Pięć osób poszkodowanych, jedną z nich trzeba było reanimować - taki jest bilans zderzenia radiowozu z renault w Zielonej Górze.
W Zielonej Górze (woj. lubuskie) doszło do wypadku z udziałem radiowozu.
Jak podaje policja, w pojeździe uprzywilejowanym znajdował się zatrzymany, który nagle zemdlał. Wtedy funkcjonariusze zdecydowali się na włączenie sygnałów świetlnych i dźwiękowych. Chcieli jak najszybciej przetransportować go do szpitala.
- Niestety mitsubishi, które wyjeżdżało z ulicy Sienkiewicza nie ustąpiło pojazdowi uprzywilejowanemu pierwszeństwa. Policjanci instynktownie odbili w lewo. Wtedy uderzyli w stojące na przeciwległym pasie renault - poinformowała podinsp. Małgorzata Barska z zielonogórskiej policji.
W zdarzeniu ucierpiało pięć osób: zatrzymany, dwóch policjantów oraz dwie osoby z renault. Zatrzymanego trzeba było reanimować. Wszyscy trafili do szpitala.
- Będziemy wyjaśniać okoliczności zdarzenia - dodaje Barska.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa/gp / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Poznań