Bartosz Wieliński, dotychczasowy szef Hipodromu Wola związany z Platformą Obywatelską, został nowym dyrektorem Związku Międzygminnego Gospodarka Odpadami Aglomeracji Poznańskiej. Jego poprzednik został zwolniony za śmieciowy bałagan, jaki panuje w Poznaniu i zadłużenie związku.
Nowy dyrektor ZM GOAP odpowiadającego za odbiór śmieci w Poznaniu oraz okolicznych gminach ma 29 lat. Jego głównym zadaniem będzie przede wszystkim oczyścić Poznań z zalegających w niektórych miejscach nawet od końca zeszłego roku śmieci. Ma także uzdrowić finanse związku.
Wieliński ostatnio był prezesem Hipodromu Wola w Poznaniu, jest też wiceprzewodniczącym rady miasta w Środzie Wielkopolskiej. W 2011 r. bezskutecznie kandydował do Sejmu.
Poprzedni dyrektor nie widział problemów
Poprzedni dyrektor GOAP Przemysław Gonera został zwolniony w trybie dyscyplinarnym w poniedziałek.
- Pan dyrektor Gonera uważa, że związek działa dobrze, a śmieci wywożone są terminowo i wszystko jest w należytym porządku. Zdecydowałem się dyscyplinarnie rozwiązać z nim umowę - tłumaczył wiceprezydent Poznania Jakub Jędrzejewski.
W Poznaniu, przez kłopoty z wywozem śmieci, sterty odpadów straszą z podwórek i osiedlowych śmietników a mieszkańcy obawiają się plagi szczurów. Problem pojawił się na początku 2015 roku, a wynika ze zmian w gospodarce śmieciowej miasta.
Problemy przez nowe zasady
Skąd takie problemy w Poznaniu? Od nowego roku zmieniły się zasady wywozu śmieci. Przetarg na wywóz śmieci wygrały dwa konsorcja Remondis Sanitech i FB Serwis, które musiały wymienić 130 tys. pojemników.
Zmieniły się jednak nie tylko firmy odbierające odpady ale także zasady ich odbioru. Problemy są m.in. z kodami kreskowymi z adresami, które teraz mają być naklejane na worki na śmieci. Firmy odbierające odpady, mają także obowiązek... zważenia śmieci. Innym kłopotem jest sztywny grafik, jaki narzucono firmom. Nawet jeśli mogłyby gdzieś pojechać i załatwić bieżący problem, to nie mogą tego zrobić.
GOAP na początku roku groziła także utrata płynności finansowej, dlatego konieczne było zaciągniecie kredytu na 25 mln złotych. Zaległości wobec firm wywożących odpady wynosiły nawet 8 miesięcy.
Autor: FC / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Poznań