Marszałek Sejmu o spontanicznych zgromadzeniach: Nie narzekajmy. Proszę zobaczyć, jak demokracja w pandemii wygląda w Niemczech

Źródło:
TVN24
Minister zdrowia o zgromadzeniach spontanicznych
Minister zdrowia o zgromadzeniach spontanicznychTVN24
wideo 2/25
Minister zdrowia o zgromadzeniach spontanicznychTVN24

Rząd zdecydował o podniesieniu od 6 czerwca limitu osób dla zarejestrowanych zgromadzeń, o zgodzie na zgromadzenia spontaniczne wciąż nie ma jednak mowy. - Mogę w wiele rzeczy uwierzyć, ale w spontaniczne spotkania, które przeradzają się potem w manifestacje liczące kilkaset osób, naprawdę nie wierzę - tak na pytania o tę sprawę odpowiadała marszałek Sejmu Elżbieta Witek.

Minister zdrowia Adam Niedzielski na środowej konferencji prasowej przedstawił dalsze kroki w luzowaniu obostrzeń. Wśród nich jest decyzja o poszerzeniu limitu osób podczas imprez i zgromadzeń z 50 do 150 osób. Decyzje te nie dotyczą jednak zgromadzeń spontanicznych. Te w świetle rządowych rozporządzeń nadal są niedozwolone.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE

Zmiany w obostrzeniach od 6 czerwcaKPRM

Niedzielski został zapytany podczas spotkania o obowiązujący zakaz zgromadzeń spontanicznych, mimo luzowania obostrzeń w kolejnych dziedzinach życia. W odpowiedzi uściślił, że podniesiony od 6 czerwca do 150 osób limit podczas zgromadzeń dotyczy wydarzeń rejestrowanych. - (Zgromadzenia - red.) spontaniczne odbywają się na tych zasadach, które są określone - dodał.

Na przypomnienie, że zgromadzenia spontaniczne są cały czas zakazane, minister zdrowia odparł: - To w takim razie pozostają zakazane.

Zapytany, czy może wyjaśnić, dlaczego taki zakaz jest utrzymywany, Niedzielski nie odpowiedział. - Bardzo proszę o następne pytanie - uciął.

>> Zobacz relację z konferencji

Jak przepisy regulują zakaz spontanicznych zgromadzeń?

Rząd spontanicznych zgromadzeń zakazał w ubiegłym roku, jak tłumaczono, w celu ograniczenia rozprzestrzeniania się epidemii COVID-19. Wolność do pokojowych zgromadzeń gwarantuje artykuł 57 konstytucji.

Każdemu zapewnia się wolność organizowania pokojowych zgromadzeń i uczestniczenia w nich. Ograniczenie tej wolności może określać ustawa.

Ogłoszony w marcu 2020 roku stan epidemii wprowadzony został na podstawie przepisów o zapobieganiu i zwalczaniu chorób zakaźnych. Obecnie obowiązujące rozporządzenie pochodzi z 6 maja 2021 roku i to ono zawiera zapisy ograniczające wolność do zgromadzeń. Ostatnia zmiana tych przepisów pochodzi z 10 maja.

W rozdziale trzecim o zakazie "organizowania lub udziału w zgromadzeniach" mowa jest w ustępie 1a paragrafu 26:

1a. Od dnia 29 maja 2021 r. do dnia 5 czerwca 2021 r. zakazuje się organizowania lub udziału w zgromadzeniach w rozumieniu art. 3 ustawy z dnia 24 lipca 2015 r. – Prawo o zgromadzeniach, z wyłączeniem zgromadzeń organizowanych na podstawie zawiadomienia, o którym mowa w art. 7 ust. 1, art. 22 ust. 1, albo decyzji, o której mowa w art. 26b ust. 1 tej ustawy, przy czym: 1) maksymalna liczba uczestników nie może być większa niż 50; 2) odległość pomiędzy zgromadzeniami nie może być mniejsza niż 100 m

Z zapisów wynika zatem, o czym wspominał minister Niedzielski, że dozwolone są zgromadzenia zarejestrowane i to ich dotyczą wyznaczone przez rząd limity.

Adam Niedzielski na konferencjiMinisterstwo Zdrowia

Witek: proponuję zobaczyć, jak wygląda demokracja w pandemii w innych państwach

O brak zmian w sprawie spontanicznych zgromadzeń pytana była marszałek Sejmu Elżbieta Witek. - Czy pan, panie redaktorze, naprawdę wierzy w spontaniczne spotkania, że nagle chcą się obywatele spotkać: tutaj pięcioro, tam pięcioro, a za chwilę robi się pięćset - zwróciła się do reportera TVN24 Radomira Wita. - To nie są spontaniczne spotkania - powiedziała.

- Mogę w wiele rzeczy uwierzyć, ale w spontaniczne spotkania, które przeradzają się potem w manifestacje liczące kilkaset osób, naprawdę nie wierzę - powiedziała.

Na przypomnienie, że prawo do manifestacji jest podstawowym prawem w demokracji, Witek odparła, że proponuje zweryfikowanie, "jak demokracja w pandemii wygląda na przykład w Niemczech". - Tam pan nie pójdzie do sklepu, do fryzjera, jeżeli pan się wcześniej nie umówi i nikt pana nie przyjmie - mówiła do Wita. - Tam są żołnierze, którzy chodzą z karabinami, tam długo była godzina policyjna, nie wiem, czy została zniesiona czy nie. We Francji podobnie - opisała.

Dodała przy tym, że spotkała się niedawno ze znajomą z Niemiec, która - jak mówiła marszałek - mówiła o Polsce, że "to normalny kraj i tu się normalnie żyje". - Nie narzekajmy - przekonywała. - Nigdy za wiele ostrożności - uczulała.

Witek argumentowała w tym temacie, że "pandemia wcale nie wygasła". Wspomniała, że "prawie na każdym posiedzeniu Sejmu żegnamy posłów, którzy umarli, także na skutek covidu".

Wcześniej, tego samego dnia, szef resortu zdrowia Adam Niedzielski ocenił, że sytuacja epidemiczna "zdecydowanie się poprawia". Dodał, że systematyczne luzowanie obostrzeń nie wywołuje negatywnych skutków w postaci przyspieszenia pandemicznego.

Marszałek Sejmu o zgromadzeniach spontanicznych
Marszałek Sejmu o zgromadzeniach spontanicznychTVN24

Sprawę komentuje się także przy Wiejskiej.

PiS "wykorzystuje obostrzenia do walki politycznej"

Posłanka Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk zauważyła, że "rząd Prawa i Sprawiedliwości wykorzystuje obostrzenia do walki politycznej, do swoich własnych celów". - Jeżeli można zwiększać limity zgłoszonych, zapowiedzianych zgromadzeń, jeżeli wszystko inne można otwierać, jeżeli mogą odbywać się mecze na stadionach przy zapełnionych w części trybunach, to naprawdę nic nie stoi na przeszkodzie, żeby dozwolone były także zgromadzenia spontaniczne - oceniła.

Posłanka podkreśliła, że "wirus nie wie, czy odbywa się zorganizowane, zapowiedziane wcześniej wydarzenie, czy też wydarzenie spontaniczne". - Nie ma tu dla wirusa żadnej różnicy: albo zagrożenie jest, albo go nie ma - skwitowała.

- Jeżeli ktoś inaczej traktuje zgromadzenia spontaniczne i inne wydarzenia, to znaczy, że podporządkowuje obostrzenia swoim własnym celom politycznym - powiedziała.

Dziemianowicz-Bąk: wirus nie wie, czy odbywa się zapowiedziane wcześniej wydarzenie, czy też wydarzenie spontaniczne
Dziemianowicz-Bąk: wirus nie wie, czy odbywa się zapowiedziane wcześniej wydarzenie, czy też wydarzenie spontaniczneTVN24

Kierwiński: losowość, przypadkowość, nielogiczność

Sprawę skomentował także sekretarz generalny Platformy Obywatelskiej Marcin Kierwiński. Według niego w kwestii walki rządu z epidemią "wszystko jest losowe, przypadkowe, nielogiczne". - U Rydzyka może bawić się cały rząd na imprezie wtedy, gdy jest 20 tysięcy zachorowań. Dziś, gdy luzujemy obostrzenia w całym kraju, to spontaniczne zgromadzenia są problemem - powiedział.

Kierwiński nawiązał tu do 29. urodzin Radia Maryja z grudnia 2020 roku, po których interweniował sanepid.

>> Konkret 24: Ilu wiernych było w kościele na urodzinach Radia Maryja? Policzyliśmy. Ale problem jest inny

Jego zdaniem "władza bardzo boi się, że Polacy będą chcieli protestować przeciwko tej władzy", a wszystkie podejmowane przez nią decyzje mają tło polityczne. - Zawsze pandemia była traktowana przez ten rząd w sposób instrumentalny. Jak trzeba było robić wybory, to pandemię się odwoływało, a jak wybory były nie po myśli PiS-u, to się je przesuwało - mówił, nawiązując m.in. do zbliżających się czerwcowych wyborów prezydenckich w Rzeszowie, które pierwotnie były zaplanowane na maj.

Kierwiński: władza bardzo boi się, że Polacy będą chcieli protestować
Kierwiński: władza bardzo boi się, że Polacy będą chcieli protestowaćTVN24

"Sam minister zdrowia Adam Niedzielski był zaskoczony"

Rzecznik ludowców Miłosz Motyka zauważył, że "nie ma żadnego merytorycznego, zdrowotnego, medycznego uzasadnienia co do tego, żeby zgromadzenia publiczne były nadal zakazane". 

- Widać, że sam minister zdrowia Adam Niedzielski był zaskoczony, że taka zmiana jeszcze jest - zauważył.

Ocenił, że nie ma tu żadnych merytorycznych uzasadnień, a jedynie "powody polityczne". - PiS się po prostu boi takich spontanicznych zgromadzeń, boi się, że zaraz na ulicach może pojawić się kolejna, niezadowolona grupa społeczna - stwierdził. Motyka przypomniał tu, że w przyszłym tygodniu planowany jest protest pielęgniarek i położnych.

- Pewnie jedynymi akceptowalnymi byłyby wiece poparcia dla rządzących, ale ich niestety nie ma się co spodziewać. Rządzący wiedzą, że są pod ścianą - przekonywał. - To sytuacja skandaliczna, ona jak najszybciej powinna wrócić do normy. Nie ma merytorycznego uzasadnienia, aby otwarte były hotele, restauracje, życie wracało, a nie wracało życie obywatelskie - podsumował.

Motyka: nie ma merytorycznego uzasadnienia, aby otwarte były hotele i restauracje, a nie wracało życie obywatelskie
Motyka: nie ma merytorycznego uzasadnienia, aby otwarte były hotele i restauracje, a nie wracało życie obywatelskieTVN24

Autorka/Autor:akw/adso

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Stany Zjednoczone wstrzymują pomoc wojskową dla Ukrainy – informują amerykańskie media, powołując się na oświadczenie przedstawiciela Białego Domu. Zaledwie kilka godzin wcześniej pytany o to, czy rozważa taką decyzję Trump mówił, że "nie rozmawiał o tym", choć - jak stwierdził - "zobaczymy, co się stanie".

Amerykańskie media: Trump wstrzymuje pomoc wojskową dla Ukrainy

Amerykańskie media: Trump wstrzymuje pomoc wojskową dla Ukrainy

Źródło:
PAP, Reuters

Papież Franciszek miał dwa epizody ostrej niewydolności oddechowej i wymagał nieinwazyjnej, mechanicznej wentylacji - przekazał w poniedziałek wieczorem Watykan.

Watykan o stanie papieża Franciszka. "Dwa epizody ostrej niewydolności oddechowej"

Watykan o stanie papieża Franciszka. "Dwa epizody ostrej niewydolności oddechowej"

Źródło:
Reuters, PAP

- Trudno wytłumaczyć to inaczej niż kampanią wyborczą - komentują rządzący. Po dyplomatycznej kłótni w Białym Domu polska opozycja frontalnie atakuje prezydenta Ukrainy, nie przebierając w słowach. To wygląda, jakby PiS ścigało się z Konfederacją na antyukraińskość.

Politycy PiS po kłótni w Białym Domu atakują Zełenskiego. "Obrzydliwa zmiana kierunku"

Politycy PiS po kłótni w Białym Domu atakują Zełenskiego. "Obrzydliwa zmiana kierunku"

Źródło:
Fakty TVN

Do tej pory dobra wola kierowana była w stronę sojuszników z Europy i to właśnie amerykański wywiad ostrzegał przed rosyjskimi przesyłkami, które miały eksplodować na europejskich lotniskach. Teraz nawet nie będzie miał o nich wiedzy. Decyzję podjął w ubiegłym tygodniu amerykański sekretarz obrony. To niejedyny gest dobrej woli w kierunku Putina. Prasa pisze też o ruchach wokół odbudowy Nord Stream 2.

"To bandyta, który rozumie jedną rzecz: siłę". Demokraci ostrzegają Trumpa

"To bandyta, który rozumie jedną rzecz: siłę". Demokraci ostrzegają Trumpa

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Słowacki premier zagroził zablokowaniem czwartkowego szczytu Unii Europejskiej w sprawie pomocy finansowej i wojskowej dla Ukrainy. Robert Fico domaga się, by Wspólnota poparła jego żądania przywrócenia przez Kijów tranzytu gazu przez terytorium Ukrainy. Odrzucił też uczestnictwo Bratysławy w dozbrajaniu atakowanego przez Rosję kraju.

Fico grozi zablokowaniem szczytu w sprawie pomocy dla Ukrainy. I stawia żądania

Fico grozi zablokowaniem szczytu w sprawie pomocy dla Ukrainy. I stawia żądania

Źródło:
PAP, Hospodárske noviny

- Kiedy zaczynała się wojna, to rząd Prawa i Sprawiedliwości zachował się tak, jak powinien się zachować polski rząd - mówił wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (PSL-Trzecia Droga). - Tak należało wówczas robić i tak należy oczywiście robić także i teraz - ocenił pomoc Polski dla Ukrainy poseł PiS Marcin Przydacz.

W tej sprawie "nie ma sporów" między obecnym i poprzednim rządem

W tej sprawie "nie ma sporów" między obecnym i poprzednim rządem

Źródło:
TVN24

- Producenci aut będą mieli więcej czasu na spełnienie europejskich celów dotyczących norm emisji CO2 - zapowiedziała szefowa Komisji Europejskiej (KE) Ursula von der Leyen.

Co z unijną rewolucją? Zapowiedź Brukseli

Co z unijną rewolucją? Zapowiedź Brukseli

Źródło:
PAP

Dwa autobusy zderzyły się w poniedziałek w centrum Barcelony. Ponad 50 osób zostało rannych. Cztery z nich są w stanie krytycznym i trafiły do szpitala. Na miejsce zdarzenia skierowano 19 karetek pogotowia, wozy policyjne i strażackie oraz zespoły psychologów.

Zderzenie dwóch autobusów w Barcelonie. Dziesiątki rannych

Zderzenie dwóch autobusów w Barcelonie. Dziesiątki rannych

Źródło:
PAP

Osoby, które złożyły wniosek o wcześniejszą emeryturę przed 6 czerwca 2012 roku, a prawo do świadczenia uzyskały po roku 2012, będą mogły ponownie przeliczyć wysokość emerytury - wynika z założeń projektu resortu rodziny, który znalazł się w wykazie prac rządu. Zmiany mogą objąć około 200 tysięcy Polaków.

Zmiany dla tysięcy emerytów. Nowe plany rządu

Zmiany dla tysięcy emerytów. Nowe plany rządu

Źródło:
PAP

20-latek podejrzany o próbę zgwałcenia 13-latki w Rabce-Zdroju trafi do tymczasowego aresztu. Sąd rozpatrzył zażalenie prokuratury na wcześniejszą decyzję sądu, który zgodził się, by podejrzany wyszedł na wolność po wpłaceniu 50 tysięcy złotych poręczenia majątkowego. 20-latkowi grozi nawet dożywocie.

Podejrzany o próbę zgwałcenia 13-latki trafi jednak do aresztu

Podejrzany o próbę zgwałcenia 13-latki trafi jednak do aresztu

Źródło:
PAP / tvn24.pl

W wieku 88 lat zmarł James Harrison, dawca krwi z Australii, który pomógł ocalić życie nawet 2,4 miliona dzieci. Mężczyzna zyskał sławę za sprawą swojej unikalnej krwi, pozwalającej na produkcję szczepionek zapobiegających konfliktowi serologicznemu u noworodków. Informację o śmierci Harrisona przekazała jego rodzina.

Nie żyje "człowiek ze złotym ramieniem", jego krew uratowała 2,4 miliona dzieci

Nie żyje "człowiek ze złotym ramieniem", jego krew uratowała 2,4 miliona dzieci

Źródło:
BBC, tvn24.pl

Z audi wysiadł pasażer, podszedł do kierowcy innego auta i zaczął się z nim bić. Nagranie ze zdarzenia na drodze wojewódzkiej trafiło do sieci. - Niestety, to sołtys, jest mi niezmiernie przykro. Ofiary też są mieszkańcami naszej gminy, wyraziłem pełne wsparcie dla poszkodowanych i zdecydowanie potępienie zachowania pana sołtysa - mówi portalowi tvn24.pl Robert Zieliński, wójt gminy Sztutowo. Zapowiada też dalsze kroki wobec sołtysa. Władze gminy wydały w tej sprawie oświadczenie.

Agresja i bójka na drodze. "Niestety, to sołtys"

Agresja i bójka na drodze. "Niestety, to sołtys"

Źródło:
TVN24

Samochód wjechał w tłum ludzi w centrum Mannheim w zachodniej części Niemiec. Nie żyją co najmniej dwie osoby, jest wielu rannych. Podejrzany został ujęty, to obywatel Niemiec. Nie jest jasne, czy zdarzenie w Mannheim było nieszczęśliwym wypadkiem czy aktem terroru. "Po raz kolejny opłakujemy Mannheim, po raz kolejny opłakujemy rodziny ofiar bezsensownego aktu przemocy" - napisał na X kanclerz Olaf Scholz.

Samochód wjechał w tłum ludzi. "Kolejny raz opłakujemy Mannheim"

Samochód wjechał w tłum ludzi. "Kolejny raz opłakujemy Mannheim"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, "Bild", PAP

Dziennikarz, który pytał prezydenta Ukrainy o brak garnituru, pojawił się w Białym Domu niedawno, gdy administracja Donalda Trumpa zaczęła sama decydować, kogo wpuszcza na wydarzenia z prezydentem. To Brian Glenn, pracujący dla znanej z rozpowszechniania teorii spiskowych stacji Real America Voice. Jak oceniają media, pytanie zadane przez Glenna było "ciosem poniżej pasa" wobec prezydenta Ukrainy, które "zmieniło nastrój" spotkania w Gabinecie Owalnym.

"Pan posiada garnitur?". Kim jest dziennikarz, który zadał Zełenskiemu "cios poniżej pasa"

"Pan posiada garnitur?". Kim jest dziennikarz, który zadał Zełenskiemu "cios poniżej pasa"

Źródło:
Reuters, The New York Times, The Telegraph, PAP, BBC, tvn24.pl

Większość Amerykanów negatywnie ocenia działania Donalda Trumpa jako prezydenta i uważa, że wskutek jego polityki kraj zmierza w złym kierunku. Większość ankietowanych jest też zdania, że głowa państwa nie poświęca wystarczającej uwagi "najbardziej palącym problemom kraju" - wskazują wyniki najnowszego sondażu, przeprowadzonego na zlecenie CNN.  

Amerykanie ocenili pierwsze tygodnie prezydentury Trumpa. Sondaż

Amerykanie ocenili pierwsze tygodnie prezydentury Trumpa. Sondaż

Źródło:
CNN

Prokuratura wszczęła śledztwo dotyczące podejrzenia, że prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego Radosław Piesiewicz mógł popełnić tak zwaną zbrodnię VAT - wynika z nieoficjalnych informacji tvn24.pl. W śledztwie nadzorowanym przez Prokuraturę Regionalną w Gdańsku weźmie udział Krajowa Administracja Skarbowa, a także Centralne Biuro Antykorupcyjne.

Rusza śledztwo dotyczące zbrodni VAT-owskiej w Polskim Komitecie Olimpijskim

Rusza śledztwo dotyczące zbrodni VAT-owskiej w Polskim Komitecie Olimpijskim

Źródło:
tvn24.pl

Zachowanie innych kierowców nie przyczyniło się do śmieci mężczyzny, który zginął natychmiast po uderzeniu w bariery energochłonne, przez co nie może tu być mowy o rozpatrywanie tego zdarzenia pod kątem przestępstwa nieudzielenia pomocy - tak prokuratura tłumaczy umorzenie śledztwa w sprawie śmiertelnego wypadku motocyklisty na obwodnicy Zambrowa (Podlaskie). W czasie gdy doszło do tego zdarzenia, drogą przejeżdżali była I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf i jej mąż, były prezes Trybunału Konstytucyjnego Bohdan Zdziennicki.

Zginął motocyklista. Obok przejeżdżali była prezes Sądu Najwyższego i jej mąż. Koniec śledztwa

Zginął motocyklista. Obok przejeżdżali była prezes Sądu Najwyższego i jej mąż. Koniec śledztwa

Źródło:
PAP

Działacze studenccy w Irlandii mówią o "alarmującym wzroście" liczby ofert wynajmu mieszkań w zamian za seks i apelują do władz o pilne działania. Zielona Wyspa pozostaje popularnym kierunkiem wśród zagranicznych studentów, a jednocześnie mierzy się z kryzysem braku nieruchomości, podaje brytyjska Sky News.

Mieszkanie za seks. "Alarmujący wzrost" ofert wynajmu

Mieszkanie za seks. "Alarmujący wzrost" ofert wynajmu

Źródło:
Sky News

W Trójmieście około dwukrotnie wzrosła w ofercie deweloperów liczba mieszkań z ceną ponad 20 tysięcy złotych za metr kwadratowy - wynika z danych portalu Rynekpierwotny. Podano również dane dotyczące cen nowych lokali w największych miastach Polski.

20 tysięcy złotych za metr. W tym mieście podwoiła się liczba ofert

20 tysięcy złotych za metr. W tym mieście podwoiła się liczba ofert

Źródło:
PAP
Przekraczają granicę i znikają. Co się stało z tymi dziećmi?

Przekraczają granicę i znikają. Co się stało z tymi dziećmi?

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Gotowość do wyjazdu to jeszcze nie udział w wojnie. "To jest mądrość tych rządów"

Gotowość do wyjazdu to jeszcze nie udział w wojnie. "To jest mądrość tych rządów"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Oscary 2025 za nami. "Anora" łącznie otrzymała aż pięć Nagród Akademii. Została najlepszym filmem, jeden z jego producentów - Sean Baker - wygrał także w kategoriach: najlepsza reżyseria, najlepszy scenariusz oryginalny oraz najlepszy montaż, a gwiazda produkcji Mikey Madison otrzymała Oscara dla najlepszej aktorki.

Oscary 2025. "Anora" wielkim zwycięzcą

Oscary 2025. "Anora" wielkim zwycięzcą

Źródło:
tvn24.pl