Szarpanina, strzały i ucieczka. Policyjna akcja w dziupli pod folią

Dziupla była zlokalizowana w tunelach pod Poznaniem
Dziupla była zlokalizowana w tunelach pod Poznaniem
Źródło: TVN 24

Policjanci przyłapali go na gorącym uczynku: właśnie rozcinał z kolegą renault megane. Jego towarzysza udało się złapać, ale on wyrwał się policjantowi z rąk i uciekł. Padły strzały ostrzegawcze. - Uciekinier jest poszukiwany - mówi rzecznik poznańskiej komendy.

Wszystko rozegrało się we wtorkowe popołudnie w Luboniu (Wielkopolska), w rejonie ulic Mariana Buczka i Podlaskiej. Kryminalni mieli podejrzenie, że na jednej z posesji może znajdować się dziupla samochodowa. Nie mylili się. Dziuplę odkryli w kompleksie foliowych tuneli, gdzie wcześniej lokalni gospodarze uprawiali warzywa.

- Policjanci z wydziału kryminalnego od pewnego czasu zajmowali się kontrolą tego typu miejsc, okazało się, że mogą się tam znajdować części samochodowe, pochodzące przynajmniej z 8 pojazdów - mówi Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.

"Właśnie demontowali renault"

Poniedziałkowa akcja policji odbyła się w trzech miejscach równocześnie, jednym z nich były właśnie tunele ogrodnicze. - Tam policjanci przyłapali dwóch mężczyzn na gorącym uczynku. Właśnie demontowali renault megane. Jeden z nich zaczął się szarpać z policjantem i uciekł - relacjonuje Borowiak. Padły dwa strzały ostrzegawcze. Mężczyźnie udało się zbiec.

Łącznie w ramach akcji udało się zatrzymać cztery osoby. - Uciekinier jest poszukiwany przez grupy operacyjne - mówi rzecznik.

Na miejscu wciąż trwają policyjne oględziny podejrzanych części samochodowych.

Autor: ww / Źródło: TVN 24

Czytaj także: