Warszawski sąd nakazał ministrowi cyfryzacji wystosowanie przeprosin wobec radcy prawnego Michała Gniatkowskiego za "bezprawne przetwarzanie jego danych osobowych poprzez ich przekazanie Poczcie Polskiej" w celu "organizacji 'wyborów kopertowych' wiosną 2020 r.". Zasądził też przekazanie 70 złotych na WOŚP. Wyrok nie jest prawomocny.
Radca prawny Michał Gniatowski pozwał Skarb Państwa reprezentowany przez ministra cyfryzacji o naruszenie jego dóbr osobistych. Chodziło o przekazanie jego danych Poczcie Polskiej na potrzeby przeprowadzenia tak zwanych wyborów kopertowych. Były to wybory prezydenckie, które miały się odbyć 10 maja 2020 roku, w czasie gdy w Polsce trwała epidemia COVID-19. Rządzący zaplanowali, że w tej sytuacji głosowanie odbędzie się wyłącznie drogą korespondencyjną. Ostatecznie tak się nie stało, a samo głosowanie przesunięto na czerwiec i lipiec.
Wcześniej wydrukowane zostały między innymi pakiety wyborcze. Z dokumentów, do których dotarł portal tvn24.pl, wynika, że faktury, które w związku z przygotowaniami do organizacji wyborów wystawiły Poczcie Polskiej co najmniej cztery firmy, opiewały na prawie 70 milionów złotych.
Sąd nakazał przeprosiny za "bezprawne przetwarzanie" danych
W piątek Gniatowski poinformował w mediach społecznościowych, że w sprawie zapadł nieprawomocny wyrok. "Sąd Okręgowy w Warszawie potwierdził, że przetwarzanie moich danych (jako wyborcy), przy okazji próby przeprowadzenia tzw. wyborów kopertowych w roku 2020 (na co poszło słynne 70 milionów złotych), było nielegalne" - napisał między innymi na Facebooku.
Na opublikowanym przez niego zdjęciu wyroku czytamy, że sąd "nakazuje Skarbowi Państwa reprezentowanemu przez Ministra Cyfryzacji złożenie na piśmie własnoręcznie podpisanego przez Ministra Cyfryzacji oświadczenia następującej treści: 'Minister Cyfryzacji przeprasza Pana Michała Gniatkowskiego jako wyborcę za bezprawne przetwarzanie jego danych osobowych poprzez ich przekazanie Poczcie Polskiej S.A. z siedzibą w Warszawie celem organizacji 'wyborów kopertowych' wiosną 2020 r.'".
Oświadczenie to ma być wysłane listem poleconym na adres Kancelarii Gniatkowski w terminie siedmiu dni od uprawomocnienia się wyroku.
Obecnie szefem Ministerstwa Cyfryzacji jest Janusz Cieszyński.
70 złotych na WOŚP. "To 0,0001% kwoty naszych pieniędzy, którą wydał na to Sasin"
"Cieszę się, że sąd uwzględnił również żądanie zapłacenia przez Ministra Cyfryzacji kwoty 70 zł na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy" - dodał radca prawny we wpisie. "Dlaczego 70 złotych? Bo tyle symbolicznie zażądałem – bo 70 złotych to 0,0001% kwoty naszych pieniędzy, którą wydał na to Sasin i jego kompani z partii rządzącej" - wyjaśniał radca prawny.
Gniatkowski we spisie wspominał także, że "5 lat temu wszyscy przechodziliśmy gorączkę RODO". "Fryzjerki, mechanicy samochodowi, kluby fitness były straszone konsekwencjami, jak nie wdrożą RODO i dopuszczą do nielegalnego 'przetwarzania' danych osobowych choćby jednej osoby… A co, gdy ktoś bez podstawy prawnej przetwarza dane osobowe 30 milionów osób…? (a tylu mamy w Polsce wyborców)…? Co, gdy tym kimś jest Państwo (w osobie Min. Cyfr i Poczty Polskiej), czyli podmiot, który fryzjerkom, mechanikom i klubom fitness każe wdrażać RODO…?" - pytał.
Jak ocenił "w czasach zagrożeń prywatności i kolejnych zawirowań wokół spisów wyborców – powyższe zagadnienia mają znaczenie".
Informację o wydanym przez warszawski sąd nieprawomocnym wyroku Gniatkowski opublikował też na Twitterze.
W sprawie wyroku zadaliśmy pytania Ministerstwu Cyfryzacji. Poprosiliśmy o komentarz i informację, czy resort zamierza się od niego odwoływać. Do tej pory nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Grand Warszawski/ShutterStock, Twitter/@MGniatkowski