- Sławomir Mentzen postępuje jako polityk bardzo rozważnie, nie mówi wprost, kogo poprze - stwierdził w "Kropce nad i" w TVN24 prezydencki minister Andrzej Dera, odnosząc się do propozycji lidera Konfederacji dla Rafała Trzaskowskiego i Karola Nawrockiego.
Sławomir Mentzen złożył propozycję Karolowi Nawrockiemu i Rafałowi Trzaskowskiemu. Zaprosił ich do rozmowy na jego kanale w serwisie YouTube. Zapowiedział, że poprosi ich o podpisanie deklaracji zawierającej osiem punktów, które dotyczą między innymi podatków, wysyłania polskich żołnierzy na Ukrainę czy relacji z Unią Europejską.
Dera o punktach Mentzena: wszystkie bym podpisał
Andrzej Dera z Kancelarii Prezydenta mówił w "Kropce nad i" w TVN24, że Sławomir Mentzen postępuje "bardzo rozważnie jako polityk", bo nie mówi wprost, kogo poprze w drugiej turze wyborów prezydenckich. - Mentzen mówi tak: "przekonajcie moich wyborców, tych, którzy na mnie głosowali". I tak samo podchodzi do sprawy Adrian Zandberg, czyli bardzo politycznie i bardzo uczciwie w stosunku do swoich wyborców - stwierdził.
- Druga tura polega nie na tym, co powie jeden, drugi czy trzeci polityk (o tym, na kogo będzie głosował - red.), tylko chodzi o to, żeby przekonać tych, którzy nie głosowali na tych kandydatów - powiedział.
Andrzej Dera odniósł się też do deklaracji kandydata PiS, który przekazał, że "jest gotów" do podpisania propozycji Mentzena.
Przekonywał, że Karol Nawrocki nie będzie niczego "podpisywał w ciemno", a punkty, które sformułował lider Konfederacji, są ważne dla jego elektoratu. - I powiem szczerze, ja osobiście też bym wszystkie podpisał. Nie mam z tym najmniejszych problemów - przyznał.
Dera: Nawrocki powinien zabiegać o wszystkich wyborców
Gość TVN24 był też pytany o to, czy Karol Nawrocki powinien zabiegać o głosy Grzegorza Brauna, który zdobył ich ponad 6 procent.
Odparł, że "powinien zabiegać o wszystkich wyborców, którzy nie głosowali na niego". - Bo na tym polega polityka, że musi przekonać tych, którzy na niego nie zagłosowali. I musi ich przekonać - podkreślił.
- Mnie nie dziwi, że mamy elektorat skrajnie lewicowy, który ma takie, a nie inne poglądy. Mnie nie dziwi społeczeństwo, które ma różne poglądy skrajne: od lewa do prawa, (...), takie jest spektrum społeczeństwa - dodał. Mówił również, że "na tym polega demokracja w Polsce, że mogą mieć takie poglądy".
Zaznaczył, że Karol Nawrocki "przede wszystkim jest człowiekiem bardzo zdecydowanym, bardzo konkretnym, kochającym Polskę, Polaków".
Autorka/Autor: mjz/ft
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24