Zabójstwo Pawła Adamowicza. Wyrok w sprawie Stefana Wilmonta

Źródło:
TVN24 Pomorze, PAP
Stefan Wilmont skazany za zabójstwo Pawła Adamowicza
Stefan Wilmont skazany za zabójstwo Pawła Adamowiczatvn24
wideo 2/17
Stefan Wilmont skazany za zabójstwo Pawła Adamowiczatvn24

Sąd Okręgowy w Gdańsku - po trwającym niemal rok procesie i 25 rozprawach - wydał wyrok w sprawie Stefana Wilmonta, oskarżonego o zabójstwo prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Wilmont został skazany na dożywocie. - Popełnił zbrodnię bez precedensu w historii Polski - powiedziała sędzia w ustnym uzasadnieniu wyroku. Sąd zgodził się - ze względu na ważny interes społeczny - na publikację danych i wizerunku oskarżonego. Wyrok nie jest prawomocny.

GOŚCIEM "KROPKI NAD I" O 20 NA ANTENIE TVN24 BĘDZIE PIOTR ADAMOWICZ

O WYROKU W "FAKTACH PO FAKTACH" O 19.30 NA ANTENIE TVN24 ROZMAWIAĆ BĘDĄ MECENAS JERZY GLANC I ANTONI PAWLAK

Sąd - z uwagi na ważny interes społeczny - wyraził zgodę na publikację danych i wizerunku oskarżonego. Przewodnicząca składu orzekającego sędzia Aleksandra Kaczmarek ponad godzinę ogłaszała wyrok i jego uzasadnienie.

Stefan Wilmont uznany został za winnego wszystkich zarzucanych mu czynów. Wymierzono mu łączny wyrok dożywotniego pozbawienia wolności z możliwością warunkowego przedterminowego zwolnienia dopiero po 40 latach. Na 10 lat pozbawiony został także praw publicznych. Wyrok ma odbywać w warunkach terapeutycznych.

Wyrok w sprawie Stefana Wilmonta
Wyrok w sprawie Stefana Wilmontatvn24

Musi także zapłacić odszkodowanie w wysokości 10 tysięcy złotych na rzecz konferansjera, któremu groził na scenie tuż po zabójstwie prezydenta Gdańska. Sąd nie orzekł jednocześnie środka rekompensacyjnego na rzecz najbliższych Pawła Adamowicz, o który wnioskowała prokuratura - oni sami nie złożyli wniosków w tej sprawie.

Sąd: popełnił zbrodnię bez precedensu w historii Polski

- Stefan Wilmont popełnił zbrodnię bez precedensu w historii Polski - powiedziała przewodnicząca składu orzekającego Aleksandra Kaczmarek i podkreśliła, że zabójstwo prezydenta odbyło się na oczach tysięcy widzów i publiczności podczas imprezy Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Podczas uzasadnienia wyroku sąd podkreślił też dobre przygotowanie materiału dowodowego przez śledczych.

Mężczyzna został zwolniony z kosztów postępowania. Od wyroku przysługuje odwołanie.

Jak w trakcie uzasadnienia wyjaśniała sędzia Aleksandra Kaczmarek, Wilmont kierował się poczuciem krzywdy i zaplanował zemstę tak, żeby wszyscy mogli się dowiedzieć o jego krzywdzie. - Była to dominująca motywacja działania - stwierdziła. I dodała: - Stefan Wilmont w żaden sposób nie został pokrzywdzony ani przez wymiar sprawiedliwości, ani tym bardziej przez Pawła Adamowicza. Odbył karę, która mu się należała.

Sąd w uzasadnieniu odtworzył też ostatnie dni przed zamachem i sam zamach. - W tym miejscu należy podkreślić, że Stefan Wilmont działał całkowicie sam. Żadne dowody nie wskazują na to, aby ktokolwiek zlecił mu zabójstwo prezydenta lub aby ktokolwiek współdziałał z nim w tej kwestii, a wszelkie doniesienia medialne na ten temat są nieprawdziwe - mówiła sędzia Kaczmarek.

Oskarżony uśmiechał się w momencie odczytywania przez sąd listy obrażeń, które zadał Pawłowi Adamowiczowi. Sąd uznał, że Wilmont miał ograniczoną poczytalność w momencie zamachu. Podzielił w tym samym opinie drugiego i trzeciego zespołu biegłych w tym zakresie. Sędzia Kaczmarek zastrzegła też, że przed zwolnieniem z zakładu karnego powinien być poddany specjalistycznym badaniom psychologiczno-psychiatrycznym z uwzględnieniem ryzyka. Podczas uzasadnienia sędzia powiedziała też, że u oskarżonego nie stwierdzono choroby psychicznej i nie zachodzą okoliczności związane z umieszczeniem go zakładzie psychiatrycznym. Podkreśliła, że sąd nie podzielił pierwszej opinii psychiatrycznej, która uznawała, że Wilmont jest chory psychicznie.

- Stefan Wilmont nie jest chory psychicznie, o czym świadczy fakt, że urojenia występowały epizodycznie. Schizofrenia jest procesem przewlekłym. Przeprowadzone badania nie wykazały uszkodzenia centralnego ośrodka nerwowego. U Stefana Wilmonta nie było objawów koniecznych do stwierdzenia schizofrenii - zauważyła sędzia.

Sąd: Zginął nie polityk, lecz człowiek. Zachwiało się poczucie bezpieczeństwa wielu tysięcy osób

Sędzia mówiła, że Stefan Wilmont "jest pełen urazy, pragnie zemsty, jest pozbawiony strachu, nie ma wyrzutów sumienia". Jak wskazywała, za winnego swoich krzywd postrzegał między innymi Pawła Adamowicza, przedstawiciela ogólnie pojętej władzy.

- Celem tej kary jest także przywrócenie środowisku poczucia bezpieczeństwa. Kara jest surowa, ale adekwatna do wyjątkowej drastyczności i nie może być złagodzona, także, by chronić społeczeństwo przed zdemoralizowanym oskarżonym - uzasadniała wyrok.

Jak zauważyła sędzia, "z rąk Stefana Wilmonta zginął nie polityk, lecz człowiek". Według sądu Paweł Adamowicz nie miał prawa spodziewać się w tym momencie śmierci.

- Czy w sprawcy udało się znaleźć jakieś ludzkie odruchy? Nie. Nie przeprosił wdowy, nie zrobił tego nawet po to, żeby lepiej wypaść. Sąd nie dostrzegł żadnego skruszonego spojrzenia, żadnego opamiętania i żalu - mówiła Kaczmarek.

Jej zdaniem "to wydarzenie nie było wstrząsem jedynie dla rodziny, było to również porażające na skale miasta i całej Polski. Zachwiało się poczucie bezpieczeństwa wielu tysięcy osób".

Żona Pawła Adamowicza: mam nadzieję, że pamięć o sprawcy jak najszybciej zaginie

- Nikt nie przywróci życia syna, nikt nie przywróci syna, brata - powiedział Piotr Adamowicz, brat zamordowanego Pawła Adamowicza po ogłoszeniu wyroku. I dodał: - Proszę zrozumieć rodzinę, która w styczniu 2019 przeżyła straszną tragedię.

- Chciałabym dodać jedną rzecz. To, co powiedział kilka dni temu jeden z uczestników postępowania. Pamięć o Pawle Adamowiczu pozostanie i mam nadzieję, że pamięć o sprawcy jak najszybciej zaginie - powiedziała Magdalena Adamowicz, żona Pawła Adamowicza.

Czytaj więcej: Piotr Adamowicz: trudno jest to zamknąć, kiedy widzi się uśmiech mordercy

Wyrok w sprawie śmierci Pawła Adamowicza. Piotr Adamowicz: trudno jest się cieszyć, kiedy widzi się uśmiech mordercy
Wyrok w sprawie śmierci Pawła Adamowicza. Piotr Adamowicz: trudno jest się cieszyć, kiedy widzi się uśmiech mordercyTVN24

Jerzy Glanc, pełnomocnik Piotra i Magdaleny Adamowicz, stwierdził, że zachowanie Stefana Wilmonta od początku było przemyślane i miało uczynić go sławnym. - Dokonał tego na estradzie, tam, gdzie skupiona była największa uwaga, tam, skąd były transmisje telewizyjne - komentował mecenas. I dodawał: - Myślę, że to zachowanie w trakcie procesu również było temu przyporządkowane, że przez cały czas (oskarżony - red.) próbował skupić na sobie uwagę.

Obrońca czeka na pisemne uzasadnienia wyroku

- Sąd Okręgowy w Gdańsku uzdrowił schizofrenika - krótko skomentowała po wyroku matka oskarżonego.

Do rozstrzygnięcia odniósł się też obrońca z urzędu Wilmonta. - Musimy najpierw zapoznać się z pisemną treścią uzasadnienia - mówił mecenas Marcin Kminkowski. Jak zastrzegł, "jako obrońca z urzędu ma obowiązek prowadzić postępowanie do prawomocnego zakończenia i wywieść środek zaskarżenia". Niewykluczona jest więc apelacja.

Marcin Kminkowski, obrońca Stefana Wilmonta po ogłoszeniu wyroku
Marcin Kminkowski, obrońca Stefana W. po ogłoszeniu wyrokutvn24

Stefan Wilmont był oskarżony o dokonanie zabójstwa w zamiarze bezpośrednim w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie, a także o popełnienie przestępstwa zmuszania innej osoby do określonego zachowania. Obu przestępstw oskarżony miał dopuścić się w warunkach recydywy. Groziło mu od 12 lat do dożywotniej kary więzienia.

Zabójstwo na scenie, w trakcie finału WOŚP

Do zabójstwa prezydenta Adamowicza doszło 13 stycznia 2019 roku na Targu Węglowym w Gdańsku. Odbywał się tam wówczas 27. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Adamowicz, wówczas prezydent Gdańska od 20 lat, brał udział w imprezie i - podobnie jak w poprzednich latach - zabrał głos na scenie.

- Gdańsk jest szczodry, Gdańsk dzieli się dobrem, Gdańsk chce być miastem solidarności. Za to wszystko wam serdecznie dziękuję, bo na ulicach, placach Gdańska wrzucaliście pieniądze, byliście wolontariuszami. To jest cudowny czas dzielenia się dobrem. Jesteście kochani, Gdańsk jest najcudowniejszym miastem na świecie. Dziękuję wam! - powiedział samorządowiec. To były jego ostatnie słowa wypowiedziane publicznie.

ZOBACZ W TVN24 GO MATERIAŁ "CZARNO NA BIAŁYM": Procesowe czynności >>>

Chwilę po tym Stefan Wilmont zaatakował go na scenie. Gdy wbiegał, trwało właśnie odliczanie Światełka do Nieba, tradycji WOŚP-owej, i rozbłysły zimne ognie. Napastnik podbiegł do prezydenta i zadał mu trzy ciosy nożem. Następnego dnia - w poniedziałek 14 stycznia 2019 roku - mimo reanimacji i kilkugodzinnej operacji Paweł Adamowicz zmarł w szpitalu. Miał 53 lata.

Stefan Wilmont podejrzany o zabójstwo Pawła Adamowicza TVN24

Wyszedł z więzienia i zabił

Wilmont po ataku jeszcze przez kilkadziesiąt sekund chodził po scenie z rękami uniesionymi w geście triumfu. Odebrał prowadzącemu imprezę mikrofon i wykrzyczał do tłumu: "Halo! Halo! Nazywam się Stefan Wilmont, siedziałem niewinny w więzieniu, siedziałem niewinny w więzieniu! Platforma Obywatelska mnie torturowała, dlatego właśnie zginął Adamowicz!". Nie próbował uciekać. Po chwili położył się na ziemi i dał obezwładnić bez walki.

Kilka tygodni wcześniej - na początku grudnia 2018 roku Stefan Wilmont wyszedł z więzienia. Odsiadywał wyrok pięciu i pół roku pozbawienia wolności za napady na małe placówki bankowe. Miał opinię agresywnego i nieprzewidywalnego. Już wcześniej miał też zapowiadać, że planuje przestępstwo, po którym będzie o nim głośno.

Proces w tej sprawie ruszył pod koniec marca 2022 roku. Wilmont przed sądem twierdził, że jest niewinny, choć moment ataku widziały tysiące osób - zgromadzeni na gdańskim placu oraz przed monitorami telewizorów.

Stefan WilmontTVN24

Prokuratura chciała dożywocia

Proces w sprawie zabójstwa prezydenta zakończył się w poniedziałek 13 marca w Sądzie Okręgowym w Gdańsku. W mowach końcowych jako pierwsza głos zabrała prokurator oskarżająca w tej sprawie Agnieszka Nickel-Rogowska, zażądała dożywotniego pozbawienia wolności dla oskarżonego i możliwości warunkowego ubiegania się o przedterminowe warunkowe zwolnienie dopiero po 40 latach. Kara, według niej, powinna odbywać się w systemie terapeutycznym, czyli w szpitalu więziennym. Jak stwierdziła, oskarżony nie zasługuje na złagodzenie wymiaru kary.

Domagała się też zadośćuczynienia na rzecz członków rodziny Pawła Adamowicza: po 100 tys. zł na rzecz córek i żony oraz po 60 tys. zł na rzecz matki Pawła Adamowicza i jego brata - Piotr Adamowicza. Podała, że domaga się też zadośćuczynienia w wysokości 10 tys. zł na rzecz konferansjera Andrzeja S.

- Działanie Stefana Wilmonta charakteryzowało się wyjątkową brutalnością, drastycznością oraz całokształtem okoliczności wskazującym, że ofierze zadano znacznie większe cierpienie, niż było to konieczne do przełamania jej oporu - mówiła prokurator Nickel-Rogowska. Zaznaczyła, że "motywacja ta (...) wywołuje silne reakcje repulsywne w społeczeństwie, takie jak oburzenie, potępienie i gniew".

Czytaj więcej: Mijają cztery lata od ataku na Pawła Adamowicza

Głos wdowy

Pełnomocnicy oskarżycieli posiłkowych przychylili się do wniosku prokuratury. Swoje mowy końcowe wygłosili też członkowie rodziny Pawła Adamowicza, którzy w sprawie są oskarżycielami posiłkowymi. Piotr Adamowicz stwierdził, że zabójstwo jego brata było "publiczną egzekucją".

Magdalena Adamowicz, żona zamordowanego prezydenta, na procesie Stefana Wilmonta pojawiła się po raz pierwszy. Powiedziała, że jest na sali, "by żądać sprawiedliwości".

- Po wygłoszeniu przygotowanego wcześniej manifestu politycznego oskarżony kładzie się na scenie i spokojnie czeka z rozłożonymi szeroko rękami. Czy tak zachowuje się osoba niepoczytalna? Będąca w amoku? Nieświadoma, co czyni? Nie, w ten sposób postępuje jedynie człowiek w pełni świadomy, tego, co właśnie zrobił, i tego, co za chwilę go spotka i za ten czyn mu grozi - mówiła wdowa po Pawle Adamowiczu.

I dodała: - Jest winny popełnionego z zimą krwią na moim mężu morderstwa. I dlatego musi go spotkać sprawiedliwa i surowa kara. Winny tej zbrodni nie okazał skruchy, nie przeprosił i nie prosił o wybaczenie. Jego obecna postawa, będąca próbą wyłączania winy za popełnioną zbrodnię dodatkowo przysparza bólu mi, naszym córkom, całej rodzinie, licznym przyjaciołom, a także gdańszczankom i gdańszczanom.

Nadzieja na surowy wyrok

- Zamordowanie Pawła zrujnowało nasz świat, poczucie bezpieczeństwa i radość z życia. Wywołało głęboką depresję, traumę. (...) Życie naszej kochającej rodziny zmieniło się bezpowrotnie. Nie umiem odpowiedzieć córkom na pytania: "Dlaczego morderca zadźgał tatę?", "Czy tatę mocno bolało?". Nie potrafię wyrazić słowami tego, co przeżyłyśmy wtedy i ciągle przeżywamy - podkreśliła Magdalena Adamowicz.

Dodała, że oskarżony zasłużył na "najsurowszą karę", a ona nie pojawiłaby się w sądzie, gdyby nie brak skruchy oskarżonego.

Czytaj więcej: Jest opinia biegłych w sprawie stanu zdrowia Stefana W., oskarżonego o zabójstwo Pawła Adamowicza

- Nie czuję nienawiści do człowieka, który zabił mojego męża, ale proszę z całej mocy, aby człowiek ten został sprawiedliwie osądzony. Bo nadzieja na sprawiedliwy wyrok była i wciąż jest tym, co przed nienawiścią mnie chroniło i chroni. Proszę ja, proszą moje córki. Nadzieja na sprawiedliwość to krucha tratwa, na której trzymamy się razem od zabójstwa Pawła. Proszę nie rozbijajcie jej - zaapelowała.

Magdalena Adamowicz, wdowa po zamordowanym, w mowie końcowej
Magdalena Adamowicz, wdowa po zamordowanym, w mowie końcowejTVN24

"Najbardziej poczytalny w Gdańsku" a opinie biegłych

Głos zabrał też oskarżony Stefan Wilmont. - Chciałbym powiedzieć, że nie ma żadnych dowodów. (…) Ja się do winy nie przyznaję. Bóg mi świadkiem, że to nie moja wina - oświadczył. Podkreślił też, że jest w pełni poczytalny. - Najbardziej poczytalny w Gdańsku. Nigdy w życiu nie ćpałem i nie piłem alkoholu - stwierdził.

W połowie grudnia ubiegłego roku, w trakcie dwóch rozpraw, zostali przesłuchani psychiatrzy i psycholodzy, którzy wydawali opinię w sprawie poczytalności Stefana Wilmonta. Podczas przesłuchań biegłych została wyłączona jawność rozprawy.

Czytaj też: "Smutny, poruszający, nierzadko porażający materiał". Jest opinia biegłych o poczytalności Stefana W.

Według pierwszej opinii biegłych z Krakowa, która została sporządzona w 2019 roku, Wilmont w chwili ataku na Pawła Adamowicza był niepoczytalny. Pozostałe opinie biegłych psychiatrów z Warszawy, Starogardu Gdańskiego oraz z Łodzi wydane w 2020 i 2021 roku wskazywały, że Stefan Wilmont w chwili zabójstwa miał ograniczoną poczytalność. Mogło to wpłynąć na wysokość kary. Sąd mógł (ale nie musiał) zastosować jej nadzwyczajne złagodzenie.

Pod koniec lutego zapadł już pierwszy wyrok w związku ze śmiercią Adamowicza: Sąd Rejonowy w Gdańsku skazał Gracjana Z. i Dariusza S., właściciela agencji i szefa ochrony, kolejno na sześć i pięć miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata w sprawie organizacji finału WOŚP, podczas którego został zamordowany prezydent. Przedstawicieli Regionalnego Centrum Wolontariatu w Gdańsku, urzędnika miejskiego oraz dwóch policjantów uniewinniono od zarzutów.

Autorka/Autor:eŁKa/tam

Źródło: TVN24 Pomorze, PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Chcę ufać, że prezydent rozważa podjęcie sensownej decyzji do ostatniej chwili. Może być jutro, może być dzisiaj, byle byłaby to decyzja słuszna, czyli taka która będzie wiązała się z podpisaniem tej ustawy - powiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24 ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, odnosząc się do noweli ustawy w sprawie dostępności pigułki "dzień po" bez recepty. Prezydencka minister Małgorzata Paprocka przekazała w TOK FM, że Andrzej Duda ogłosi decyzję w piątek.

Oczekiwanie na ruch prezydenta. "Chcę ufać, że rozważa podjęcie sensownej decyzji"

Oczekiwanie na ruch prezydenta. "Chcę ufać, że rozważa podjęcie sensownej decyzji"

Źródło:
TVN24, PAP

Autobus z pielgrzymami spadł z mostu i zapalił się na przełęczy między Mokopane i Marken w prowincji Limpopo w RPA. 45 osób zginęło. Przeżyła tylko ośmioletnia dziewczynka.

Autobus spadł z wiaduktu. 45 pielgrzymów zginęło. Przeżyła jedynie ośmiolatka

Autobus spadł z wiaduktu. 45 pielgrzymów zginęło. Przeżyła jedynie ośmiolatka

Źródło:
PAP, BBC

Zbigniew Ziobro nie miał możliwości przekazania dokumentów swojemu następcy - mówił w "Kropce nad i" w TVN24 przedstawiciel Suwerennej Polski, były wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik. Tłumaczył, że miało to związek z wykrytą u Ziobry chorobą. Odniósł się w ten sposób do tego, że śledczy znaleźli w domu byłego ministra dokumenty dotyczące sprawy śmierci jego ojca.

Wójcik o tym, czemu dokumenty były w domu Ziobry. "Nie było możliwości przekazania"

Wójcik o tym, czemu dokumenty były w domu Ziobry. "Nie było możliwości przekazania"

Źródło:
TVN24

Zbigniew Ziobro udzielił w czwartek dwóch wywiadach telewizyjnych. Opowiadał w nich między innymi o objawach choroby, które u siebie zauważył i o procesie leczenia, w tym o skomplikowanej operacji, którą - jak mówił - przeszedł za granicą. Odniósł się także do pojawiających się zarzutów, że symuluje chorobę.

Zbigniew Ziobro udzielił dwóch wywiadów

Zbigniew Ziobro udzielił dwóch wywiadów

Źródło:
Polsat News, TV Republika, PAP

Od 1. kwietnia przestanie obowiązywać zerowy VAT na żywność, co oznacza powrót do wcześniejszej 5-procentowej stawki. To oznacza podwyżki cen w sklepach, jednak kilka sieci poinformowało, że zamierza utrzymać ceny na dotychczasowym poziomie.

Wyższy VAT na żywność, te same ceny. Te sieci obiecują brak podwyżek

Wyższy VAT na żywność, te same ceny. Te sieci obiecują brak podwyżek

Źródło:
PAP/tvn24.pl

Dziś prowadzimy badania i wsłuchujemy się w głos Polaków. Mówią: nie mamy czasu dla rodziny, nie mamy czasu, żeby rodzinę założyć, nie mamy czasu na miłość, przyjaźń, na spacer, na spotkanie ze znajomym - wymieniła w programie "Fakty po Faktach" Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej. Odniosła się w ten sposób do pomysłu skrócenia tygodnia pracy.

"Nie mamy czasu na miłość". Ministra o planach skrócenia tygodnia pracy

"Nie mamy czasu na miłość". Ministra o planach skrócenia tygodnia pracy

Źródło:
tvn24.pl

Gdy myślimy o wyborach w Stanach Zjednoczonych, to przychodzą nam na myśl dwa nazwiska: Joe Bidena i Donalda Trumpa. Jednak chętnych do Białego Domu jest więcej. Wśród nich jest ktoś, czyje nazwisko jest wszystkim dobrze znane. To Robert F. Kennedy Junior. To postać kontrowersyjna. Jest głośnym aktywistą antyszczepionkowym. Pochlebnie wypowiadał się o Trumpie, a Trump o nim. Szans na Biały Dom nie ma, ale za sprawą poglądów i nazwiska jest jedną z głównych postaci tegorocznej kampanii.

Robert F. Kennedy Jr. kandyduje na prezydenta USA. Jego własna rodzina się od niego odcina

Robert F. Kennedy Jr. kandyduje na prezydenta USA. Jego własna rodzina się od niego odcina

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Rosyjska obrona przeciwlotnicza omyłkowo zestrzeliła w czwartek rosyjski myśliwiec Su-35 u wybrzeży Krymu - podały rosyjskie niezależne media. Informację o tym, że samolot wpadł do Morza Czarnego potwierdził szef okupacyjnych władz Sewastopola.

Rosyjski myśliwiec spadł do morza. Media: omyłkowo zestrzelili go Rosjanie

Rosyjski myśliwiec spadł do morza. Media: omyłkowo zestrzelili go Rosjanie

Źródło:
PAP

Mam wrażenie, że to naprawdę jest dopiero wstęp do grubego wyjaśniania grubych tematów - stwierdził w "Faktach po Faktach" Bartosz Arłukowicz (KO), odnosząc się do działań prokuratury w związku z wydatkowaniem Funduszu Sprawiedliwości. - O tym, czy jest jakaś afera, czy jej nie ma, stwierdza sąd w prawomocnym wyroku - mówił Krzysztof Szczucki (PiS).

Arłukowicz: przestańcie się mazać, chłopaki z PiS-u

Arłukowicz: przestańcie się mazać, chłopaki z PiS-u

Źródło:
TVN24

Pani Wiktoria z Jasła (woj. podkarpackie) przez kilka lat żyła ze złośliwym guzem w piersi. Kobieta bała się operacji i nie konsultowała swojego stanu ze specjalistą, a zmiana stale rosła. Guz utrudniał jaślance codzienne czynności – kobieta nie mogła się schylać, bo przewracała się pod jego ciężarem. Po operacji okazało się, że ważył blisko 10 kilogramów.

Bała się operacji, żyła z guzem piersi większym od głowy

Bała się operacji, żyła z guzem piersi większym od głowy

Źródło:
tvn24.pl

Portal informacyjny Voice of Europe miał służyć jako narzędzie do potajemnego finansowania w wyborach europejskich kandydatów, którzy są przychylni Moskwie - pisze portal niemieckiego tygodnika "Spiegel", powołując się na ustalenia czeskich władz. "Mówi się o sumie kilkuset tysięcy euro" - dodano. W opisanej przez "Spiegela" sprawie pojawia się również polski wątek.

"Spiegel": europejscy politycy mieli otrzymywać setki tysięcy euro od Rosji

"Spiegel": europejscy politycy mieli otrzymywać setki tysięcy euro od Rosji

Źródło:
PAP, Spiegel

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie podejrzenia popełnienia przestępstw przez europosła Adama Bielana i byłego ministra funduszy i polityki regionalnej Grzegorza Pudę - podało RMF FM. Postępowanie prowadzone na wniosek Najwyższej Izby Kontroli dotyczy nieprawidłowości w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju. Prokurator krajowy Dariusz Korneluk powiedział w "Tak jest" w TVN24, że podjęto decyzję, iż postępowania w zakresie NCBR "będą skoncentrowane u jednego prokuratora". Dodał, że prokurator regionalna "nie wyklucza powołania zespołu, bo to będzie kolejna z wielkich, ogromnych spraw".

Afera w NCBR. Jest śledztwo dotyczące Adama Bielana i Grzegorza Pudy. Dariusz Korneluk: prokurator nie wyklucza powołania zespołu

Afera w NCBR. Jest śledztwo dotyczące Adama Bielana i Grzegorza Pudy. Dariusz Korneluk: prokurator nie wyklucza powołania zespołu

Aktualizacja:
Źródło:
RMF FM, TVN24

Sprawca zabójstwa został zatrzymany po 26 latach. Kiedy miał 22 lata, zabił kolegę z pracy. Tak twierdziła policja i prokuratura, ale nie było świadków, ani odcisków palców. Nie było też możliwości zbadania DNA. Czasy się zmieniły, możliwość już jest. Jakim tropem zatem szli policjanci z archiwum X?

W młodości zabił kolegę. Policjanci z archiwum X zatrzymali go 26 lat później

W młodości zabił kolegę. Policjanci z archiwum X zatrzymali go 26 lat później

Źródło:
Fakty TVN

Trwają dzisiaj analizy pod kątem przygotowania wniosków o uchylenie immunitetów parlamentarnych - powiedział w "Tak jest" w TVN24 prokurator krajowy Dariusz Korneluk. Odniósł się do prowadzonych na polecenie Prokuratury Krajowej przeszukań, w tym w domu byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. - Decyzja w tym względzie, co do uchylenia jakiegokolwiek immunitetu, bo nie możemy mówić o prawdopodobnie jednym immunitecie, to będzie decyzja prokuratorów, referentów, nie moja - podkreślił.

Będą wnioski o uchylenie immunitetów? Prokurator krajowy o decyzjach

Będą wnioski o uchylenie immunitetów? Prokurator krajowy o decyzjach

Źródło:
TVN24

Wśród czterech ofiar śmiertelnych wypadku autokaru, do którego doszło w środę w Niemczech, jest 47-letnia Polka - przekazały Deutsche Welle oraz dziennik "Der Tagesspiegel", powołując się na informacje od policji. Trwa wyjaśnianie przyczyn wypadku.

Wypadek autokaru w Niemczech. Media: Polka wśród ofiar śmiertelnych

Wypadek autokaru w Niemczech. Media: Polka wśród ofiar śmiertelnych

Źródło:
Tagesspiel, Deutsche Welle

Pięcioro sędziów pełniących obowiązki w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie, w tym szefowa neo-KRS Dagmara Pawełczyk-Woicka, zostało w czwartek odwołanych z delegacji przez ministra sprawiedliwości Adama Bodnara - przekazał resort w komunikacie.

Minister sprawiedliwości odwołał z delegacji pięcioro sędziów. W tym szefową neo-KRS

Minister sprawiedliwości odwołał z delegacji pięcioro sędziów. W tym szefową neo-KRS

Źródło:
PAP, tvn24.pl

NCBR zaczyna działać zgodnie z prawem. Musimy naprawić wiele nieprawidłowości - przekazał dla biznesowej redakcji tvn24.pl wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego Marek Gzik. W ten sposób skomentował sytuację firm, które muszą zwrócić dotację z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. - My zastaliśmy tę sytuację po poprzednikach. Po wnikliwej analizie dostaliśmy rekomendacje od prawników, by te umowy wypowiedzieć. Chodzi o zasadę - zaznaczył.

NCBR zrywa umowy z firmami, te tracą miliony złotych. Wiceminister tłumaczy: chodzi o zasadę

NCBR zrywa umowy z firmami, te tracą miliony złotych. Wiceminister tłumaczy: chodzi o zasadę

Kontenerowiec Dali, który we wtorek uderzył w most w Baltimore, w przeszłości spowodował także inną kolizję. W lipcu 2016 roku, wypływając z portu w belgijskiej Antwerpii, uderzył w kamienne nabrzeże. Reuters opublikował nagranie z tego zdarzenia.

Ten sam statek, inny wypadek. Reuters przypomina nagranie sprzed lat

Ten sam statek, inny wypadek. Reuters przypomina nagranie sprzed lat

Źródło:
Reuters

Gdzie i do której godziny zrobimy zakupy w święta wielkanocne? Jeśli jeszcze nie zdążyliśmy ze wszystkimi sprawunkami, to mamy nieco czasu. Oto godziny otwarcia sklepów w najbliższy weekend.

Godziny otwarcia sieci handlowych na Wielkanoc

Godziny otwarcia sieci handlowych na Wielkanoc

Źródło:
tvn24.pl

Sam Bankman-Fried został skazany na 25 lat więzienia - podał Reuters. Były miliarder, który kiedyś kierował jedną z największych giełd kryptowalut na świecie - FTX, został w listopadzie uznany za winnego oszustwa i prania pieniędzy. Teraz sąd zadecydował o wymiarze kary.

Jest wyrok dla króla kryptowalut

Jest wyrok dla króla kryptowalut

Źródło:
BBC, Reuters

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa w związku z prognozowanym silnym wiatrem i burzami ogłosiło alert dla części trzech województw. Służby ostrzegają przed możliwymi przerwami w dostawie prądu.

Alert RCB. "Unikaj otwartych przestrzeni"

Alert RCB. "Unikaj otwartych przestrzeni"

Źródło:
RCB, tvnmeteo.pl

Plaża w Sopocie znalazła się w rankingu stu najlepszych plaż świata. Na pierwsze miejsce zestawienia Golden Beach Awards trafiła w tym roku plaża na wyspie Bora Bora.

Polski kurort wśród stu najlepszych plaż świata

Polski kurort wśród stu najlepszych plaż świata

Źródło:
Beach Atlas

Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej prowadzi śledztwo w sprawie "wniesienia do kilkunastu sądów okręgowych na terenie kraju pism procesowych datowanych na 30 listopada 2023 roku" - przekazał rzecznik Przemysław Nowak w reakcji na publikację Wirtualnej Polski. Portal napisał, że złożone przez prokurator Ewę Wrzosek wnioski do sądów, mające zablokować działania PiS w sprawie mediów publicznych, miały powstać poza siedzibą prokuratury.

Prokuratura Krajowa prowadzi śledztwo w sprawie działań Ewy Wrzosek

Prokuratura Krajowa prowadzi śledztwo w sprawie działań Ewy Wrzosek

Źródło:
PAP, Wirtualna Polska, tvn24.pl

Jeden z najszybszych rollercoasterów, znajdujący się w Japonii Do-Dodonpa, został oficjalnie zamknięty. Jak przekazały władze japońskiego parku rozrywki, przyczyną takiej decyzji było kilkanaście przypadków poważnych obrażeń, które odnieśli jego pasażerowie.

Koniec jednego z najszybszych rollercoasterów. Łamał ludziom kości

Koniec jednego z najszybszych rollercoasterów. Łamał ludziom kości

Źródło:
Japan News, Japan Today, South China Morning Post

Księża z parafii pod wezwaniem Świętego Marcina w Żninie (woj. kujawsko-pomorskie) wystosowali do wiernych oświadczenie, w którym piszą, że są "zaskoczeni i zbulwersowani" postawą niektórych wiernych w okresie Wielkiego Postu. W ich opinii część z nich "nie tylko organizuje, ale uczestniczy w dyskotekach i zabawach okolicznościowych". Do sprawy odniósł się arcybiskup i metropolita gnieźnieński, prymas Wojciech Polak.

Księża do wiernych: taka postawa jest amoralna. Jest reakcja prymasa

Księża do wiernych: taka postawa jest amoralna. Jest reakcja prymasa

Źródło:
tvn24.pl

Koparka połączyła nowy tunel dla pasażerów ze starym przejściem podziemnym na Dworcu Zachodnim. W grudniu Wola zyska nowe podziemne połączenie z Ochotą.

Podziemne połączenie Woli z Ochotą

Podziemne połączenie Woli z Ochotą

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl
Gówniany temat? Może uratować ci życie

Gówniany temat? Może uratować ci życie

Źródło:
tvn24.pl
Premium

1. Warszawską Brygadę Pancerną zasiliły czołgi Abrams. Do stolicy przyjechały z Poznania. Wojskowi pochwalili się nagraniem z odbioru sprzętu. Jest to kolejna dostawa amerykańskiego.

Sznur czołgów na platformach. Abramsy przyjechały do Warszawy

Sznur czołgów na platformach. Abramsy przyjechały do Warszawy

Źródło:
tvnwarszawa.pl, TVN24

Trwa śledztwo dotyczące przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych w związku z wydatkowaniem środków z Funduszu Sprawiedliwości. Doszło do przeszukań i pierwszych zatrzymań. Afery wokół FS wielokrotnie były tematem materiałów na portalu tvn24.pl i w magazynie reporterskim "Czarno na białym" w TVN24. Na bieżąco piszemy też o postępach w śledztwie.

Afery wokół Funduszu Sprawiedliwości, główni bohaterowie, przeszukania i zatrzymania. Najważniejsze materiały 

Afery wokół Funduszu Sprawiedliwości, główni bohaterowie, przeszukania i zatrzymania. Najważniejsze materiały 

Źródło:
tvn24

Nadchodzi Wielkanoc, której nieodłączną tradycją jest dekorowanie jajek. Część z nas decyduje się na używanie do tego barwników dostępnych w niemal każdym sklepie spożywczym, niektóre z nich zawierają jednak szkodliwe dla zdrowia substancje chemiczne. Badacze przypominają, że do przygotowania pisanek lepiej użyć naturalnych środków, które możemy znaleźć w swojej kuchni.

Czym malować jajka, żeby sobie nie zaszkodzić?

Czym malować jajka, żeby sobie nie zaszkodzić?

Źródło:
PAP

Zachęta została metaforycznie wyczyszczona. Odgłosy sprzątania: szorowania, odkurzania, froterowania można było usłyszeć podczas symbolicznego odświeżania gmachu galerii w performansie "Czyszczenie Zachęty" Katarzyny Krakowiak–Bałki.

Symboliczne "Czyszczenie Zachęty"

Symboliczne "Czyszczenie Zachęty"

Źródło:
PAP

Dwa pasące się łosie, w tym jeden o nietypowym, białym umaszczeniu, sfilmowała Reporterka 24 pod Giżyckiem (woj. warmińsko-mazurskie). - To pierwsza odnotowana obserwacja łosia o takim umaszczeniu w historii. Jest to więc bardzo rzadki okaz - stwierdził Sławomir Kowalczyk z Nadleśnictwa Giżycko. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Dwa łosie na wypasie, jeden z nich był "bardzo rzadki"

Dwa łosie na wypasie, jeden z nich był "bardzo rzadki"

Źródło:
Kontakt 24, tvnmeteo.pl