Magazyn, w którym znajdowało się kilkadziesiąt tysięcy sfałszowanych produktów leczniczych, głównie psychotropowych, anabolików i na potencję zlikwidowali funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji z wielkopolskimi policjantami. Łączna wartość zabezpieczonych środków to około 10 milionów złotych. Zatrzymano dwie osoby.
Sprawa miała swój początek rok temu. W lutym zeszłego roku funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji z Poznania i Bydgoszczy rozbili grupę przestępczą, która handlowała podrobionymi medykamentami. Zatrzymano wówczas 34 osoby oraz zabezpieczono produkty lecznicze i komponenty do ich wytworzenia. Wartość tych środków oszacowano co najmniej na 40 milionów złotych.
Odkryli nowe miejsce
Policjanci z poznańskiego CBŚP, pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, dalej pracowali nad sprawą - weryfikowali zgromadzony materiał dowodowy i ustalali nowe fakty. - W wyniku tej pracy oraz we współpracy z funkcjonariuszami Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu, ustalono kolejne miejsce przechowywania sfałszowanych produktów leczniczych - informuje podinsp. Iwona Jurkiewicz, rzecznik prasowa Centralnego Biura Śledczego Policji.
Pod koniec grudnia 2022 roku na terenie powiatu kościańskiego policjanci znaleźli i zabezpieczyli kilkadziesiąt tysięcy sfałszowanych produktów leczniczych, głównie psychotropowych, anabolików i na potencję, o łącznej wartości około 10 milionów złotych. Przejęli także dwie maszyny służące do nielegalnej produkcji środków farmaceutycznych. - W ramach tych działań do sprawy funkcjonariusze zatrzymali dwie osoby - podaje Jurkiewicz.
Jeden z zatrzymanych w areszcie
Zatrzymanym przedstawiono zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz sprowadzania niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób poprzez produkcję, przechowywanie, wprowadzanie do obrotu i odpłatne udostępnianie sfałszowanych produktów leczniczych. - Jeden z podejrzanych został aresztowany na trzy miesiące. Z kolei wobec drugiego prokurator zastosował dozór policji połączony z zakazem opuszczania kraju, a także poręczenie majątkowe w kwocie 15 tysięcy złotych – podał prok. Łukasz Wawrzyniak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
Sprawa nadal jest rozwojowa i policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań.
Źródło: TVN24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: CBŚP