Policjanci z Poznania i Lublina zatrzymali kobietę i mężczyznę, którzy w jednym z domów w okolicy Ryczywołu (woj. wielkopolskie) zorganizowali magazyn narkotyków. Wyposażenie kuchni zaskoczyło funkcjonariuszy. Zabezpieczono tam materiały do produkcji środków odurzających. - Zadziwiające było to, że narkotyki mogły być wytwarzane na oczach dwójki małych dzieci - poinformował Borowiak.
- Policjanci z poznańskiego wydziału antynarkotykowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu mieli informacje o tym, że z terenu powiatu obornickiego trafiają na rynek narkotyki i to w większych ilościach - przekazał mł. insp. Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.
Podobnymi danymi dysponowali policjanci z Lublina. Wspólnymi siłami funkcjonariusze doprowadzili w połowie lipca do likwidacji dużego magazynu narkotyków, który znajdował się w jednym z domów jednorodzinnych niedaleko Ryczywołu w Wielkopolsce.
Mieli nietypowo zaopatrzoną kuchnię
Policjanci pojawili się w tym domu 18 lipca. Podczas przeszukania znaleziono około 9 litrów płynnego mefedronu, 2 kilogramy amfetaminy, 1,8 kilograma marihuany, substancję krystaliczną i prawie dwa kilogramy innego suszu, który jest aktualnie badany. Ponadto funkcjonariusze zabezpieczyli prekursory do produkcji narkotyków i urządzenia mogące do tego służyć.
- W kuchni policjanci znaleźli istny magazyn narkotyków, prekursorów i półproduktów. Były też narzędzia i urządzenia do wytwarzania narkotyków. Zadziwiające było to, że narkotyki mogły być wytwarzane na oczach dwójki małych dzieci - poinformował Borowiak.
Grozi im nawet 12 lat więzienia
Funkcjonariusze zatrzymali dwie osoby: 29-latkę i jej 33-letniego partnera. Oboje przebywali na terenie powiatu obornickiego, ale w różnych lokalizacjach. Zatrzymania przeprowadzono tego samego dnia.
- Kobiecie i mężczyźnie zostały w szamotulskiej prokuraturze postawione zarzuty posiadania dużych ilości narkotyków, które zamierzali sprzedawać. Na wniosek policji i prokuratury kobieta została aresztowana. Mężczyzna został oddany pod dozór policji. Obojgu grozi do 12 lat więzienia - wskazał Borowiak.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KWP Poznań