Mieszkańcy Kobyłki znaleźli w czwartek na poboczu jednej z ulic ranną kobietę. Wezwali pogotowie, ale mimo udzielonej pomocy - kobieta zmarła. Okazało się, że to żona zatrzymanego wcześniej gangstera.
Jak się dowiaduje portal tvn24.pl, żona Krzysztofa M. pseudonim "Bajbus" została postrzelona.
W czwartek nad ranem policja dostała zgłoszenie, że na poboczu przy ulicy Zagończyka w podwarszawskiej Kobyłce leży prawdopodobnie potrącona przez samochód kobieta. Na miejsce wypadku pojechał radiowóz, wezwano też pogotowie.
Policjanci zaczęli szukać śladów wypadku. Przypuszczano, że sprawca po potrąceniu kobiety zbiegł.
- Nieprzytomną, poturbowaną Annę M., pogotowie zawiozło do szpitala. Podczas akcji ratunkowej kobieta zmarła. Okazało się że przyczyną śmierci nie były obrażenia powypadkowe, lecz rany postrzałowe - potwierdza nasze informacje rzecznik stołecznej policji Marcin Szyndler
Policja nie podaje innych informacji dotyczących kobiety. Portal tvn24.pl dowiedział się jednak nieoficjalnie ze źródeł zbliżonych do policji, że była to żona zatrzymanego dwa lata temu Krzysztofa M. "Bajbusa" szefa zorganizowanej grupy przestępczej, która zajmowała się napadami na hurtownie, handlem narkotykami i porwaniami dla okupu. W rękach policji oprócz samego "Bajbusa" jest już ponad 25 związanych z nim bandytów.
Policja odmawia podawania szczegółów śledztwa dotyczącego zarówno grupy, jak i dzisiejszego zabójstwa. - Można tylko przypuszczać, że jest to próba zastraszenia męża kobiety lub uniemożliwienie składania zeznań jej samej - sugeruje nasz informator.
Źródło: tvn24.pl, policja KSP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24