Pozwolenia nie miał, ale specjalistyczny sprzęt już tak. Policjanci ze Złotowa zatrzymali 33-latka, który na własną rękę szukał skarbów i wydobywał je z ziemi. "Łupy" znaleziono w jego mieszkaniu.
Po Złotowie grasuje "samozwańczy archeolog" - takie informacje dotarły do policjantów. Funkcjonariusze wzięli kilka osób pod lupę. I tak trafili na ślad 33-latka.
- Ustalenia policjantów potwierdziły się w trakcie przeszukania jego mieszkania. Znaleźliśmy tam 197 cennych numizmatów, 77 łusek różnego kalibru oraz wiele innych przedmiotów, pochodzących z różnych okresów, stanowiących między innymi elementy wyposażenia wojskowego - informuje podkomisarz Maciej Foręcki ze złotowskiej policji.
Jak ustalili policjanci, mężczyzna miał wydobywać zabytki archeologiczne od maja 2018 roku. Pozwolenia nie miał, ale specjalistyczny sprzęt już tak.
- Podejrzany usłyszał zarzut przywłaszczenia zabytków archeologicznych należących do Skarbu Państwa. O dalszym losie pseudoarcheologa zadecyduje sąd - dodaje Foręcki.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa\kwoj / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: KPP Złotów