"To tragedie, o których powinno się mówić. Niestety, w naszym kraju ludzkie losy zastępuje się statystyką"

Źródło:
PAP
Minister sprawiedliwości o zmianach w przepisach o ruchu drogowym
Minister sprawiedliwości o zmianach w przepisach o ruchu drogowymTVN24
wideo 2/9
Minister sprawiedliwości o zmianach w przepisach o ruchu drogowymTVN24

Tysiąc czterysta osób zginęło na drogach w pierwszych dziewięciu miesiącach tego roku - powiedział ekspert do spraw ruchu drogowego Wojciech Pasieczny. Dodał, że o tych tragediach powinno się mówić. - Niestety, w naszym kraju ludzkie losy zastępuje się statystyką - ocenił. Wskazał, że "nie wysokość kary, ale jej nieuchronność i szybkość mają wpływ na poprawę bezpieczeństwa w ruchu drogowym".

Światowy Dzień Pamięci Ofiar Wypadków Drogowych obchodzony jest od 26 października 2005 roku z inicjatywy Zgromadzenia Ogólnego ONZ i przypada każdego roku w trzecią niedzielę listopada. W tym roku dzień ten obchodzimy 17 listopada.

W pierwszych dziewięciu miesiącach tego roku doszło do 16 400 wypadków drogowych, zginęło w nich 1400 osób. Jak powiedział Wojciech Pasieczny, emerytowany radca Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej Policji w Warszawie, wiceprezes Fundacji Zapobieganie Wypadkom Drogowym, te 1400 osób, które już w tym roku zginęły, "to tak, jakby spadło 14 samolotów lecących do Smoleńska".

Pasieczny wskazał, że w latach 2001-2008 "na całym świecie w zamachach terrorystycznych zginęły 3 622 osoby". Dodał, że w tym czasie w Polsce na drogach zginęło 44 420 osób. Jak zauważył, kiedy w 2022 roku wprowadzono wyższe mandaty, liczono, że liczba wypadków będzie spadać. Okazało się jednak, że w 2023 roku było tylko o trzy ofiary śmiertelne mniej, niż w poprzednim, czyli w granicach błędu statystycznego, natomiast liczba zabitych w pierwszych dziewięciu miesiącach tego roku jest większa, niż w tym samym okresie roku ubiegłego.

CZYTAJ TAKŻE: Żona zmarłego w wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: chciałabym, żeby zobaczył moje oczy

OGLĄDAJ TEŻ W TVN24 GO: Dziesięć minut do domu

"To są tragedie, o których powinno się mówić"

- Podczas swojej kariery zawodowej nadzorowałem pracę policjantów przy wypadkach ze skutkiem śmiertelnym i z udziałem tak zwanych VIP-ów. Kiedyś oszacowałem, że w tych wypadkach, w których uczestniczyłem w czynnościach, zginęło około 600 osób – powiedział ekspert. Jak mówił, wypadki, które najbardziej zapadają w pamięć, to te, w których zginęły dzieci.

Ekspert wspominał jeden z najtragiczniejszych - wypadek wydarzył się na drodze wylotowej z Warszawy do Łomianek.

- Przed przejściem dla pieszych, na prawym pasie ruchu, zatrzymał się samochód, który przepuszczał babcię z dwójką wnucząt, ale lewym pasem nadjechał samochód, który potrącił całą trójkę. Kierowca uciekł z miejsca zdarzenia - relacjonował Pasieczny. - Potem okazało się, że był nietrzeźwy. Kosztowało nas to dużo pracy, ale byliśmy w stanie ustalić i udowodnić winę bez żadnych wątpliwości. Otrzymał bardzo surową karę: 9 lat pozbawienia wolności i dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów – powiedział.

ZOBACZ: Kara za zabójstwo drogowe. U nas problem, a w innych krajach?

Opowiedział też o innym wypadku. - Wisłostrada, słynny zakręt śmierci, piękne, nowe bmw wpada w poślizg na mokrej nawierzchni i uderza w tył samochodu, który skręcą na teren klubu sportowego Spójnia. W wypadku ginie starsze małżeństwo, dziadkowie 14-letniego chłopca, któremu właśnie zmarła mama. Ojciec się nim nie interesował i dziadkowie starali się uzyskać prawa opieki. Podczas przeszukania zwłok znaleźliśmy orzeczenie sądu nadające dziadkom prawo do opieki nad wnukiem, ale dzieciak zamiast do babci i dziadka trafił do domu dziecka - mówił Pasieczny.

- To są tragedie, o których powinno się mówić. Niestety, w naszym kraju zastępuje się ludzkie losy statystyką - ocenił.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"
"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"Dariusz Łapiński/Fakty TVN

Ekspert: to zabiegi kosmetyczne

Ekspert zapytany, czy deklarowane przez rządzących zmiany w prawie są w stanie realnie poprawić stan bezpieczeństwa na drogach, ocenił, że "są to zabiegi kosmetyczne". - No bo proszę sobie wyobrazić, że jeżeli ktoś mimo zakazu sądowego będzie kierował samochodem, to dostanie kolejny zakaz - dożywotni. I co z tego? Kiedyś rozmawiałem z radcą prawnym, wybitnym specjalistą od oznakowania dróg. Powiedział, że zna przypadek, że klient miał 31 sądowych zakazów prowadzenia pojazdów - powiedział.

Jego zdaniem "to jest nieegzekwowalne, bo jest za mało policjantów". - W samej Warszawie braki kadrowe wynoszą 25 procent, więc kto ma stać na ulicach? - pytał.

Jak zauważył Pasieczny, "zapowiadana nowela podwyższa zagrożenie karą za najcięższe przestępstwa drogowe z 8 do 10 lat, ale jeszcze mamy po drodze do więzienia sądy".

- Pięknym przykładem egzekwowania sprawiedliwości jest pan Łukasz Ż. Za pierwszym razem, kiedy został złapany na kierowaniu w stanie nietrzeźwym, dostał zakaz prowadzenia i prace społeczne. Za drugim razem dostał sądowy zakaz prowadzenia i prace społeczne. Dopiero przy trzecim razie zaliczył kilka miesięcy więzienia. Potem była kolejna wpadka i znowu prace społeczne. Tak to się odbywało, choć sądy mają możliwość w przypadku złamania zakazu prowadzenia pojazdu zastosować bezwzględną karę pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat - powiedział

CZYTAJ TAKŻE: Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej: Łukasz Ż. zasługuje na najwyższą karę. Może uratuje to innych

Pytany, co należy zrobić, żeby faktycznie podwyższyć bezpieczeństwo na drogach, powiedział, że dużo rozmawia ze specjalistami w dziedzinie bezpieczeństwa w ruchu drogowym. - Wszyscy twierdzą, że nie wysokość kary, ale jej nieuchronność i szybkość mają wpływ na poprawę bezpieczeństwa w ruchu drogowym - wskazał.

- Za zabójstwo człowieka jest kara 25 lat więzienia, a nawet dożywocia, a mimo to w 2023 roku liczba zabójstw w Polsce wzrosła w stosunku do roku 2022. Nawet tak wysoka kara nie odstrasza, ale gdyby była nieuchronna i nawet za najmniejsze wykroczenia kierowca zostałby ukarany, bezpieczeństwo by wzrosło - mówił.

"Brakuje u nas wczesnej edukacji"

Dodał, że kolejna kwestia to edukacja. - Dzisiejszy system szkolenia pozwala na przygotowanie kierowcy do egzaminu na prawo jazdy, a nie do tego, żeby jeździł bezpiecznie. Byłem przez wiele lat egzaminatorem, ale już nie chcę, bo obecny system egzaminowania to taśma produkcyjna. Idzie majster i sprawdza: ta nakrętka jest, ta podkładka jest, fajnie, zaliczone. Nie o to chodzi - powiedział.

- Wiem, jak wygląda taki egzamin w krajach, które do tego podchodzą poważnie. Tam egzaminator decyduje, czy czuje się bezpieczny z kandydatem na kierowcę, a nie zawraca sobie głowy wykonaniem prawidłowych manewrów na trasie, która była im znana, bo ją objeździli dziesiątki razy - dodał.

- Edukację trzeba zacząć od małego, jak na przykład w Niemczech. Tam już przedszkolaki mają zajęcia z policjantami i uczą się przepisów ruchu drogowego. Dzieciak przychodzi ze swoim rowerkiem, sprawdza się go, dostaje nalepkę, a za rok znów musi potwierdzić, że jego rower jest sprawny. W miarę upływu lat młody człowiek szkoli się w przepisach ruchu drogowego, uczy się także, że trzeba dbać o swój pojazd - wskazał ekspert.

Dodał, że "u nas takiej wczesnej edukacji brakuje, a co gorsza, o obowiązku przestrzegania przepisów ruchu drogowego mówi się przy okazji Wszystkich Świętych czy innych okazji, które generują ruch na drogach".

- Ogłasza się to w mediach: policja będzie łapać tam i tam. To idiotyczny przekaz, równie dobrze można ogłosić, że akcja policyjna będzie na Grochowie, a gdzie indziej można gwałcić. Albo zabijać pieszych na drodze -

Rządzący proponują zmianę przepisów drogowych

Szefowie resortów sprawiedliwości, infrastruktury oraz spraw wewnętrznych i administracji zapowiedzieli w piątek zmiany w Kodeksie karnym, Kodeksie wykroczeń i Prawie o ruchu drogowym, które mają być odpowiedzią na "plagę", jaką jest naruszanie bezpieczeństwa na polskich drogach.

Wśród nich jest między innymi zaostrzenie kar dla sprawców wypadków, którzy mają nałożony sądowy zakaz prowadzenia. Ma też powstać nowy typ przestępstwa - organizacja i udział w nielegalnych wyścigach samochodowych.

CZYTAJ WIĘCEJ: Pomysły rządu na zmianę przepisów drogowych. Lista

Autorka/Autor:js/gp

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Policja Lubelska

Pozostałe wiadomości

Bangladesz walczy z najgorszą od lat epidemią dengi. W tym roku z powodu choroby zmarło ponad 400 osób. Wysoka temperatura i dłuższy sezon monsunowy powodują wzrost liczby infekcji, przez co szpitale borykają się z trudnościami, szczególnie na obszarach miejskich.

Najgorsza epidemia dengi od lat

Najgorsza epidemia dengi od lat

Źródło:
Reuters, tvnmeteo.pl

Rosja przeprowadziła serię ataków na terytorium Ukrainy. Był to największy ostrzał powietrzny od sierpnia. Jak podał prezydent Wołodymyr Zełenski, wystrzelono 120 rakiet i 90 dronów. Celem był i tak już mocno osłabiony system energetyczny. Władze informują, że doszło do uszkodzeń sieci, jednak nie podają szczegółów. "Drony i pociski wymierzone w spokojne miasta, śpiących cywilów, krytyczną infrastrukturę. To jest prawdziwa odpowiedź zbrodniarza wojennego Putina dla wszystkich, którzy do niego ostatnio dzwonili i go odwiedzali" - skomentował szef MSZ Andrij Sybija.

Największy atak Rosji od miesięcy. 120 rakiet "w śpiących cywilów"

Największy atak Rosji od miesięcy. 120 rakiet "w śpiących cywilów"

Źródło:
PAP, Reuters

Honorowym dawcom przysługują dwa dni wolne od pracy – jeden w dniu oddania krwi, a drugi w dniu kolejnym. Poseł Bartosz Romowicz (Polska 2050 - Trzecia Droga) w interpelacji skierowanej do dwóch ministerstw napisał, że pracodawcy zwracają uwagę, że "niektórzy pracownicy nadużywają uprawnień" przysługujących im z tego tytułu. Odpowiedzi w tej sprawie udzielił wiceminister zdrowia Jerzy Szafranowicz.

Dodatkowe dwa dni wolne z zaskoczenia. Ministerstwo komentuje

Dodatkowe dwa dni wolne z zaskoczenia. Ministerstwo komentuje

Źródło:
tvn24.pl

Spór wokół ogrodzenia postawionego przez katolicką szkołę salezjanów w Toruniu a mieszkańcami. Zdaniem społeczników doszło do złamania prawa, ponieważ płot powstał na terenie zielonym, gdzie rosną rośliny będące pod ochroną. Potwierdziły to wyniki kontroli przeprowadzonej przez inspektorów ochrony środowiska. Prezydent Torunia powiadomił prokuraturę.

Rodzice i księża postawili płot, część mieszkańców protestuje. Sprawę bada prokuratura

Rodzice i księża postawili płot, część mieszkańców protestuje. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

Premier Donald Tusk opublikował w mediach społecznościowych prawyborczą ankietę dla internautów, pisząc, że "w poniedziałek wyniki wielkiego sondażu, w piątek prawybory, a w sobotę ogłoszenie wyników". Wyniki ankiet zamieszczonych na platformie X i Instagramie różnią się od siebie. W przyszłym tygodniu w Koalicji Obywatelskiej zapadnie decyzja, kto będzie kandydatem klubu na prezydenta - Radosław Sikorski czy Rafał Trzaskowski.

Przyszły tydzień w KO pod znakiem prawyborów. Premier sonduje wśród internautów. Kto prowadzi?

Przyszły tydzień w KO pod znakiem prawyborów. Premier sonduje wśród internautów. Kto prowadzi?

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Filipiny nawiedził szósty tajfun w ciągu miesiąca. Man-yi, określany jako supertajfun, przetoczył się przez główną wyspę Luzon. Teraz stwarza zagrożenie ulewnymi deszczami w regionie stołecznym Manili. Do tej pory ewakuowano ponad milion osób - podał Reuters.

Ewakuacja ponad miliona osób. Supertajfun uderzył

Ewakuacja ponad miliona osób. Supertajfun uderzył

Źródło:
Reuters, Rappler, PAP

Polskie i sojusznicze myśliwce zostały poderwane w związku z atakiem, jaki Rosja przeprowadziła nad ranem między innymi na ziemie zachodniej Ukrainy. Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych przekazało, że "naziemne systemy obrony powietrznej i rozpoznania radiolokacyjnego osiągnęły stan najwyższej gotowości". Blisko trzy godziny później podano informację o zakończeniu działań patrolowych w powietrzu. "Uruchomione siły i środki powróciły do standardowej działalności operacyjnej" - napisał DORSZ.

Poderwane polskie i sojusznicze myśliwce. W związku z atakami Rosji na zachodzie Ukrainy. Koniec akcji

Poderwane polskie i sojusznicze myśliwce. W związku z atakami Rosji na zachodzie Ukrainy. Koniec akcji

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, Reuters

W Kalifornii wykryto pierwszy w Stanach Zjednoczonych przypadek nowego wariantu wirusa mpox. Stan zakażonej osoby się poprawia, przebywa w izolacji domowej.

W Stanach Zjednoczonych wykryto pierwszy przypadek nowego wariantu mpox

W Stanach Zjednoczonych wykryto pierwszy przypadek nowego wariantu mpox

Źródło:
Reuters

Z zajezdni autobusowej w Bydgoszczy zniknął autobus. Mężczyzna ruszył pojazdem na miasto i spowodował kolizję. Policjantom udało się go zatrzymać w podbydgoskich Białych Błotach.

Wszedł do zajezdni, odjechał autobusem, doprowadził do kolizji

Wszedł do zajezdni, odjechał autobusem, doprowadził do kolizji

Źródło:
tvn24.pl

Śmiertelny wypadek w Jankowicach (województwo łódzkie). 47-latek spadł z quada. Zmarł na miejscu na skutek odniesionych obrażeń.

Stracił panowanie nad quadem i uderzył w drzewo. Zginął na miejscu

Stracił panowanie nad quadem i uderzył w drzewo. Zginął na miejscu

Źródło:
tvn24.pl
"Jego największym wrogiem był on sam". Dziadek Leonardo DiCaprio w Gnieźnie

"Jego największym wrogiem był on sam". Dziadek Leonardo DiCaprio w Gnieźnie

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Wielki port Chancay w pobliżu Limy, stolicy Peru, zbudowany, sfinansowany i kontrolowany przez państwową chińską firmę ma usprawnić transport towarów pomiędzy Azją a Ameryką Południową. Chińczycy zainwestowali w niego 1,3 miliarda dolarów. W czwartek otworzył go wirtualnie odwiedzający Peru przywódca Chin Xi Jinping.

Rewolucja w handlu. Nowy megaport

Rewolucja w handlu. Nowy megaport

Źródło:
PAP

Komenda Stołeczna Policji opublikowała kilkuminutowe nagranie z Łukaszem Z., podejrzanym o spowodowanie wypadku na Trasie Łazienkowskiej, w którym zginął 37-letni mężczyzna i o ucieczkę z miejsca wypadku. W pewnym momencie na nagraniu słychać, jak mężczyzna mówi do nagrywającego go policjanta "weź pan się zawijaj z tą kamerą".

"Weź pan się zawijaj z tą kamerą". Policyjne nagranie z Łukaszem Ż.

"Weź pan się zawijaj z tą kamerą". Policyjne nagranie z Łukaszem Ż.

Źródło:
TVN24

Sytuacja na Ukrainie pogorszyła się dramatycznie - mówiła w "Faktach po Faktach" w TVN24 profesor Katarzyna Pisarska ze Szkoły Głównej Handlowej. Dodała, że obecnie po stronie ukraińskiej nie ma możliwości dogadania się z Rosją, bo agresorom "chodzi o zniszczenie narodu ukraińskiego". - Oni mają poczucie, że walczą o przetrwanie narodu. I z tym bardzo trudno jest o jakikolwiek kompromis - podkreśliła.

Profesor Pisarska: Ukraińcy walczą o przetrwanie narodu, z tym trudno o kompromis

Profesor Pisarska: Ukraińcy walczą o przetrwanie narodu, z tym trudno o kompromis

Źródło:
TVN24

Donald Trump nie może zakończyć wojny na Ukrainie samodzielnie, ale mógłby zacząć proces negocjacji między Moskwą a Kijowem - ocenił analityk dr Jamie Shea, były wysokiej rangi urzędnik NATO. Zastrzegł przy tym, że przyszły prezydent USA "lubi szybkie zwycięstwa" i "nie jest znany z skomplikowanych, długoterminowych negocjacjach". Ekspert stwierdził też, że Trump nie zdecyduje się na odcięcie pomocy dla Kijowa, bo znacznie osłabiłoby jego pozycję negocjacyjną. A - jak wskazywał - "Trump nie chce wyglądać na słabego i pozbawionego siły nacisku".

Co Trump zrobi z wojną i wsparciem dla Ukrainy? "Nie chce wyglądać na słabego i pozbawionego siły nacisku"

Co Trump zrobi z wojną i wsparciem dla Ukrainy? "Nie chce wyglądać na słabego i pozbawionego siły nacisku"

Źródło:
PAP

Szef MSZ Radosław Sikorski powiedział, że w ciągu kilkunastu dni rosyjscy dyplomaci opuszczą konsulat w Poznaniu. Dodał, że z "największą sympatią" byłby potraktowany wniosek strony ukraińskiej o umieszczenie w tym miejscu konsulatu Ukrainy. O wycofaniu zgody na funkcjonowanie Konsulatu Generalnego Rosji w Poznaniu Sikorski informował w październiku.

"W ciągu kilkunastu dni" rosyjscy dyplomaci opuszczą konsulat w Poznaniu

"W ciągu kilkunastu dni" rosyjscy dyplomaci opuszczą konsulat w Poznaniu

Źródło:
PAP, tvn24.pl

17 listopada obchodzony jest Światowy Dzień Wcześniaka. Na świecie co dziesiąte dziecko rodzi się przedwcześnie, a w Polsce w zeszłym roku było 20 tysięcy takich porodów. Lekarze podkreślają, z jak wieloma trudnościami muszą mierzyć się wcześniaki i ich rodzice. Ale jak zaznacza dr Joanna Puskarz-Gąsowska, pediatra i neonatolog ze Szpitala Karowa, "postęp w wynikach leczenia naszych wcześniaczków jest ogromny".

"Postęp w wynikach leczenia naszych wcześniaczków jest ogromny". Dziś ich święto

"Postęp w wynikach leczenia naszych wcześniaczków jest ogromny". Dziś ich święto

Źródło:
tvn24.pl

Tragedia w miejscowości Chorzyna (woj. łódzkie). Na łuku drogi 57-latek zjechał do przydrożnego rowu i uderzył w betonowy przepust. Auto koziołkowało. Zginęli kierowca oraz 50-letnia pasażerka.

Kierowca zjechał do rowu i uderzył w przepust. Auto koziołkowało. Nie żyją dwie osoby

Kierowca zjechał do rowu i uderzył w przepust. Auto koziołkowało. Nie żyją dwie osoby

Źródło:
tvn24.pl

To jest duży problem, bo nawet jak machnę ręką i zapłacę ten rachunek, to nic to nie da. Będę co chwilę taki dostawać. Jak nie sześć, to dziesięć albo i sto tysięcy złotych - mówi w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl pani Karolina, właścicielka mieszkania w Warszawie. Wcześniej dopłaty za wodę sięgały stu złotych, teraz dostała fakturę na kwotę sześćdziesiąt razy wyższą.

Sześćdziesiąt razy więcej za wodę. "Jak to jest możliwe?"

Sześćdziesiąt razy więcej za wodę. "Jak to jest możliwe?"

Źródło:
tvn24.pl

Rada Miasta zgodziła się na zbycie terenu położonego przy promenadzie w Ustce. Oznacza to, że grunt, którego wartość rzeczoznawca wycenił na 114 tysięcy złotych, będzie mógł kupić przedsiębiorca, który dzierżawi nieruchomość od 1993 roku. Kontrowersje wśród części mieszkańców wzbudza fakt, że odbędzie się to bez przetargu i konkurencji. Na dodatek w głosowaniu brał udział zięć przedsiębiorcy. Był "za" sprzedażą. Uchwała przeszła jednym głosem.

Teren przy plaży za 114 tysięcy. Uchwała przeszła dzięki głosowi zięcia

Teren przy plaży za 114 tysięcy. Uchwała przeszła dzięki głosowi zięcia

Źródło:
TVN24

Mieli tu być dwa tygodnie, właśnie leci trzeci miesiąc. Mieszkańcy trzech kamienic w sercu Łodzi starają się oswoić myśl, że do domów być może nie wrócą nawet na święta Bożego Narodzenia. 25 metrów pod ich domami znajduje się maszyna drążąca tunel kolejowy. Jej praca stanowi zagrożenie, że budynki runą - tak, jak na początku września runęła oficyna przy 1 Maja 23. - Nikt z nas nie wie, kiedy to się skończy. Dawno już brakło nam cierpliwości - zaznaczają. 

Polski "Terminal". Trzy miesiące temu utknęli w hotelu

Polski "Terminal". Trzy miesiące temu utknęli w hotelu

Źródło:
tvn24.pl

Państwowa komisja do spraw przeciwdziałania wykorzystaniu seksualnemu małoletnich do lat 15 zareagowała na reportaż "Superwizjera" dotyczący instruktora jeździectwa Marcina P., który został skazany za molestowanie nastolatek, ale nadal organizuje obozy dla dzieci i jeździ na zawody. Komisja - jak przekazano - zawiadomiła w tej sprawie między innymi Ministerstwo Sportu i Turystyki, Ministerstwo Sprawiedliwości oraz organy samorządowe.

Komisja do spraw przeciwdziałania pedofilii interweniuje po reportażu "Superwizjera"

Komisja do spraw przeciwdziałania pedofilii interweniuje po reportażu "Superwizjera"

Źródło:
TVN24

W sobotę w Miejskim Centrum Kultury w Bydgoszczy odbył się pokaz trzech reportaży z programu TVN24 "Czarno na białym". Później odbyła się dyskusja z autorami materiałów. Tematem przewodnim wieczoru było "dziennikarstwo w czasach propagandy". - Możemy usłyszeć od tych, którzy oglądają nasze reportaże, jak je odbierają, co im odpowiada, co im nie odpowiada, jak w nich to rezonuje. To jest zawsze bezcenne - mówił reporter "Czarno na białym" Marcin Gutowski.

Reportaże "Czarno na białym" na dużym ekranie i dyskusja z reporterami

Reportaże "Czarno na białym" na dużym ekranie i dyskusja z reporterami

Źródło:
TVN24
Tolkien, Hamlet i queerowa ikona. "Jestem szczęśliwy, że w mojej karierze pojawił się Gandalf"

Tolkien, Hamlet i queerowa ikona. "Jestem szczęśliwy, że w mojej karierze pojawił się Gandalf"

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Seks z nieletnią, zabicie psa, ręce niemyte od dekady. Wszyscy ludzie prezydenta Trumpa

Seks z nieletnią, zabicie psa, ręce niemyte od dekady. Wszyscy ludzie prezydenta Trumpa

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Pomaga na co dzień, a tuż przed świętami zaprasza, by się do tego pomagania przyłączyć. Fundacja TVN i program "Uwaga!" TVN organizują akcję charytatywną. W kolejnych tygodniach będzie szansa na poznanie podopiecznych i ich potrzeb.

Fundacja TVN wraz z programem "Uwaga!" rozpoczyna świąteczną akcję dla małych wojowników. Finał 17 grudnia

Fundacja TVN wraz z programem "Uwaga!" rozpoczyna świąteczną akcję dla małych wojowników. Finał 17 grudnia

Źródło:
Fakty TVN

W sobotę ruszyła 24. edycja Szlachetnej Paczki, która co roku pomaga kilku tysiącom rodzin przed świętami. - 2,5 miliona Polaków żyje w skrajnym ubóstwie, w tym pół miliona dzieci - powiedziała na antenie TVN24 Joanna Sadzik, prezeska Stowarzyszenia Wiosna. W tym roku "weekend cudów", kiedy dary powędrują do potrzebujących, zaplanowano na 14 i 15 grudnia.

Zbliża się "weekend cudów". Kilka tysięcy rodzin czeka na pomoc

Zbliża się "weekend cudów". Kilka tysięcy rodzin czeka na pomoc

Źródło:
TVN24

"Listy do M. Pożegnania i powroty", szósta odsłona kultowej serii, najprawdopodobniej w poniedziałek osiągnie kolejny rekord oglądalności. Według szacunków obraz ma zobaczyć w sumie ponad milion widzów. – Jesteśmy wdzięczni, nie dowierzamy – mówił na antenie TVN24 aktor Tomasz Karolak.

Będzie kolejny rekord "Listów do M."? "Jesteśmy wdzięczni, nie dowierzamy"

Będzie kolejny rekord "Listów do M."? "Jesteśmy wdzięczni, nie dowierzamy"

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o serialowym widowisku "Diuna: Proroctwo", które zadebiutuje w serwisie Max, o świątecznej, najnowszej odsłonie "Listów do M.", która zdeklasowała kinową konkurencję i skandalu w związku z opinią szefa festiwalu filmowego EnergaCamerimage, Marka Żydowicza, na temat kobiet.

Serialowe widowisko, świąteczny hit i skandal wokół festiwalu. Co w świecie filmu i muzyki?

Serialowe widowisko, świąteczny hit i skandal wokół festiwalu. Co w świecie filmu i muzyki?

Źródło:
tvn24.pl