Miała znęcać się nad dziećmi, głodzić je i "udostępniać" pedofilom. Ruszył proces matki zastępczej

Źródło:
TVN24.pl, PAP
Dzieci miały bić bite i wykorzystywane seksualnie. Podejrzana 52-letnia matka zastępcza z Ukrainy (materiał z 27.10.2022)
Dzieci miały bić bite i wykorzystywane seksualnie. Podejrzana 52-letnia matka zastępcza z Ukrainy (materiał z 27.10.2022)TVN 24
wideo 2/7
Dzieci miały bić bite i wykorzystywane seksualnie. Podejrzana 52-letnia matka zastępcza z Ukrainy (materiał z 27.10.2022)TVN 24

W piątek w Poznaniu ruszył proces Swietłany P. Ukrainka podejrzana jest o okrutne znęcanie się nad powierzonymi jej dziećmi, które miały być także wykorzystywane seksualnie przez nią i inne osoby. Jak informowała prokuratura, oskarżona uczyniła sobie z tego stałe źródło dochodu.

Proces Swietłany P. ruszył w piątek o godzinie 9 w Sądzie Okręgowym w Poznaniu. Prokuratura domagała się wyłączenia jawności rozprawy ze względu na dobro małoletnich pokrzywdzonych. Taki sam wniosek, ale ze względu na bezpieczeństwo oskarżonej, złożyła obrona. Media z kolei wnioskowały o niewyłączanie jawności, tak aby opinia publiczna miała dostęp do informacji.

Sąd zdecydował się częściowo wyłączyć jawność - tylko w zakresie zeznań małoletnich i szczegółów sprawy w tej kwestii.

Dziwne zachowanie dzieci wzbudziło niepokój

Swietłana P. prowadziła w Ukrainie rodzinę zastępczą. Po wybuchu wojny kobieta wraz z dziećmi trafiła do Polski. Tu kontynuowała opiekę nad dziesięciorgiem małoletnich - w wieku od czterech do 16 lat.

- Pojawiła się w rodzinie pani, która opiekuje się innymi dziećmi. To ona zauważyła, że te dzieci dziwnie się zachowują, że mogą być ofiarami przemocy - wyjaśniał Łukasz Wawrzyniak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.

Swietłana P. miała wyzywać, poniżać i zastraszać swoich podopiecznych. Miała też popychać dzieci, uderzać, wyrywać im włosy i bić pałką lub pasem po ciele i głowie. Obywatelce Ukrainy przedstawiono wówczas zarzuty i kobieta trafiła do aresztu.

"Gazeta Wyborcza": wyrywane włosy, wybijane zęby, bicie tłuczkiem

Dzieci zostały przesłuchane i przeprowadzono z nimi czynności procesowe. Zebrane dowody pozwoliły na przedstawienie kobiecie zarzutów znęcania się ze szczególnym okrucieństwem.

"Gazeta Wyborcza" opisywała szczegóły ustaleń śledczych. Dzieci miały mieć powyrywane włosy i wybite zęby.

- W trakcie kolejnych przesłuchań wychodziły kolejne fakty. Oprócz przemocy miało także dochodzić do wykorzystywania seksualnego dzieci - relacjonował Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.

"Przyznaję do tego, że nie poświęcałam dzieciom uwagi"

Oskarżona nie przyznała się w piątek w sądzie do winy. W trakcie rozprawy powiedziała, że przyjechała do Polski, aby uciec przed wojną. W jej zeznaniach pojawiła się kobieta z Rosji, która miała jej pomóc podczas pobytu w Polsce.

- Kiedy jechaliśmy z Ukrainy z dziesięciorgiem dzieci, nie jechaliśmy, żeby odpocząć, uciekaliśmy od wojny. Ta Rosjanka, która nas zaprosiła, obiecywała nam pomoc i wsparcie, którego potrzebowaliśmy, ale ona tego nie zrobiła, tylko wykorzystała naszą ciężką sytuację dla własnych korzyści – podkreśliła oskarżona. - Kiedy 6 kwietnia otrzymaliśmy numery PESEL, ta kobieta zabrała mi te PESEL-e, a 8 kwietnia odebrała mi dzieci. Dzieci odebrała kłamstwem i przemocą. Jedno dziecko ze stresu trafiło do szpitala psychiatrycznego (…) Ta Rosjanka odebrała mi dziecko O., zamknęła ją. Dziecko dzwoniło do znajomej do Poznania, płakało, krzyczało, prosiło o pomoc. Kiedy ostatni raz rozmawiałam z dziećmi przez telefon, jedna z dziewczynek bardzo płakała, mówiła mi: mamo kocham ciebie i tęsknie za tobą – dodała. Oskarżona podkreśliła w sądzie, że rodzinny dom dziecka prowadziła na Ukrainie przez 14 lat, a przez ten czas nie było żadnych skarg ze strony służb, lekarzy, czy nauczycieli w szkole. Dodała, że kurator odwiedzał rodzinę raz w miesiącu, a dzieci znały przedstawicieli służby opieki, kuratora i mogły swobodnie z nimi rozmawiać, także w szkole miały możliwość kontaktu z pedagogiem. - Dwa razy do roku dzieci miały badania okresowe w szpitalu. Zawsze miały jedzenie, ubrania, zabawki. Ja proszę, żeby sąd poprosił świadków z Ukrainy, którzy mogliby zaświadczyć w mojej obronie. Nie wiem, co mam jeszcze powiedzieć - zaznaczyła. W trakcie składania wyjaśnień oskarżona płakała. Kobieta podkreślała, że dzieci, którymi się zajmowała pochodziły z rodzin patologicznych, rodzin alkoholików, narkomanów. Oskarżona, odpowiadając na pytania obrońcy, szczegółowo odnosiła się także do zarzutów zawartych w akcie oskarżenia. W poprzednich wyjaśnieniach, odczytanych w piątek przez sąd, kobieta częściowo przyznała się do winy. Jak wskazała, "rozumiem zarzuty, częściowo do zarzutów się przyznaję". - Ja się przyznaję do tego, że nie poświęcałam dzieciom uwagi, może ich przez to skrzywdziłam. Nie otoczyłam ich miłością i troską. Po przyjeździe do Polski byłam w stresie i pani M. nam pomagała. Wiedziała, że jestem w takim, a nie innym stanie. Mając dyplom psychologa nie zaproponowała mi ona pomocy - dodała. - Ja stawiałam dzieci do kąta, ale nie na całą noc. Nigdy nie dusiłam dzieci poduszką i nie biłam pałką. Nie wsadzałam dzieciom niczego do ust, nie wiem, dlaczego dzieci tak mówią - dodała i przyznała, że zdarzało jej się uderzyć dzieci "paskiem po tyłku", oraz że jedną z dziewczynek uderzyła otwartą ręka po ustach. - Zdaję sobie sprawę z tego, co zrobiłam, i szczerze proszę o wybaczenie przed Bogiem i dziećmi, i przed panią. Mi jest przykro, że tak się stało (…) Proszę o wybaczenie i danie mi szansy na poprawę. Obiecuję, że nikogo już nie skrzywdzę, nikogo – dodała. Podkreśliła również, że to Rosjanka M. "zabrała" jej dzieci. - Jestem pewna, że M. zmusza dzieci do opowiadania ohydnych kłamstw. W jaki sposób ja mam udowodnić, że taka sytuacja nie istniała? Dopóki są u niej, będą kłamały. Według mnie M. jest w stanie zmusić do kłamstwa dzieci. Ja widziałam, że M. się denerwuje (…) Nie mogę zrozumieć, że osoba, która ma swoje dzieci może zrobić innym coś takiego (…) To obrzydliwe, ohydne kłamstwa, nie ma w tym słowa prawdy – podkreślała. Po przesłuchaniu oskarżonej dziennikarze musieli opuścić salę ze względu na zaplanowane przez sąd odtwarzanie nagrań z zeznaniami pokrzywdzonych dzieci.

ZOBACZ MATERIAŁ "FAKTÓW" TVN: DPS w Jordanowie: siostry zakonne znęcały się nad podopiecznymi

Prokuratura: dzieci były przez nią bite, zastraszane i poniżane

Akt oskarżenia przeciwko matce zastępczej trafił do Sądu Okręgowego w Poznaniu 23 marca. Prokurator zarzucił kobiecie popełnienie przestępstw polegających na znęcaniu się ze szczególnym okrucieństwem nad dziesięciorgiem ukraińskich dzieci. - Zebrane dowody potwierdziły, że pozostający pod jej opieką małoletni pokrzywdzeni byli przez nią bici, zastraszani i poniżani. Śledztwo wykazało, że oskarżona ograniczała dzieciom dostęp do toalety, a także jedzenia oraz picia, doprowadzając w niektórych przypadkach do ich skrajnego niedożywienia - podkreślał Wawrzyniak.

Koszmar ukraińskich dzieci
Koszmar ukraińskich dzieciTVN24

Według ustaleń "Gazety Wyborczej" jedna z dziewczynek w wieku pięciu lat ważyła niecałe 12 kilogramów. Jeden z podopiecznych kobiety - dziewięcioletni chłopiec - miał chodzić głodny i trząść się ze strachu.

Czytaj też: Ojciec skazany po raz drugi, matka czeka na wyrok. Za koszmar dziesięciorga dzieci

Miała zarabiać na "wypożyczaniu" dzieci pedofilom

Podopieczni Ukrainki mieli być także "udostępniani" pedofilom. - Stosując przemoc, wykorzystała seksualnie część z nich oraz przekazywała je w tym celu innym osobom. Ten przestępczy proceder trwał od marca 2020 roku do kwietnia 2022 roku, a oskarżona uczyniła sobie z niego stałe źródło dochodu - informował prokurator.

Ofiarami przemocy seksualnej - według "Gazety Wyborczej" - miało być ośmioro dzieci. - Prowadząc śledztwo, staramy się ustalić, gdzie i kiedy dochodziło do przestępstw i kim są ludzie, którzy krzywdzili te dzieci. Zrobimy wszystko, by tych ludzi postawić przed sądem - podkreślał rzecznik wielkopolskiej policji.

Kobieta przyznała się jedynie do znęcania. Od dnia zatrzymania przebywa w areszcie śledczym. Przestępstwa, o które jest oskarżona, zagrożone są maksymalną karą 15 lat więzienia.

Pozbawiono ją możliwości sprawowania dalszej opieki nad dziećmi. Trafiły one już do kilku rodzin zastępczych.

Autorka/Autor:FC/tok

Źródło: TVN24.pl, PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

W pożarze hotelu w kurorcie narciarskim Kartalkaya w Turcji zginęło 66 osób, a 51 zostało rannych - poinformował szef tureckiego MSW Ali Yerlikaya. Ogień wybuchł we wtorek rano. Niektórzy turyści uciekali przed pożarem, spuszczając się z okien na prześcieradłach.

Pożar w ośrodku narciarskim. Turyści wyskakiwali z okien, 66 osób nie żyje

Pożar w ośrodku narciarskim. Turyści wyskakiwali z okien, 66 osób nie żyje

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, ABC News

Podczas podpisywania dokumentów w Gabinecie Owalnym Donald Trump został zapytany przez dziennikarzy, czy Joe Biden zostawił mu list. Trump otworzył wówczas szufladę biurka i odkrył, że rzeczywiście jest tam list. - Dziękuję Peter. Mogłyby minąć lata, zanim bym go tu znalazł - stwierdził Trump przed kamerami.

Dzięki dziennikarzom Trump odkrył w biurku list. "Dziękuję Peter"

Dzięki dziennikarzom Trump odkrył w biurku list. "Dziękuję Peter"

Źródło:
CNN, tvn24.pl

Na 300-metrowej działce w Kuźnicy (Podlaskie), na której pan Dariusz miał swój budynek handlowo-usługowy, stoi wiadukt drogowy. Pomimo tego, że ziemia została przejęta pod budowę drogi już dwa lata temu, nasz czytelnik nadal musi płacić podatek od nieruchomości. Gmina naliczyła mu 12 tys. zł. Wójt mówi, że gdyby tego nie zrobił, złamałby prawo, a winne są niesprawiedliwe i krzywdzące przepisy. 

Zabrali mu działkę pod drogę, a on od dwóch lat płaci za nią podatek. Wójt: niesprawiedliwe i krzywdzące przepisy 

Zabrali mu działkę pod drogę, a on od dwóch lat płaci za nią podatek. Wójt: niesprawiedliwe i krzywdzące przepisy 

Źródło:
tvn24.pl

Premier Donald Tusk przed obradami rządu we wtorek odniósł się do zaprzysiężenia prezydenta Donalda Trumpa. Zwrócił uwagę przede wszystkim na wątek deportacji i sytuacji Polaków w Stanach Zjednoczonych. - Zwróciłem się wtedy do Ministra Spraw Zagranicznych, aby przygotować nasze konsulaty i placówki, służby działające na terenie Stanów Zjednoczonych, aby były przygotowane do ewentualnych konsekwencji tych decyzji - powiedział.

Donald Trump o deportacjach z USA. Tusk: zwróciłem się, aby przygotować polskie placówki

Donald Trump o deportacjach z USA. Tusk: zwróciłem się, aby przygotować polskie placówki

Źródło:
TVN24

PKO BP 6 maja 2025 roku wprowadzi zmiany w regulaminie bankowości elektronicznej, by dodatkowo zwiększyć bezpieczeństwo transakcji w internecie - poinformował bank w komunikacie. Wprowadzone zostaną "nowe limity dzienne na przelewy, które klienci robią w serwisie internetowym".

Największy bank w Polsce szykuje duże zmiany dla klientów. "Nowe limity dzienne"

Największy bank w Polsce szykuje duże zmiany dla klientów. "Nowe limity dzienne"

Źródło:
tvn24.pl

Hillary Clinton, była sekretarz stanu Stanów Zjednoczonych, roześmiała się, gdy Donald Trump zapowiedział w swoim przemówieniu na Kapitolu zmianę nazwy Zatoki Meksykańskiej na Zatokę Amerykańską. Przywódca USA powiedział również przemianowanie najwyższego szczytu Ameryki Północnej.

Ta zapowiedź Donalda Trumpa rozśmieszyła Hillary Clinton

Ta zapowiedź Donalda Trumpa rozśmieszyła Hillary Clinton

Źródło:
TVN24

Węgierski resort sprawiedliwości przekazał Prokuraturze Krajowej, że sprawa ewentualnego przekazania posła PiS Marcina Romanowskiego do Polski trafiła do sądu. O odpowiedzi Ministerstwa Sprawiedliwości Węgier na pismo prokuratora generalnego Adama Bodnara poinformowała we wtorek jego rzeczniczka prasowa, prokurator Anna Adamiak. - To jest postępowanie w ograniczonym zakresie - wyjaśniła.

Sprawa Romanowskiego trafiła do węgierskiego sądu

Sprawa Romanowskiego trafiła do węgierskiego sądu

Źródło:
PAP
Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W momencie wypowiadania słów przysięgi przez Donalda Trumpa, jego dłoń nie leżała na Biblii, którą obok trzymała jego żona, Melania. Wielu internautów zastanawiało się, czy miało to jakikolwiek wpływ na samą przysięgę. Wyjaśniamy.

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Źródło:
ABC, Reuters

Mateusz Morawiecki wziął udział w inauguracji Donalda Trumpa w Waszyngtonie. Przy tej okazji spotkał się z prezydentem Argentyny Javierem Mileiem, co widać na opublikowanych przez niego zdjęciach. Wcześniej w sieci krążyło nagranie z Morawieckim, które wzbudziło wiele komentarzy. Nawiązał do niego we wtorek premier Donald Tusk. - Jeśli ktoś o takim statusie, jak na przykład były premier, wyjeżdża do jakiegoś kraju, dobrze jest powiadomić naszą placówkę. Ona może też pomóc w niektórych sytuacjach i możemy dzięki temu uniknąć jakichś bulwersujących czy przykrych zdarzeń - powiedział.

Morawiecki pokazał, co robił w Waszyngtonie

Morawiecki pokazał, co robił w Waszyngtonie

Źródło:
tvn24.pl, Konkret24, TVN24

Dwaj chłopcy w wieku siedmiu i ośmiu lat zjeżdżali w niedozwolonym miejscu stoku. Stracili panowanie nad pontonem, na którym siedzieli, i spadli z ponad czterometrowej skarpy. Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie narażenia dzieci na niebezpieczeństwo.

Chłopcy zjeżdżali ze stoku w pontonie, trafili do szpitala. Jest śledztwo

Chłopcy zjeżdżali ze stoku w pontonie, trafili do szpitala. Jest śledztwo

Źródło:
PAP

Donald Trump w poniedziałek podjął decyzję o wycofaniu Stanów Zjednoczonych z porozumienia paryskiego. Zrobił to już po raz drugi w ciągu ostatnich pięciu lat. Co to za porozumienie i dlaczego Trump ponownie od niego odszedł?

Miało ocalić milion ludzi rocznie. Trump drugi raz odrzucił porozumienie

Miało ocalić milion ludzi rocznie. Trump drugi raz odrzucił porozumienie

Źródło:
tvn24.pl, CNN

Przełom roku to w firmach czas ustalania planu urlopów. Jak wyjaśnia radczyni prawna Monika Wieczorek, pracodawca musi w tym zakresie uwzględnić wnioski pracowników oraz konieczność zapewnienia normalnego toku pracy. Zaznaczyła, że w wyjątkowych lub nagłych sytuacjach wypoczynek może być przesunięty.

Nagła zmiana w urlopach. "Stanie się tak w dwóch przypadkach"

Nagła zmiana w urlopach. "Stanie się tak w dwóch przypadkach"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Podczas balu inauguracyjnego Donald i Melania Trump pojawili się na parkiecie i wykonali pierwszy taniec pary prezydenckiej przy dźwiękach coveru utworu Elvisa Presleya. Niedługo później do zabawy przyłączyli się wiceprezydent J.D. Vance z żoną i inni członkowie rodziny amerykańskiego przywódcy.

Pierwszy taniec Donalda i Melanii Trump

Pierwszy taniec Donalda i Melanii Trump

Źródło:
Reuters, Newsweek

Miliarder Elon Musk podczas jednego z wydarzeń, które towarzyszyło inauguracji prezydentury Donalda Trumpa, powiedział do zebranych, że dzięki nim przyszłość cywilizacji jest zapewniona. Podczas krótkiego przemówienia wykonał gest przypominający salut rzymski. Do swojego zachowania odniósł się na platformie X.

Powiedział o "przyszłości cywilizacji" i wykonał "dziwny" gest. Teraz komentuje

Powiedział o "przyszłości cywilizacji" i wykonał "dziwny" gest. Teraz komentuje

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Właściciel wypożyczalni quadów i skuterów śnieżnych przyznał się do zarzutu spowodowania uszczerbku na ciele i kierowania gróźb karalnych, po tym jak zaatakował nożem zakopiańskich rolników, którzy przyszli porozmawiać o działalności niszczącej ich uprawy. Nagranie z ataku trafiło do internetu. - Celował w klatkę piersiową, na szczęście zasłoniłem się ręką. Przeciął mi palec i przedramię - powiedział nam pan Tomasz.

Z nożem ruszył na górali. Właściciel wypożyczalni quadów przyznał się do ataku

Z nożem ruszył na górali. Właściciel wypożyczalni quadów przyznał się do ataku

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP

Do trzeciej w nocy nurkowie z Grupy Specjalnej Płetwonurków RP przeczesywali zbiornik Błaskowiec w rejonie Czechowic-Dziedzic w poszukiwaniu zaginionej Karoliny Wróbel. Kobieta na początku stycznia wyszła z domu, mówiąc, że idzie po chleb, i do tej pory nie wróciła. W związku z jej zaginięciem prokuratura zatrzymała jedną osobę.

Tajny sprzęt, niejawne zarzuty i lód, który utrudnia pracę nurków

Tajny sprzęt, niejawne zarzuty i lód, który utrudnia pracę nurków

Źródło:
tvn24.pl / Uwaga! TVN

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump podpisał zaraz po przysiężeniu kilkadziesiąt rozporządzeń i dokumentów, między innymi ogłaszając stan wyjątkowy na granicy z Meksykiem, znosząc prawo ziemi, wstrzymując egzekwowanie ustawy o TikToku i ułaskawiając osoby skazane za szturm na Kapitol w 2021 roku. Przedstawiamy najważniejsze decyzje Trumpa podjęte w pierwszym dniu prezydentury.

Lawina rozporządzeń Trumpa. Lista najważniejszych decyzji

Lawina rozporządzeń Trumpa. Lista najważniejszych decyzji

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, NYT

Fundacja Rozwoju Edukacji dla Przemysłu wraz z Muzeum Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie po raz pierwszy opublikowały zebrane listy Marii Skłodowskiej-Curie i Alberta Einsteina. Korespondencja dwojga wybitnych naukowców pochodzi z lat 1911-1932.

Co łączyło Skłodowską-Curie i Einsteina? Pisali do siebie przez 20 lat

Co łączyło Skłodowską-Curie i Einsteina? Pisali do siebie przez 20 lat

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Tajemnicze kule znalezione niedawno na plażach w Sydney były pełne bakterii kałowych. Analiza składu obiektów wskazała także obecność kwasów tłuszczowych, węglowodorów i bakterii. Chociaż źródło zanieczyszczenia jest nieznane, część naukowców przypuszcza, że ich źródłem może być przestarzały system kanalizacyjny miasta.

Tajemnicze kulki znalezione na plaży skrywają śmierdzący sekret

Tajemnicze kulki znalezione na plaży skrywają śmierdzący sekret

Źródło:
9 News, BBC, 1 News

Grenlandzkie złoża są szansą dla Unii Europejskiej na uniezależnienie się od Chin - ocenił Polski Instytut Ekonomiczny. Dodał, że na wyspie znajduje około 30 procent światowych złóż pierwiastków ziem rzadkich. W poniedziałek prezydent USA Donald Trump ponownie wspomniał o kwestii pozyskania Grenlandii "na potrzeby międzynarodowego bezpieczeństwa".

Wyspa skarbów. Złoża są gigantyczne

Wyspa skarbów. Złoża są gigantyczne

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Bez żadnych reform publicznego systemu emerytalnego do 2050 roku średni wskaźnik świadczeń emerytalnych spadnie w Polsce z 45 procent do 29 procent przeciętnego wynagrodzenia - prognozuje Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) w raporcie po misji w Polsce.

Czarne chmury nad emeryturami w Polsce. MFW alarmuje

Czarne chmury nad emeryturami w Polsce. MFW alarmuje

Źródło:
PAP

"Minister chyba dba o bujne fryzury swoich pracowników. Koszt jedyne 24 000 złotych" - napisała przewodnicząca upolitycznionej Krajowej Rady Sądownictwa Dagmara Pawełczyk-Woicka, informując o wydatkach Ministerstwa Sprawiedliwości. Resort odniósł się do tych informacji. "Nie dajmy się zwariować. Badania profilaktyczne fundowane przez pracodawcę, także w sektorze publicznym, to dziś standard i element konkurowania o pracownika na trudnym rynku" - czytamy w oświadczeniu.

"Obrazowanie skóry głowy i cebulek włosa" w fakturach Ministerstwa Sprawiedliwości. "Pan Minister nie skorzystał z tego badania"

"Obrazowanie skóry głowy i cebulek włosa" w fakturach Ministerstwa Sprawiedliwości. "Pan Minister nie skorzystał z tego badania"

Źródło:
tvn24.pl
"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do 33 tysięcy kilometrów na godzinę rozpędzają się podmuchy wiatru na planecie pozasłonecznej WASP-127b. Międzynarodowemu zespołowi naukowców udało się zaobserwować pogodę na tym odległym świecie za pomocą Bardzo Dużego Teleskopu w Chile. Jak wyjaśnili badacze, to najszybsze tego rodzaju zjawisko, jakie kiedykolwiek udało się zaobserwować.

Ekstremalne naddźwiękowe podmuchy wiatru zmierzone na planecie poza Układem Słonecznym

Ekstremalne naddźwiękowe podmuchy wiatru zmierzone na planecie poza Układem Słonecznym

Źródło:
ESO, Live Science

Zmarł Klemens Haselsteiner, szef firmy Strabag - poinformowała spółka w komunikacie. Według informacji przekazanych przez austriackie media przyczyną śmierci 44-letniego miliardera miał być tętniak mózgu.

Nie żyje szef firmy Strabag. "Zmarł nagle i niespodziewanie"

Nie żyje szef firmy Strabag. "Zmarł nagle i niespodziewanie"

Źródło:
strabag.pl, "Kleine Zeitung"

Nie żyje brytyjski gitarzysta rockowy John Sykes - podaje BBC. Muzyk, znany z występów z zespołami Thin Lizzy czy Whitesnake, miał 65 lat.

Nie żyje były gitarzysta Whitesnake i Thin Lizzy. John Sykes miał 65 lat

Nie żyje były gitarzysta Whitesnake i Thin Lizzy. John Sykes miał 65 lat

Źródło:
BBC, tvn24.pl

Część internautów twierdzi, że krokodyle stosują "pułapki na ludzi", aby zwabiać ich do wody, a następnie atakować. Eksperci mają jednak na inne zdanie o tym, co widać na nagraniu z indonezyjskiej wyspy Borneo.

Krokodyle "udają tonących ludzi"? Nie ma żadnych dowodów

Krokodyle "udają tonących ludzi"? Nie ma żadnych dowodów

Źródło:
Konkret24