Pełnomocnik Kingi Gajewskiej: obowiązkiem społecznym jest zawiadomić organy ścigania

Źródło:
TVN24
Dubois: idę o zakład, że żaden policjant by się nie pojawił, ewentualnie z kwiatami i szklanką wody albo makowcem
Dubois: idę o zakład, że żaden policjant by się nie pojawił, ewentualnie z kwiatami i szklanką wody albo makowcemTVN24
wideo 2/17
"Idę o zakład, że żaden policjant by się nie pojawił, ewentualnie z kwiatami i szklanką wody albo makowcem"TVN24

To sprawa polityczna, która jest wtedy, gdy różne osoby przy tych samych działaniach są inaczej traktowane - powiedział w "Faktach po Faktach" adwokat Jacek Dubois, pełnomocnik Kingi Gajewskiej, posłanki Koalicji Obywatelskiej, która we wtorek w Otwocku została siłą doprowadzona do radiowozu przez policjantów. - Proszę sobie wyobrazić, że jest konferencja premiera Morawieckiego, przychodzi na nią prezes Kaczyński z megafonem i mówi: "popieram mojego premiera, głosujcie na niego". Idę o zakład, że żaden policjant by się nie pojawił, ewentualnie z kwiatami i szklanką wody albo makowcem - dodał w TVN24.

Posłanka Koalicji Obywatelskiej Kinga Gajewska została siłą doprowadzona do radiowozu przez policjantów i do niego wciągnięta. Do incydentu doszło we wtorek w Otwocku, gdzie odbywało się spotkanie premiera Mateusza Morawieckiego. Zdarzenie nagrała kamera TVN24.

CZYTAJ TAKŻE: Gajewska, Nitras, Braun, Bąkiewicz. Różne reakcje policji na zakłócanie wieców, przemówień i konferencji

Świadkowie zdarzenia wskazywali funkcjonariuszom, że jest to posłanka, a i ona sama - jak mówiła później w "Kropce nad i" - chciała się wylegitymować, ale trzymano ją za ręce. Policja natomiast w wydawanych później oświadczeniach pisała między innymi, że "policjanci nie znają wszystkich osób posiadających immunitet", a "niezbędną wiedzę uzyskują dopiero po okazaniu legitymacji". Opublikowano też nagrania z kamery na mundurze jednego z policjantów.

Interwencja policji wobec Kingi GajewskiejTVN24

Dubois: jeżeli dochodzi do czynu zabronionego, to obowiązkiem społecznym jest zawiadomić organy ścigania

Do sprawy odniósł się w środowym wydaniu "Faktów po Faktach" adwokat Jacek Dubois, pełnomocnik Kingi Gajewskiej. Zapewnił, że w tej sprawie będą podejmowane kroki prawne.

- Jest to obowiązek, bo jeżeli dochodzi do czynu zabronionego, to Kodeks postępowania karnego mówi, że obowiązkiem społecznym jest zawiadomić organy ścigania. Analiza tego, co się wydarzyło, wskazuje, że doszło do przestępstwa, a nawet popełnienia czterech czynów zabronionych przez funkcjonariuszy policji - powiedział.

- Także pani poseł nie ma wyjścia, po prostu zachowując się zgodnie z regułami, musi powiadomić prokuraturę, bo jestem przekonany, że prokuratura tego nie dojrzała i jeżeli nie dostanie zawiadomienia, to nie rozpocznie postępowania, które powinna wszcząć jeszcze wczoraj z urzędu - dodał.

Pełnomocnik Gajewskiej wymienia cztery przepisy złamane przez funkcjonariuszy

Gość "Faktów po Faktach" był dopytywany o cztery przepisy, które mieli złamać funkcjonariusze. - Pierwsza rzecz, pani poseł ma immunitet wynikający z artykułu 105. konstytucji. Policjanci wiedzieli, że mają do czynienia z posłem Rzeczypospolitej, bo wynika to wprost z nagrań, którymi dysponujemy, że byli o tym poinformowani. Nie mieli prawa pani poseł zatrzymać - podkreślał Dubois.

Zobacz także: Reporter TVN24 o interwencji policji wobec Kingi Gajewskiej. "Wielokrotnie było powtarzane, że to jest posłanka"

- W momencie kiedy zatrzymali ją, prowadzili za ręce, uwięzili w radiowozie, przekroczyli swoje uprawnienia, czyli przestępstwo z artykułu 231. Kodeksu karnego. W momencie jak policjanci zorientowali się, że zeszli już w tę sferę kryminalną, postanowili zatrzeć ślady, czyli wypuszczają panią poseł. Jeżeli się kogoś zatrzyma, powinno się zrobić protokół zatrzymania, dać do podpisu. Tego dokumentu nie sporządzono, czyli mamy do czynienia z niedopełnieniem obowiązków, czyli znowu artykuł 231. - dodał.

- Dalej, policjanci mając świadomość, że nie mogą zatrzymać posłanki, zatrzymują i najpierw używają chwytów transportowych, czyli de facto pozbawiają jej wolności. Mamy w tym momencie do czynienia z bezprawnym pozbawieniem wolności, czyli artykuł 189. - podkreślał Dubois.

- I na koniec, pani Kinga Gajewska jest funkcjonariuszem publicznym. Wykonuje swoje obowiązki służbowe wynikające z mandatu posła. W związku z tym, w momencie kiedy wobec niej zostaje użyta przemoc, mamy do czynienia z naruszeniem nietykalności cielesnej funkcjonariusza zagrożone karą do lat 10 - zaznaczył adwokat.

Pełnomocnik Gajewskiej wymienia cztery przepisy złamane przez funkcjonariuszy
Pełnomocnik Gajewskiej wymienia cztery przepisy złamane przez funkcjonariuszy tvn24

"Idę o zakład, że żaden policjant by się nie pojawił, ewentualnie z kwiatami i szklanką wody albo makowcem"

Pytany, jak przewiduje rozwój sytuacji, Dubois odpowiedział, że "prokuratura wszczyna postępowanie i bada, czy doszło do popełnienia czynu zabronionego". - Jeżeli miałbym być wróżbitą, to podejrzewam, że prokuratura działa tutaj podobnie jak policja, czyli jako organ polityczny, bo my rozmawiamy o sprawie politycznej - stwierdził.

- Poproszę sobie wyobrazić, że jest konferencja premiera Morawieckiego i przychodzi na nią prezes Kaczyński z megafonem i mówi: "popieram mojego premiera, głosujcie na niego". Idę o zakład, że żaden policjant by się nie pojawił, ewentualnie z kwiatami i szklanką wody albo makowcem - dodał.

Jak zaznaczył gość "Faktów po Faktach", "sprawa polityczna jest wtedy, jeżeli różne osoby przy tych samych działaniach są inaczej traktowane".

Dubois: idę o zakład, że żaden policjant by się nie pojawił, ewentualnie z kwiatami i szklanką wody albo makowcem
"Idę o zakład, że żaden policjant by się nie pojawił, ewentualnie z kwiatami i szklanką wody albo makowcem"TVN24

Dopytywany o to, jak w tej kwestii jego zdaniem zachowa się prokuratura nadzorowana przez Zbigniewa Ziobrę, Dubois odparł, że "zrobi wszystko, żeby nie podjąć decyzji przed wyborami". - Czyli zacznie pozorować czynności, które doprowadzą do tego, że do wyborów nie zapadnie żadna decyzja - stwierdził.

- A po wyborach będzie albo sprawa umorzona, albo nowa prokuratura i mam nadzieję, że ta sprawa wtedy będzie wyjaśniona. Przy obecnym kierownictwie prokuratury nie wyobrażam sobie, żeby żadna sprawa polityczna skierowana przeciwko opozycji była wyjaśniona, gdzie oczywiście opozycja jest pokrzywdzona - dodał.

Autorka/Autor:pp

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Drożeje woda. Argument jest taki, że jej ceny ostatnio sztucznie zaniżano, a przecież była wysoka inflacja. Wodę trzeba oszczędzać, bo skokowy wzrost cen może zaboleć.

Rosną ceny wody w kranie. "Nam też nie jest miło, że te podwyżki mają taki skokowy charakter"

Rosną ceny wody w kranie. "Nam też nie jest miło, że te podwyżki mają taki skokowy charakter"

Źródło:
Fakty TVN

Najbliższej nocy nad Polską będą widoczne satelity telekomunikacyjne Starlink. Tak zwany kosmiczny pociąg przemknie po niebie aż cztery razy. Sprawdź, o której godzinie popatrzeć w górę.

"Dziś w nocy będzie ich pełno". Sprawdź, kiedy spojrzeć w niebo

"Dziś w nocy będzie ich pełno". Sprawdź, kiedy spojrzeć w niebo

Źródło:
"Z głową w gwiazdach", tvnmeteo.pl

Jak dowiedziały się "Fakty" TVN, wezwany przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych ambasador Marek Magierowski w najbliższy wtorek opuści placówkę w Waszyngtonie i wróci do Polski.

"Fakty" TVN: Marek Magierowski we wtorek opuści Waszyngton

"Fakty" TVN: Marek Magierowski we wtorek opuści Waszyngton

Źródło:
"Fakty" TVN, TVN24

Strażacy przeprowadzili w niedzielę blisko trzy tysiące interwencji. Ich działania polegały głównie na usuwaniu z dróg i chodników powalonych drzew. Silny wiatr na Warmii i Mazurach przewracał jachty na jeziorach i Zalewie Wiślanym. W jeziorze Niegocin utonął 74-letni mężczyzna. W związku z gwałtowną aurą ewakuowano obozy harcerskie.

Ewakuacja obozów harcerskich, powalone drzewa. Jedna osoba utonęła

Ewakuacja obozów harcerskich, powalone drzewa. Jedna osoba utonęła

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Kontakt 24

W Gronówku w powiecie toruńskim doszło do zderzenia na niestrzeżonym przejeździe kolejowym. Według ustaleń policji, samochód "wjechał wprost przed nadjeżdżający pociąg". Trzy osoby zostały ranne. Jedną z nich do szpitala przetransportował śmigłowiec LPR. Pierwszą informację o tym zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt 24.

"Wjechał wprost przed nadjeżdżający pociąg". Trzy osoby ranne

"Wjechał wprost przed nadjeżdżający pociąg". Trzy osoby ranne

Źródło:
Kontakt 24, PAP

Konar drzewa runął na 61-letnią rowerzystkę w pobliżu ulicy Skrzydlatej biegnącej przez Las Łagiewnicki. - Strażacy i pogotowie pojawili się niemal w tym samym momencie. Niestety, resuscytacja krążeniowo oddechowa nie przyniosła efektu - przekazał kapitan Łukasz Górczyński, oficer prasowy Komendanta Miejskiego PSP w Łodzi.

Konar runął na rowerzystkę. Kobieta nie żyje

Konar runął na rowerzystkę. Kobieta nie żyje

Źródło:
tvn24.pl

Ziemia zapadła się w sobotę na osiedlu apartamentowców w Houston w Teksasie. Żaden z budynków nie został uszkodzony, jednak na wszelki wypadek ewakuowano część mieszkańców.

Wielkie zapadlisko na luksusowym osiedlu apartamentowców

Wielkie zapadlisko na luksusowym osiedlu apartamentowców

Źródło:
CBS News

69-letnia kobieta zmarła po tym, jak w trakcie wesela zawalił się fragment tarasu - pisze dziennik "Le Monde". Cztery osoby zostały ciężko ranne. Do zdarzenia doszło w środkowej Francji.

Śmierć na weselu. Zawalił się fragment tarasu, jedna osoba nie żyje

Śmierć na weselu. Zawalił się fragment tarasu, jedna osoba nie żyje

Źródło:
"Le Monde"

Dzieci ze Strzelec Krajeńskich (województwo lubuskie) miały jechać do Grecji autokarem ze zużytymi oponami. Na szczęście do tego nie doszło. Interweniowali policjanci.

Podstawili dzieciom autokar z łysymi oponami. Żeby jechały nim do Grecji

Podstawili dzieciom autokar z łysymi oponami. Żeby jechały nim do Grecji

Źródło:
PAP

To była ustawa, która była wyciągnięciem ręki w kierunku konserwatywnego środowiska Polskiego Stronnictwa Ludowego - mówiła Dorota Olko (Lewica Razem) o projekcie zakładającym dekryminalizację aborcji. Michał Kamiński (PSL) mówił z kolei, że "pretensje można mieć do poszczególnych posłów, którzy głosują tak, jak uważają, że im pozwala na to sumienie". - PSL w tej sprawie ma takie stanowisko, jakie mają poszczególni posłowie i senatorowie - powiedział.

Spór w sprawie aborcji. "Polki są dziś ofiarami prawicowej rewolucji"

Spór w sprawie aborcji. "Polki są dziś ofiarami prawicowej rewolucji"

Źródło:
TVN24

Organizatorzy igrzysk olimpijskich w Paryżu wystosowali w niedzielę przeprosiny wobec katolików oraz przedstawicieli innych wyznań chrześcijańskich, którzy poczuli się oburzeni fragmentem ceremonii otwarcia przypominającym obraz "Ostatnia wieczerza" przedstawiający ostatni posiłek Chrystusa. Dyrektor artystyczny ceremonii otwarcia przekazał, że nie nikogo nie wyszydzał, a elementem "wieczerzy" była też pojawiająca się postać Dionizosa mająca nawiązać do greckiego Olimpu, a więc i olimpizmu.

"Ostatnia wieczerza" na otwarcie igrzysk. Organizatorzy przepraszają chrześcijan

"Ostatnia wieczerza" na otwarcie igrzysk. Organizatorzy przepraszają chrześcijan

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Policja poinformowała, że przy ulicy Dąbrowskiego w Środzie Wielkopolskiej doszło do włamania do jednego z domów. - Policjanci zastali dwie osoby ciężko ranne, matkę i syna. Kobieta zmarła w szpitalu - przekazał młodszy inspektor Andrzej Borowiak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. W związku ze sprawą zatrzymany został 48-letni mężczyzna.

Matka nie żyje, syn ciężko ranny. Policja o włamaniu w Środzie Wielkopolskiej

Matka nie żyje, syn ciężko ranny. Policja o włamaniu w Środzie Wielkopolskiej

Źródło:
tvn24.pl

Zarzut narażenia osób i pracowników basenu na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia poprzez niewłaściwe dozowanie chloru, usłyszał jeden z trzech zatrzymanych w związku z zatruciem na pływalni Polonez na Targówku. Mężczyzna został też objęty policyjnym dozorem.

Zatrucie chlorem na basenie. Zarzut dla pracownika pływalni

Zatrucie chlorem na basenie. Zarzut dla pracownika pływalni

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Śnieżkę zaczęła porastać roślinność, której do tej pory nie można było tam spotkać. To efekt dużego wzrostu średniorocznej temperatury na najwyższym szczycie Karkonoszy. - Pojawiły się pierwsze rośliny drzewiaste. Wcześniej występowały jedynie niskopienne trawy - powiedział kierownik Wysokogórskiego Obserwatorium Meteorologicznego IMGW na Śnieżce Piotr Krzaczkowski.

Wcześniej nie było ich na Śnieżce. Teraz "jest coraz więcej"

Wcześniej nie było ich na Śnieżce. Teraz "jest coraz więcej"

Źródło:
PAP

IMGW ostrzega przed silnym wiatrem, który w porywach może osiągać prędkość do 100 kilometrów na godzinę. Obowiązują alarmy pierwszego i drugiego stopnia.

Porywy mogą sięgać 100 km/h. IMGW ostrzega

Porywy mogą sięgać 100 km/h. IMGW ostrzega

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Temperatura znowu przekroczy 30 stopni, ale nie w całej Polsce. Jaka pogoda czeka nas na końcu lipca i na początku sierpnia? Sprawdź długoterminową prognozę na 16 dni.

Pogoda na 16 dni: nie wszędzie gorący półmetek wakacji

Pogoda na 16 dni: nie wszędzie gorący półmetek wakacji

Źródło:
tvnmeteo.pl
"Nasza historia wylądowała na śmietniku. Dosłownie tam, gdzie zaczęło się życie mojego ojca"

"Nasza historia wylądowała na śmietniku. Dosłownie tam, gdzie zaczęło się życie mojego ojca"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

1 sierpnia byłem jeszcze dzieckiem, miałem niecałe 12 lat - mówi Jan Witkowski, pseudonim "Jaś". Wspomina, że dla niego i wielu mieszkańców miasta powstanie było zaskoczeniem, które zamieniło się w radość.

Powstanie Warszawskie oczami Powstańca, który miał wówczas 12 lat. "Była wielka radość, że się zaczęło"

Powstanie Warszawskie oczami Powstańca, który miał wówczas 12 lat. "Była wielka radość, że się zaczęło"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Ksiądz Adam Boniecki obchodzi 90. urodziny. Były redaktor naczelny "Tygodnika Powszechnego" świętował ten wyjątkowy dzień w niedzielę wieczorem w Krakowie w gronie znajomych i przyjaciół. Wcześniej odbyła się uroczysta msza święta w kościele salezjanów.

Obchody 90. urodzin ks. Bonieckiego. "Wspomnienie tego spotkania będę nosił w sercu przez długie lata"

Obchody 90. urodzin ks. Bonieckiego. "Wspomnienie tego spotkania będę nosił w sercu przez długie lata"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Tej zabawy będzie na maksa - mówił w rozmowie z TVN24 aktor Bartosz Gelner, zapowiadając ostatni sezon serialu "Szadź", który pojawi się jesienią na platformie Max. Artysta uczestniczy w Festiwalu Dwa Brzegi w Kazimierzu Dolnym, który - jak zaznaczał - "ma bardzo fajną tradycję".

"Szadź" po raz ostatni i "żart, który popełnił jeszcze na studiach"

"Szadź" po raz ostatni i "żart, który popełnił jeszcze na studiach"

Źródło:
TVN24

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Zgodnie z przyjętymi poprawkami to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie mediatorem w sporach między wydawcami a big techami. Wcześniej wydawcy i redakcje apelowały, by wyższa izba zmieniła uchwalone w Sejmie niekorzystne przepisy tak, by łatwiej było negocjować z platformami cyfrowymi.

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Źródło:
tvn24.pl