"Medycyna idzie do przodu, inne narządy przecież się wymienia" - usłyszała niedawno niewidoma od urodzenia 49-letnia Ewa Kowarska-Frachanowska, od urzędniczki, która wystawiła jej orzeczenie o niepełnosprawności na 4 lata. Kobieta starała się o decyzję stałą, która oszczędziłaby jej przechodzenia kolejny raz przez całą procedurę. Po interwencji tvn24.pl niewidoma dopięła swego. Po zapoznaniu się z odwołaniem, komisja orzekająca zmieniła decyzję.