Ukradziono 250 tysięcy złotych w gotówce. Policjant po służbie wypatrzył w pociągu poszukiwanego w związku z kradzieżą 15-latka. Dzięki jego czujności nastolatek został zatrzymany dzień po zdarzeniu. Mimo to zdążył wydać większość pieniędzy.
Policjanci z Czarnkowa (woj. wielkopolskie) w piątek 20 września otrzymali zgłoszenie od 41-letniego mieszkańca gminy Lubasz, który zgłosił kradzież 250 tysięcy złotych w gotówce z jego miejsca zamieszkania. - Poszkodowany wskazał potencjalnego sprawcę, którym miał być 15-letni chłopak - przekazuje sierż. Monika Cichowicz, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Czarnkowie.
Funkcjonariusze natychmiast rozpoczęli działania mające na celu ustalenie miejsca przebywania nieletniego. Ustalono, że przebywał on w Pile, a dalsze czynności wykazały, że w towarzystwie dwóch mężczyzn podróżuje pociągiem w kierunku Poznania. W tym samym pociągu znajdował się policjant z Komendy Powiatowej Policji w Pile po służbie, który rozpoznał chłopca i poinformował o tym kryminalnych z Czarnkowa.
Szał zakupowy
15-latka i jego towarzyszy zatrzymano dzień po zgłoszeniu kradzieży. Mimo to zdążył on już wydać znaczną część gotówki. Kupił dwa motocykle, telefony komórkowe, luksusowe zegarki, sprzęt komputerowy i elektroniczny i hulajnogę elektryczną. - Łączna wartość zabezpieczonych przedmiotów wyniosła ponad 90 tysięcy złotych - przekazuje Cichowicz.
Policjanci zabezpieczyli te przedmioty i ponad 105 tysięcy złotych skradzionej gotówki. - Nieletni odpowie teraz przed sądem rodzinnym - przekazała Cichowicz.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP Czarnków