Według ustaleń Sanepidu, na oddziale onkologii klinicznej w gorzowskim szpitalu, pod natryskami w łazienkach pacjentów pojawiły się bakterie legionelli. - Nie wiemy jeszcze czy możemy mówić o skolonizowaniu całej instalacji, czy jest to zjawisko punktowe- mówi Danuta Kozer z gorzowskiego Sanepidu.
Bakterie zostały wykryte podczas rutynowej kontroli. Teraz szpital ma czas aby próbować sytuację naprawić. W międzyczasie Sanepid będzie przeprowadzał kolejne kontrole, których wynik poznamy w połowie marca. Jak mówi Kozer, dla pacjentów o obniżonej odporności, a tacy przebywają na oddziale onkologicznym, bakterie legionelli mogą być niebezpieczne, a nawet zagrażać życiu chorych.
Utrzymać temperaturęBakterie legionelli powodują chorobę płuc, a najlepiej rozwijają się w temperaturze pomiędzy 20 a 55 stopni. Zostały znalezione pod prysznicami w łazienkach pacjentów.
- Groźny jest właśnie aerozol wodno powietrzny zawierający bakterie . Poleciliśmy szpitalowi wdrożenie działań naprawczych. Aby zapobiec pojawianiu się legionelli, trzeba utrzymywać temperaturę ciepłej wody w odbiornikach na poziomie powyżej 55 stopni a zimnej poniżej 20 stopni - mówi Kozer.
Dezynfekcja termiczna
W tej chwili szpital wdraża już procedury naprawcze.
- Te łazienki w których stwierdzono obecność bakterii zostały wyłączone z użytkowania a szpital rejestruje i kontroluje temperaturę wody w systemie - mówi Kozer.
Najprostszą metodą poradzenia sobie z bakteriami ma być dezynfekcja termiczna.
- Podnosi się okresowo temperaturę wody do 70-80 stopni i przegrzewa ją przez około 30 minut. Należy to robić okresowo. W tej chwili mówimy o skażeniu punktowym, bo badanie było punktowe. Nie możemy mówić o skolonizowaniu całej instalacji ciepłej wody legionellą. Czy tak się rzeczywiście stało, wykażą dopiero dodatkowe badania - mówi Kozer.
Autor: kk / Źródło: TVN24 Poznań