Nie było to przełomowe wystąpienie. Nie wiem, dlaczego Donald Tusk zdecydował się tak napompować ten balon - stwierdził poseł Kukiz'15 Grzegorz Długi, komentując piątkowy wykład szefa Rady Europejskiej na Uniwersytecie Warszawskim. Przeciwnego zdania był Andrzej Halicki z Platformy Obywatelskiej, który podkreślał znaczenie "wyzwań i zagadnień", które poruszono w wykładzie.
Donald Tusk wygłosił w piątek na Uniwersytecie Warszawskim wykład pt. "Nadzieja i odpowiedzialność. O konstytucji, Europie i wolnych wyborach". Przemówieniu byłego premiera przysłuchiwało się liczne grono polityków opozycji, w tym liderzy PO, PSL oraz Nowoczesnej.
Tusk, choć nie szczędził krytyki rządzącym, to przekonywał, że polityka nie może być "walką na śmierć i życie", zachęcał by w polskiej polityce częściej niż słowo "albo" rządziło słowo "i". Mówił także o potrzebie przestrzegania przez rządzących konstytucji, walce ze smogiem, ograniczeniu zużycia plastiku, czy zagrożeniach, które niesie dla dzieci nieograniczony dostęp do internetu.
Wykład podzielił polityków
O komentarz do tych słów w sobotę pytani byli politycy obozu rządzącego i opozycji.
- Miał wrócić Donald Tusk na białym koniu, okazało się, że to taka dychawiczna chabeta, która ledwo idzie - ocenił Ryszard Czarnecki (Prawo i Sprawiedliwość). - Była to suma paru bon-motów, grepsów, złośliwostek wobec władzy w Polsce - dodał.
Z kolei zdaniem Andrzeja Halickiego z Platformy Obywatelskiej wykład przewodniczącego Rady Europejskiej był "niezwykle interesujący". - Dotykał wyzwań i europejskich, i globalnych, cywilizacyjnych. Myślę, że przez wiele najbliższych miesięcy, może nawet lat będziemy pewnie wracać do tych wyzwań i tych zagadnień, które poruszył - stwierdził poseł.
Wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki wspomniał, że Donald Tusk mówił w piątek o "łamaniu konstytucji". - Ja państwu przypomnę, że jest jeden stwierdzony przypadek łamania konstytucji w Polsce i dotyczy rządów Platformy Obywatelskiej, która przygotowała ustawę o Trybunale Konstytucyjnym - powiedział.
- I Trybunał sam stwierdził, że ta ustawa była niekonstytucyjna. Przypominam, trybunał profesora (Andrzeja) Rzeplińskiego - dodał.
Krytycznie wykład Donalda Tuska ocenił także poseł Kukiz'15 Grzegorz Długi. Jego zdaniem "nie było to przełomowe wystąpienie". - Nie wiem, dlaczego pan premier Tusk zdecydował się tak napompować ten balon - powiedział. - Prawdopodobnie każdy z przywódców obozu antypisowskiego podobnie by powiedział i podobnie by myślał - zaznaczył.
Autor: mm\mtom\kwoj / Źródło: PAP, TVN24