Zakaz zmiany nazw tych ulic, skwerów, placów czy parków, których patroni to osoby wybitnie zasłużone - to założenie projektu ustawy przygotowanego przez posłów Prawa i Sprawiedliwości. Według jego zapisów uchwały jednostek samorządu dotyczące zmiany patrona lub patronatu podjęte po 1 stycznia 2022 roku będą nieważne, poza ścisłymi wyjątkami wskazanymi przez wnioskodawców.
Do Sejmu wpłynął w środę projekt ustawy o ochronie dziedzictwa narodowego związanego z nazywaniem obiektów przestrzeni publicznej. Przedstawicielem wnioskodawców jest poseł Paweł Lisiecki.
Projekt proponuje wprowadzenie zakazu zmiany nazw tych ulic, skwerów, placów czy parków, których patroni to "osoby wybitnie zasłużone". "Wspólna pamięć ma nieocenione znaczenie dla budowania wspólnoty narodowej wokół wspólnych wartości, historii i kultury. Powinna być zatem wyłączona z bieżącej walki politycznej i nie powinna być wykorzystywana instrumentalnie, do realizacji krótkoterminowych celów" - napisali wnioskodawcy w uzasadnieniu projektu.
Jak czytamy w artykule 3 projektu ustawy, "patron lub patronat mogą być zmienione jedynie w przypadku: - ustanowienia tego patrona lub patronatu jako nazwy innego obiektu przestrzeni publicznej w celu zapewnienia godniejszej formy upamiętnienia; - ujawnienia, nieznanych publicznie w chwili ustanowienia patrona lub patronatu, okoliczności, które kwestionują zasadność uznania danej nazwy za patrona; - ujawnienia, nieznanych publicznie w chwili ustanowienia patrona lub patronatu, czynów związanych z działalnością publiczną osoby, grupy osób, organizacji lub instytucji, które: a) polegały na propagowaniu komunizmu, nazizmu, faszyzmu lub innego ustroju totalitarnego lub technik i praktyk działania właściwych takiemu ustrojowi, b) polegały na stosowaniu metod i praktyk działania właściwych ustrojowi totalitarnemu, c) polegały na szpiegostwie na rzecz obcego państwa lub udziale w spisku przeciwko suwerenności i niepodległości Państwa Polskiego".
Projekt: uchwały jednostek samorządu podjęte po 1 stycznia 2022 roku będą nieważne
Według projektu ustawy, "uchwały dotyczące zmiany patrona lub patronatu podjęte po 1 stycznia 2022 r. przez organ jednostki samorządu terytorialnego, związku jednostek samorządu terytorialnego albo związku metropolitalnego, które są niezgodne z przepisem art. 3, są nieważne".
Jak dodano, "w przypadku nieprzywrócenia poprzedniej nazwy w terminie 14 dni od dnia wejścia w życie ustawy, wojewoda zapewnia jej przywrócenie na koszt jednostki samorządu terytorialnego albo związku jednostek samorządu terytorialnego albo związku metropolitalnego".
W projekcie ustawy czytamy również, że "w przypadku podjęcia w okresie od 12 września 1989 r. do 31 grudnia 2021 r. uchwały o nadaniu obiektowi przestrzeni publicznej nazwy, o której mowa w art. 1 ust. 1 lub 2 ustawy z dnia 1 kwietnia 2016 r. o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy jednostek organizacyjnych, jednostek pomocniczych gmin, budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej oraz pomniki (Dz. U. z 2018 r. poz. 1103), organ jednostki samorządu terytorialnego, związku jednostek samorządu terytorialnego albo związku metropolitalnego w terminie 3 miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy przywraca poprzednią nazwę albo nadaje patrona lub patronat, jeśli obiekt przestrzeni publicznej nie posiadał wcześniej innej nazwy".
Jak dodano, "jeżeli w terminie, o którym mowa w ust. 1, nazwa nie zostanie zmieniona, wojewoda może wydać zarządzenie zastępcze, w którym przywraca poprzednią nazwę albo nadaje patrona lub patronat, jeśli obiekt przestrzeni publicznej nie posiadał wcześniej innej nazwy".
Projekt ustawy zasygnalizowano po przyjęciu petycji o zmianę nazwy ronda w Warszawie
9 grudnia stołeczni radni przegłosowali uchwałę o przyjęciu petycji o zmianę nazwy ronda Dmowskiego na rondo Praw Kobiet. Petycja skierowana została do Rady Warszawy przez osobę prywatną. Przyjęcie petycji nie jest jednoznaczne ze zmianą nazwy ronda - oznacza jedynie, że rada zajmie się tą kwestią. Kiedy? Jak to ujął jej wiceprzewodniczący Sławomir Potapowicz, "w bliżej nieokreślonym czasie".
Po tej sytuacji wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński podkreślił we wpisie na Facebooku, że próba usunięcia Dmowskiego to dopiero początek. "Jeśli Rafałowi Trzaskowskiemu uda się to zrobić, znajdzie licznych naśladowców, chętnych do usuwania wielu innych postaci z polskiej historii i kultury" - stwierdził.
"Zatrzymanie tego trendu jest możliwe. Petycja #DmowskiZostaje to ważny głos sprzeciwu – ale niewystarczający. Konieczne jest uchwalenie ustawy, która uniemożliwi wymazanie Dmowskiego i innych niewygodnych dla lewicy postaci z przestrzeni publicznej. W tym tygodniu zaproponuję jej projekt" - zapowiadał wiceszef polskiej dyplomacji.
Źródło: TVN24, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24