Florencja na zdjęciach archiwalnych z 2020 roku

Źródło: Archiwum Reuters

We wtorek władze Toskanii zatwierdziły projekt instalacji turbin wiatrowych w rejonie miejscowości Badia Tedalda w prowincji Arezzo. To ta kraina o nazwie Alta Valmarecchia została według ekspertów uwieczniona przez Leonarda da Vinci w tle obrazu uznawanego za najsłynniejszy na świecie, Mona Lisy. I z tego powodu jest ona celem wizyt turystów. Plan przewiduje postawienie siedmiu turbin o wysokości 200 metrów każda.

DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:

Spierają się o turystów. "Niebywała" decyzja rządu

BIZNES

Wystarczy jedno euro, by kupić tu dom

BIZNES

Spór władz Toskanii i Emilii-Romanii

Turbiny miałyby się znaleźć na pograniczu z regionem Emilii-Romanii. Jego lokalne władze sprzeciwiły się jednak stawianiu ich w tym szczególnym miejscu. - To fatalne podejście do kwestii odnawialnych źródeł energii - ocenił burmistrz Rimini Jamil Sadegholvaad. Podkreślił, że decyzja zapadła w Toskanii wbrew negatywnym opiniom władz regionu oraz zdecydowanej większości stowarzyszeń ochrony środowiska i kulturalnych. Przeciwny tym planom jest m.in. miejscowy urząd ochrony zabytków i krajobrazu, który zwrócił uwagę na wyjątkowość tamtejszej scenerii.

Burmistrz Rimini zarzucił władzom Toskanii, że w tak "poważnej i delikatnej kwestii" nie zachowały się uczciwie. - Toskania, która tak gorliwie strzeże krajobrazu przed podobnymi instalacjami w innych częściach regionu, sama będzie poszkodowana w tym przypadku - stwierdził. Zapowiedział też podjęcie działań, by nie dopuścić do realizacji projektu.

Piękno będące inspiracją

Przewodniczący władz regionu Emilia-Romania Michele de Pascale wyraził żal, że projekt planowany na granicy dwóch regionów nie był z nimi konsultowany. Również on rozważa podjęcie kroków przeciwko sąsiadom.

W mediach zauważono, że obszar w Apeninach, na którym planuje się postawić wysokie turbiny, był przez wieki przedmiotem sporów, ale ze względu na swe piękno był też źródłem inspiracji dla poetów i artystów.