Karabiny, pistolety, granaty i amunicję - to wszystko znaleźli policjanci w mieszkaniu mężczyzny podającego się za wojskowego z Ukrainy. Jego samego w domu nie było. Został zatrzymany 400 kilometrów dalej. Był wtedy ubrany w mundur armii ukraińskiej. Okazał się nim 69-letni obywatel Niemiec - podała policja.
Do policjantów z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu, zajmujących się na co dzień przestępczością pseudokibiców, dotarła informacja o mężczyźnie podającym się za wojskowego z Ukrainy. - Pojawiały się także informacje, że miał on być w stopniu generała. W różnych źródłach mówiło się także, że może on dysponować dużą ilością broni - wyjaśnia Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.
W domu miał 27 sztuk broni
Ta historia zaciekawiła policjantów. Zaczęli sprawdzać zdobyte informacje i okazało się, że to prawda.
Policjanci ustalili miejsce, w którym mężczyzna mógł przebywać i podjęli decyzję o przeszukaniu jednego z domów pod Poznaniem. To, co odkryli, mocno ich zaskoczyło.
- W mieszkaniu podejrzanego policjanci znaleźli 27 różnych egzemplarzy broni. Niektóre były na ostrą amunicję bojową. Znaleziono także dokumenty z cechami ukraińskich urzędów - podaje Borowiak.
Podczas przeszukania policjanci znaleźli granaty, które na pierwszy rzut oka wyglądały jak prawdziwe. - Wdrożono specjalną procedurę, na miejsce przyjechała ekipa pirotechników z Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji z Poznania. Po wykręceniu zapalników okazało się, że - na szczęście - były to perfekcyjnie wykonane repliki - informuje Borowiak.
Chodził w mundurze
Właściciela arsenału, 69-letniego obywatela Niemiec, nie zastali w domu. Policjanci namierzyli go w Kazimierzu Dolnym nad Wisłą. - Byli zdumieni, kiedy go zobaczyli w mundurze armii ukraińskiej - wyjaśnia Borowiak.
Mężczyzna został zatrzymany. Usłyszał zarzuty nielegalnego posiadania broni, ale też znęcania się nad rodziną. Na wniosek policji i prokuratury został aresztowany przez Sąd Rejonowy w Poznaniu. Teraz za nielegalne posiadanie broni grozi mu kara do 8 lat więzienia.
Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Wielkopolska policja