Poznań

Poznań

"Pani Pelagia" już nie może. To z tego skeczu zapamiętamy Bohdana Smolenia

Charakterystyczny, drobny z sumiastym wąsem, latami bawił publiczność. Zmarły w czwartek Bohdan Smoleń to ikona polskiego kabaretu. Pod koniec PRL był megagwiazdą. Grał w filmach, śpiewał, rozśmieszał do łez. Popularność zdobył w kabarecie Pod Budą, potem współtworzył Tey - słynny duet z Zenonem Laskowikiem. W najsłynniejszym skeczu wcielił się tam w panią Pelagię - pracownicę fabryki bombek. Później dał się poznać również jako piosenkarz. Nagrał trzy płyty utrzymane w stylu disco-polo.

"Rzadko kto posiada takie warunki komiczne. Ludzie go kochali". Przyjaciele o Smoleniu

- Skrzeczącym głosem mówiący, mały, wąsaty Smoleń, potrafił sobie z wygadanym Zenkiem (Laskowikiem - red.) radzić. I za to ludzie go kochali - wspomina zmarłego w czwartek Bohdana Smolenia Andrzej Sikorowski. Krakowski piosenkarz ze Smoleniem występował w krakowskim kabarecie Pod Budą. Dla Marcina Dańca satyryk był z kolei na początku wzorem. Potem spotkali się na jednej scenie.

Bohdan Smoleń nie żyje

Największą popularność zdobył dzięki występom w kabarecie Tey, u boku Zenona Laskowika. Kojarzony jest również z serialową rolą listonosza Edzia ze "Świata według Kiepskich". Legenda polskiego kabaretu, Bohdan Smoleń zmarł w czwartek rano w poznańskim szpitalu. Miał 69 lat.

Przemycali narkotyki na wielką skalę. Wśród aresztowanych zawodnik MMA i dwaj policjanci

Zarzuty m.in. przemytu co najmniej 40 kilogramów kokainy i 200 kilogramów haszyszu postawiła poznańska prokuratura okręgowa 21 osobom zatrzymanym przez funkcjonariuszy CBŚP. Narkotyki przemycali do Polski z Aruby. Część z nich już trafiła na trzy miesiące do aresztu. Wśród nich znalazł się znany zawodnik MMA. Prokuratura nie informuje czym dokładnie zajmował się Michał M. Wiadomo tylko, że był członkiem grupy, ale nie nią kierował. Było w niej także dwóch policjantów.

W czasie mszy rzucili petardę w kościele

W gnieźnieńskim kościele trwała msza święta, gdy nagle coś zaczęło się dymić. W tym samym momencie grupka młodych osób wybiegła ze świątyni. Jak się okazało, to 16-latek i dwójka 12-latków, którzy odpalili petardę.

Ptasia grypa na fermie indyków

W Gliniku w gminie Deszczno (Lubuskie) potwierdzono ognisko wirusa H5N8 na fermie indyków. Wcześniej tego wirusa wykryto u gęsi z fermy w oddalonym o kilka kilometrów Deszcznie - poinformowała rzeczniczka wojewody lubuskiego Aleksandra Chmielińska-Ciepły.

"Trzymałem drabinę, a Maciej malował". Historia napisu sprzed 35 lat

"Pogrom partii programem narodu" - taki napis pojawił się w 1981 r. na ścianie poznańskiego kina Bałtyk. - Moja rola nie była wielka. Wlazłem na daszek kas biletowych, żeby przytrzymać drabinę, na której Maciej Frankiewicz stał i malował ten napis - wspomina po 35 latach od tego zdarzenia jeden z jego współtwórców Grzegorz Ganowicz, obecnie przewodniczący rady miasta Poznania.

ZOMO wróciło na ulice Poznania

Członkowie Poznańskiej Grupy Rekonstrukcji Historycznej WARTA, w ramach przypomnienia wydarzeń zapoczątkowanych 13 grudnia 1981 - związanych z wprowadzeniem stanu wojennego - poruszali się we wtorek po Poznaniu milicyjną nysą w umundurowaniu Milicji Obywatelskiej. Przypominali minione czasy z dozą humoru w postaci haseł z tamtego okresu: "MO - mogą obić", "ORMO - oni również mogą obić", "ZOMO - zwłaszcza oni mogą obić".

Przejechał kobietę potrąconą przez inne auto. Szuka go policja

Poznańska policja szuka kierowcy, który na Franowie przejechał kobietę chwilę wcześniej potrąconą przez inne auto. Kobieta nie przeżyła wypadku. Do tragicznego zdarzenia doszło miesiąc temu i dotychczas nie ustalono, kto siedział za kierownicą białej dacii, ani do kogo należał ten samochód.

Myśliwy zastrzelił konia wycenionego na 40 tys. euro. Myślał, że celuje do dzika

61-letni myśliwy w miejscowości Grodno na północy Wielkopolski zastrzelił konia, który według właścicielki jest wart 40 tys. euro. Jak tłumaczył prokuraturze, myślał, że celuje do dzika. - Zachodzi uzasadniona wątpliwość czy ten mężczyzna dalej może być myśliwym, jeśli nie potrafi należycie zidentyfikować celu - zastanawia się prokurator.

Przywiązał psa do torów. Zwierzę potrącił pociąg

W Poznaniu ktoś w bestialski sposób próbował zabić psa. Przywiązał go do torów kolejowych i zostawił na pastwę losu. Czworonóg nie zginął pod kołami pociągu. Stracił jednak łapę i doznał urazu kręgosłupa. Mimo pomocy strażników miejskich nie dało się go uratować.

Wojewoda do prezydenta Poznania: inicjowanie wojny z rządem jest skandaliczne

"Inicjowanie wojny z rządem RP i wypowiadanie posłuszeństwa władzy z perspektywy interesu miasta i jego mieszkańców jest zachowaniem skandalicznym" - napisał w liście otwartym wojewoda wielkopolski Zbigniew Hoffmann do prezydenta Poznania. To reakcja na to, że Jacek Jaśkowiak znalazł się wśród sygnatariuszy listu "Stop dewastacji Polski", który opublikował lider Komitetu Obrony Demokracji Mateusz Kijowski.

"Zabawa" z gaśnicą na ulicy. Wandala szybko zatrzymano

Podszedł do kolejki dziecięcej na jarmarku świątecznym, odczepił gaśnicę i ukradł ją. Kilkadziesiąt metrów dalej rozpylił na jezdnię jej zawartość. "Zabawa" wracającego z imprezy mężczyzny zakończyła się zatrzymaniem przez strażników miejskich. Wszystkie jego wyczyny śledził bowiem operator monitoringu miejskiego.

Abp Gądecki o roli Kościoła w polityce. "Nie może utożsamiać się z żadną konkretną opcją"

Arcybiskup Poznański Stanisław Gądecki w liście do kapłanów zaapelował, by nie wiązać polityki z Kościołem. Jego zdaniem utożsamianie się z jakąś partią może powodować dodatkowe podziały wśród wiernych. "Rolą Kościoła nie jest włączanie się poprzez udzielanie swego autorytetu żadnym nurtom partykularnym (partiom), lecz troska o dobro wspólne i budowanie jedności w podzielonym świecie" - czytamy.

Błoto, muł i walka z czasem. Pobiegli po dnie jeziora

Poznańskie Jezioro Maltańskie osusza się raz na cztery lata. Dla maniaków ekstremalnych biegów to doskonała okazja, żeby wykorzystać muliste dno do swoich celów. Grząski teren pełen pułapek i nierówności posłużył w niedzielę za trasę wyścigu Mudness Run. - Biegacze zjechali się z całej Polski - mówi organizator. - Kolega zgubił but, dzięki temu go wyprzedziłem - cieszy się zwycięzca biegu.

Zniszczył 29 nagrobków na zabytkowym cmentarzu

Pozostawił po sobie połamane krzyże, roztrzaskane tablice i znicze. W nocy z czwartku na piątek zdewastował łącznie 29 nagrobków. Niespełna dobę później policjanci zatrzymali sprawcę zniszczeń na cmentarzu w Ostrowie Wielkopolskim.

Dla niej okradł kwiaciarnię, już nie pamięta jak wyglądała

Wybili szybę, wparowali do kwiaciarni, nakradli kwiatów - wszystko dla jednej kobiety. Pilscy kryminalni zatrzymali sprawców kradzieży. - Z wyjaśnień jednego z nich wynika, że spodobała mu się przypadkowo spotkana dziewczyna i postanowił ją czymś obdarować - mówi rzeczniczka policji.

Wziął psa ze schroniska, ale nie zapytał, czy może. A Jurgen musi codziennie dostawać leki

Ma 7 lat, choruje na stawy i codziennie musi dostawać leki. A w czwartek ktoś po prostu wyniósł go z boksu. - Nikt nawet nie przyszedł porozmawiać do biura - żali się pracownica poznańskiego schroniska dla zwierząt. Mężczyznę, który oddalił się z placówki z psem na rękach przyłapały kamery monitoringu, ale wciąż nie wiadomo, kto odpowiada za kradzież i gdzie czworonóg się teraz znajduje.

Zadziałała Dudapomoc, będzie renta. Prezydent wspiera mamę Asi

Jeszcze w listopadzie kobiecie groziła utrata zasiłku. Teraz, dzięki interwencji prawników Dudapomocy, odzyskała możliwość korzystania z państwowych pieniędzy: ZUS przyznał jej rentę. Otrzymała też pakiet "bezpłatnych usług opiekuńczych". Mama 9-letniej Asi była bliska stracenia świadczeń, bo ogromna kwota, jaką uzbierała dla niej córka na kiermaszu - ponad 100 tys. złotych - została potraktowana jako dochód kobiety.

"Musi być przytulaśny". Półtora tysiąca misiów rozpoczęło służbę strażacką

1600 miękkich misiów właśnie rozpoczęło "czynną służbę" w gronie wielkopolskich strażaków. Pluszowe maskotki mają dostawać od nich dzieci - najmłodsi uczestnicy wypadków. Funkcjonariusze przekonują, że zabawki "działają jak magiczna różdżka", potrafią uspokoić płacz i szloch przestraszonych maluchów. Zasady rekrutacji do jednostek? - Miś musi być przytulaśny i uniwersalny, żeby mógł trafić zarówno do chłopca, jak i dziewczynki - wyjaśnia pomysłodawczyni akcji.

Wpadł do szefa z atrapą broni, zażądał gotówki. To pływak, "nadzieja na Rio"

Wpadł do firmy, potem do biura szefa i grożąc atrapą broni zażądał pieniędzy. Policja zatrzymała 21-latka niedługo po napadzie. Okazało się, że to Sebastian S., młody pływak z Zielonej Góry. - Przykre. Był oczkiem w głowie rodziny, ogromny talent. Zrobił głupstwo i potem się już chyba nie odnalazł - ubolewa prezes klubu, w którym trenował. W styczniu media obiegła informacja o przyłapaniu 21-latka na dopingu