Od 2 grudnia nieznani sprawcy strzelali do zaparkowanych pojazdów. Policjanci z Lubska (woj. lubuskie) odebrali zgłoszenia od kilkudziesięciu poszkodowanych właścicieli aut. W czwartek zatrzymano w sprawie 18 i 19-latka.
Pierwsze zgłoszenie o uszkodzonym aucie policjanci z Lubska odebrali w zeszłą środę. W kolejnych dniach zgłaszali się do nich kolejni poszkodowani.
- Przeważnie to wybite szyby w samochodach. Prawdopodobnie ktoś strzela do nich z wiatrówki - wyjaśniała w środę Aneta Berestecka z Komendy Powiatowej Policji w Żarach.
Z ustaleń policji wynikało, że sprawca lub sprawcy działają prawdopodobnie w nocy. - Do wszystkich zdarzeń dochodziło w Lubsku, w różnych miejscach, w ciągu kilku dni - wyjaśnia.
Oprócz wybitych szyb, niektóre auta mają uszkodzoną karoserię.
Pierwszego zatrzymali w nocy
Jeszcze w środę policja apelowała o pomoc do osób, które są w stanie im pomóc policji w ustaleniu sprawcy bądź sprawców. W czwartek w ich rękach było już dwóch podejrzanych.
- Dzięki pracy operacyjnej oraz licznym sygnałom napływającym od mieszkańców Lubska, które były weryfikowane i sprawdzane na bieżąco, dzisiejszej nocy oraz dzisiaj rano zatrzymano do tej sprawy dwóch mężczyzn w wieku 18 i 19 lat - poinformował w czwartek Marcin Maludy, rzecznik lubuskiej policji.
Przybywa poszkodowanych
Trwają czynności procesowe w tej sprawie. Policjanci zbierają materiał dowodowy, na tą chwilę mężczyźni nie usłyszeli jeszcze zarzutów, przebywają w policyjnym areszcie.
Sprawa jest rozwojowa. - Do Komisariatu Policji w Lubsku cały czas zgłaszają się pokrzywdzeni w tej sprawie. Z otrzymanych informacji wynika, że do zdarzeń dochodziło na przestrzeni kilku dni, najprawdopodobniej od 1 do 8 grudnia. Odnotowano już kilkadziesiąt przypadków tego typu uszkodzeń, głównie to wybite szyby, uszkodzona karoseria , ale również odnotowano przypadki wybicia okna w domach - podaje Maludy.
Za zniszczenie mienia podejrzanym grozi nawet 5 lat więzienia.
Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Mieszkaniec Lubska