W nocy z czwartku na piątek miejski monitoring zarejestrował, jak mieszkaniec Kalisza, uzbrojony w replikę średniowiecznego miecza, toczy "pojedynki" z butelką i koszem na śmieci. Kaliska policja ukarała "rycerza" mandatem.
Zamiast zbroi - dres, zamiast trzewików - adidasy. Wymierzenie celu, chwila zadumy, chwiejny obrót i cios. Na nagraniu widać wyraźnie, jak mężczyzna starannie ustawia butelkę, by za chwilę przepołowić ją... mieczem. Po chwili na odzyskanie równowagi jest gotowy na kolejne starcie. Ale kosz na śmieci okazuje się trudniejszym przeciwnikiem. Nie udało się go zepsuć, choć uderzył z równym impetem.
(Nie) zwykła zabawa
Wojownik ograniczył się do walki ze śmieciami. Jak ustaliła straż miejska, nie zrobił krzywdy żadnemu z przechodniów, nikomu też nie groził.
- Interweniowaliśmy zanim doszło do trzeciego pojedynku. Mężczyzna był trzeźwy, twierdził, że miecz to jego kolekcjonerska zabawka, którą postanowił sobie umilić czas - mówi Dariusz Hybś, komendant straży miejskiej w Kaliszu.
Za średniowieczną zabawę mężczyzna został ukarany mandatem.
Autor: ww/r / Źródło: TVN 24
Źródło zdjęcia głównego: Straż Miejska Kalisz