Mieszkanka Polanowa, pani Maria, której po opłaceniu nowego rachunku za ogrzewanie zostanie 10 złotych na dzień, skomentowała słowa wiceministra obrony i senatora PiS Wojciecha Skurkiewicza. - Bądźmy poważni. Nie znam takiej osoby - mówił w czwartek polityk. - Kto sam tego nie przeżył, tego nie zrozumie - odparła kobieta.
Z powodu braku węgla, który na dodatek jest rekordowo drogi, ciepłownie w całym kraju już mają kłopoty. Dla mieszkańców oznacza to podwyżki za ogrzewanie, które mogą sięgnąć nawet kilkudziesięciu procent. Reporter "Faktów" TVN Jan Błaszkowski w środę w swoim materiale opowiedział o sytuacji lokatorów jednego z osiedli w Polanowie w Zachodniopomorskiem, którzy dostali właśnie nowe rachunki za ogrzewanie. Pani Maria Papierska, która mieszka sama, jest wdową, dostaje 1728 złotych emerytury. Po opłaceniu rachunku za ogrzewanie - 1420 złotych - zostanie jej 308 złotych, czyli 10 złotych na dzień.
Skurkiewicz: Bądźmy poważni. Nie znam takiej osoby
W czwartek reporterka TVN24 Agata Adamek nawiązała do sytuacji pani Marii w rozmowie z wiceministrem obrony i senatorem PiS Wojciechem Skurkiewiczem w Sejmie. - Polacy dostają takie rachunki, że niektórzy mówią, że będą mieli 10 złotych na dzień do przeżycia - zauważyła.
- Bądźmy poważni. Nie znam takiej osoby - odpowiedział polityk. - Proszę mi przedstawić taką osobę, to chętnie się z taką osobą spotkam, która mówi w ten sposób, że będzie miała 10 złotych miesięcznie na przeżycie - kontynuował. Gdy reporterka wskazała, że chodzi o konkretną osobę, która wypowiedziała się w materiale "Faktów" TVN, Skurkiewicz powiedział: - Zapraszam tą panią, niech się ze mną skontaktuje.
- Ja chętnie jej pomogę. Chętnie jej udzielę wsparcia, również ze swojego uposażenia, jeżeli jest w tak dramatycznej sytuacji - dodał polityk Prawa i Sprawiedliwości.
Mieszkanka Polanowa: kto sam tego nie przeżył, tego nie zrozumie
Do słów wiceministra Skurkiewicza odniosła się w czwartek pani Maria z Polanowa. - Kto sam tego nie przeżył, tego nie zrozumie - powiedziała, pytana przez TVN24.
- Leki drogie, na leki potrzeba, gaz, oprócz tego światło - wymieniała kobieta. - Przecież też trzeba żyć jakoś. Sama jedna tylko i mówię: skąd pomocy - dodała.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Rachunki za ogrzewanie w górę. Sprawdzamy, gdzie i o ile wzrosną
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24