Pan prezydent powiedział, że będzie się temu przyglądał i ostateczną decyzję podejmie już po decyzji Senatu - powiedział Wojciech Hermeliński po wyjściu z Pałacu Prezydenckiego. Szef Państwowej Komisji Wyborczej spotkał się we wtorek z prezydentem Andrzejem Dudą, by przedstawić swoje wątpliwości do zmian w ordynacji wyborczej.
Szef PKW poinformował po spotkaniu, że przedstawił prezydentowi wszystkie uwagi Komisji do planowanych zmian. - Przekazałem prezydentowi Andrzejowi Dudzie nasze zastrzeżenia co do powoływania komisarzy wyborczych i szefa Krajowego Biura Wyborczego - powiedział Hermeliński.
"Będzie zastanawiał się, co dalej zrobić"
- Pan prezydent powiedział, że będzie się temu przyglądał i ostateczną decyzję podejmie już po decyzji Senatu. Wtedy będzie zastanawiał się, co dalej zrobić - poinformował szef PKW.
Hermeliński dodał, że najważniejszą kwestią jest współpraca z Krajowym Biurem Wyborczym i powoływanie przewodniczącego KBW. - Tutaj zmiany, które są proponowane, które Sejm (...) uchwalił, jednak w naszym przekonaniu mogą uderzyć w tę współpracę, a przecież przewodniczący to osoba, która stoi na czele Biura, które jest filarem dla nas i nie możemy abstrahować od tego, kto będzie tym szefem - powiedział.
Jak dodał, szef KBW to musi być osoba o ogromnym doświadczeniu i wiedzy. - Boję się, że minister spraw wewnętrznych i administracji - który zgodnie z nowelą będzie nam przedstawiał trzech kandydatów po zaopiniowaniu tylko przez szefów kancelarii Sejmu, Senatu i prezydenta - nie znajdzie, nawet zakładając najlepszą wolę, takich kandydatów, którzy podejmą się i będą w stanie doprowadzić do bezpiecznego i bez żadnego problemu wyborów, które będą za kilka miesięcy - mówił Hermeliński.
Przewodniczący PKW powiedział, że niedopuszczalne jest, aby na tak krótki czas przed wyborami zmieniać obsadę Krajowego Biura Wyborczego.
W.Hermeliński: przekazałem PAD nasze zastrzeżenia co do powoływania komisarzy wyborczych i Szefa KBW
— PKW/KBW (@PanstwKomWyb) 19 grudnia 2017
"Został życzliwie wysłuchany i przyjęty"
Prezydencki minister Paweł Mucha przekazał dziennikarzom po spotkaniu, że "to bardzo dobrze, że taka rozmowa miała miejsce". - Pan przewodniczący został przez pana prezydenta życzliwie wysłuchany i przyjęty - powiedział Mucha. - Dzisiaj to w gestii Senatu jest możliwe udoskonalenie tego prawa. Jeśli będą jakieś poprawki, to trafi to znowu do Sejmu - dodał minister.
- Prezydent z uwagą przygląda się tym pracom. Biuro Prawa i Ustroju monitoruje te prace, które mają miejsce obecnie w Senacie. Prezydent dostrzega tam pozytywne zmiany (w ordynacji wyborczej) - powiedział Mucha.
Dopytywany, czy prezydent podziela uwagi Hermelińskiego, Mucha przypomniał, że prace nad ustawą się nie zakończyły. - Mamy pewne potencjalne poprawki, które mogą się pojawić, ale jest też sytuacja, że ten projekt ulegał zmianie, więc proces ten jest dynamiczny i określone zmiany nastąpiły - powiedział.
Zapytany o to, czy prezydent odniósł się do uwag Hermelińskiego, odpowiedział, że "mamy taką zasadę, że prezydent w wyjątkowych okolicznościach wypowiada się publicznie, co do prac, które są w toku procesowania legislacyjnego". - Pan Hermeliński będzie chciał przekonać senatorów do określonych rozwiązań - dodał Mucha.
Szef PKW spotka się z marszałkiem Senatu Stanisławem Karczewskim w środę o godzinie 9. Będzie rozmawiał z nim o możliwości wystąpienia przed senatorami w ciągu najbliższych dwóch dni, by przedstawić im uwagi PKW.
"Kwiatek do rządowego kożucha"
Nad uchwaloną przez Sejm w zeszłym tygodniu nowelizacją Kodeksu wyborczego pracuje obecnie Senat.
W ocenie szefa PKW zmiany zaproponowane w ostatniej chwili do nowelizacji Kodeksu wyborczego wprowadzają "bardzo silny element rządowy" do procesu wyborczego. Chodzi o wskazywanie przez ministra spraw wewnętrznych i administracji kandydatów na komisarzy wyborczych oraz szefa Krajowego Biura Wyborczego.
Według sędziego Hermelińskiego, jeśli uchwalone przez Sejm zmiany w Kodeksie wyborczym wejdą w życie, PKW stanie się "kwiatkiem do rządowego kożucha" a Krajowe Biuro Wyborcze – agendą rządową.
Z kolei rzecznik prezydenta Krzysztof Łapiński mówił w sobotę, że "na pewno prezydentowi będzie zależało na tym, by te ustawy w żaden sposób nie wprowadziły zamieszania czy zakłócenia procesu wyborczego".
Zmiany w PKW i KBW
Sejm uchwalił w czwartek zmiany w ordynacji wyborczej autorstwa PiS. Zgodnie z nimi kadencja obecnej Państwowej Komisji Wyborczej wygaśnie po wyborach parlamentarnych w 2019 r. Zostanie ona obsadzona zgodnie z nowymi przepisami: siedmiu na dziewięciu jej członków ma być powoływanych przez Sejm, a nie - jak do tej pory - delegowanych przez Trybunał Konstytucyjny, Naczelny Sąd Administracyjny i Sąd Najwyższy.
Kadencja siedmiu osób "mających kwalifikacje do zajmowania stanowiska sędziego" wyłonionych przez Sejm ma odpowiadać kadencji parlamentu. Po jednym sędzi do PKW wydeleguje TK i NSA. Ich kadencja będzie wynosić dziewięć lat.
Zmiany dotyczą także Krajowego Biura Wyborczego, organu obsługującego PKW. Jej szef zgodnie z uchwaloną przez Sejm nowelą będzie powoływany przez PKW na siedem lat spośród trzech kandydatów przedstawionych przez ministra właściwego do spraw wewnętrznych.
Po wejściu w życie noweli, stosunek pracy dotychczasowego szefa KBW wygaśnie, a PKW będzie miała na powołanie nowego 30 dni. Jeśli nie dokona tego w terminie, powoła go "niezwłocznie" minister spraw wewnętrznych. Nowela przewiduje także wygaszenie kadencji dotychczasowych komisarzy wyborczych. 100 nowych powoła w ciągu 60 dni Państwowa Komisja Wyborcza na wniosek ministra spraw wewnętrznych.
Autor: mnd\mtom / Źródło: PAP/TVN24