Do zdarzenia doszło rano 2 września przy ulicy Sikorskiego. Do służb zadzwonił kierowca, który chciał skorzystać z przenośnej toalety. Poinformował, że w środku znajduje się mały pies. Na miejsce pojechali strażacy i strażnicy miejscy.
Pies w przenośnej toalecie
Jak relacjonuje brygadier Jędrzej Pawlak z KW PSP w Łodzi, strażacy pomogli czworonogowi. - Wyciągnęli go z tego pojemnika pełnego fekaliów za szelki i przekazali strażnikom miejskim - informuje strażak. - Zwierzę żyło i przekazaliśmy je do naszego schroniska dla zwierząt. Teraz próbujemy wyjaśnić, kto je tam wrzucił, przeglądamy między innymi monitoring - przekazuje w rozmowie z tvn24.pl komendant pabianickiej straży miejskiej Tomasz Makrocki.
Policyjne dochodzenie
Jak poinformowała podkomisarz Agnieszka Jachimek z policji w Pabianicach czworonóg po tym, jak został przewieziony do schroniska, zmarł. - Prowadzimy dochodzenie zmierzające do tego, by wyjaśnić, w jakich okolicznościach znalazł się w tej toalecie i czy ktoś się do tego przyczynił, czy możemy mówić o przestępstwie - przekazała policjantka. Dodała, że zwierzę nie było bezdomne. - Pies miał na sobie szelki i smycz - podsumowała.
Autorka/Autor: pk/tok
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Straż Miejska w Pabianicach