Ze względu między innymi na zagrożenie terrorystyczne, część Pol'and'Rock Festiwalu w Kostrzynie nad Odrą policja uznała za teren imprezy o podwyższonym ryzyku. A to oznacza wyższe koszty organizacji, więcej barierek, ochroniarzy i policjantów.
Pol'and'Rock Festival to największy w Polsce i jeden z największych w Europie festiwali muzycznych. Przez wiele lat był znany pod nazwą Przystanek Woodstock. Jego 25. edycja odbędzie się 1–3 sierpnia 2019 r. w Kostrzynie nad Odrą. Na czterech scenach zaprezentuje się kilkudziesięciu wykonawców z Polski i ze świata. Organizatorem imprezy jest Fundacja Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, która w ten sposób chce podziękować polskiej młodzieży za jej zaangażowanie w zimowy Finał WOŚP.
"To utrudnianie festiwalu"
Trzy ostatnie edycje uznawane były przez policję za imprezę o podwyższonym ryzyku. Z czym wiąże się nadanie takiego statusu imprezie? To więcej barierek, policjantów, ochroniarzy, czyli więcej wydatków.
Identycznie stało się w tym roku. Komendant policji w Gorzowie Wielkopolskim właśnie zdecydowała, że festiwal Pol’and’Rock będzie nosił miano imprezy masowej o podwyższonym ryzyku.
Obszar objęty szczególnymi przepisami to teren przed dużą i małą sceną imprezy (formalnie na terenie festiwalu odbywa się pięć imprez masowych i dwie z nich mają status podwyższonego ryzyka). Dla organizatora oznacza to dodatkowe obowiązki, między innymi większą liczbę osób w służbach porządkowych i informacyjnych, czy ograniczenia w sprzedaży alkoholu.
"Fundacja stoi na stanowisku, że nie ma to nic wspólnego z zapewnieniem bezpieczeństwa, jest za to jawnym działaniem zmierzającym do utrudniania organizacji Festiwalu, a także jest sprzeczne z przepisami ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych. Pol’and’Rock jest po raz kolejny, jedynym festiwalem muzycznym w Polsce, który musi się mierzyć z taką opinią Policji" - komentuje decyzję Fundacja WOŚP.
Wśród argumentów alarmy przed maturami
Komendant policji w uzasadnieniu podała 11 zagrożeń, którymi kierowała się przy wydawaniu decyzji. Wśród nich są m.in. zamach na prezydenta gdańska Pawła Adamowicza podczas finału WOŚP czy wzrost alarmów bombowych w kraju, w tym w czasie matur.
Fundacja WOŚP zamierza przeprowadzić analizę prawną tej opinii. Ich zdaniem "jej zapisy wydają się w sposób oczywisty wybiegać poza ramy ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych".
"Fundacja nie wyklucza podjęcia działań na drodze prawno-administracyjnej, by poprzez decyzję sądu zdjąć status imprez podwyższonego ryzyka z obu koncertów na Festiwalu Pol’and’Rock" - poinformowała w oświadczeniu.
Jak podkreśla Krzysztof Dobies, rzecznik Fundacji WOŚP, przez lata dawny "Woodstock" był wzorem pod kątem bezpieczeństwa.
- Przyjeżdżali na niego komendanci wojewódzcy policji, wojewodowie, aby pokazywać, jak taka wielka impreza powinna być zabezpieczona - przypomina.
I nie rozumie dlaczego teraz, jako jedyny festiwal muzyczny w Polsce, uznawany jest za imprezę podwyższonego ryzyka.
Pierwsi festiwalowicze już na miejscu
Tymczasem przygotowania do tegorocznej edycji Pol'and'Rock festiwalu już trwają. W najbliższych dniach ruszy budowa sceny i sanitariatów. A pracom przyglądają się już pierwsi "woodstockowicze", którzy na cztery tygodnie przed imprezą rozbili już pierwsze namioty na polu.
Wstęp na Pol’and’Rock Festival jest wolny. Wśród gwiazd imprezy są: Krzysztof Zalewski, Kult, Agnieszka Chylińska, Lordi, DubFX, Ziggy Marley, Skunk Anansie, Testament, Gogol Bordello czy Prophets Of Rage.
Oprócz koncertów odbędą się spotkania z gośćmi Akademii Sztuk Przepięknych. W tym roku odwiedzą ją m.in. Wojciech Smarzowski, ojciec Ludwik Wiśniewski, Filip Springer, Kasia Nosowska i Wojciech Pszoniak.
Autor: FC/ ks / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24