztwo. Dotyczy "sprowadzenia pożaru zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, w wyniku którego śmierć poniosło dwóch strażaków". Biegli nie wskazali bezpośredniej przyczyny zgonu. Jak poinformowała prokuratura, konieczne będzie przeprowadzenie pogłębionych badań histopatologicznych.
Dla ustalenia przyczyny pożaru oraz wybuchu kluczowa będzie opinia biegłego z zakresu pożarnictwa, który najprawdopodobniej przeprowadzi oględziny miejsca zdarzenia podczas prac rozbiórkowych kamienicy. Te, jak zapowiedział Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego, ruszą 2 września.
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24, KW PSP Poznań