|

"Myślicie, że was to nie dotyczy? Cóż, szumowiny…"

Kadr ze spotu profrekwencyjnego przed wyborami do PE
Kadr ze spotu profrekwencyjnego przed wyborami do PE
Źródło: Akcja Demokracja
Kobieta wywleczona z domu, bitewny kurz, szczekanie psów, przerażeni ludzie w apokaliptycznym krajobrazie... - Ta scena ma pokazywać, jak mogłaby dziś wyglądać Europa, gdyby nie było Unii Europejskiej - mówi Jakub Kocjan, członek Akcji Demokracja. Młodzi działacze pokażą spot na dwa tygodnie przed wyborami do Parlamentu Europejskiego, w Dzień Matki. Nie bez powodu - zapowiadając jego premierę - piszą, że to "terror rosyjskiej inwazji z perspektywy matki". Czy podziała mobilizująco na wyborców?Artykuł dostępny w subskrypcji
  • Już za dwa tygodnie, w niedzielę 9 czerwca, wybory do Parlamentu Europejskiego.
  • Sondaże pokazują, że zainteresowanie tym głosowaniem może być w Polsce o wiele mniejsze niż październikowymi wyborami parlamentarnymi.
  • Akcja Demokracja przygotowała specjalny spot, który ma zachęcić, zwłaszcza młodych wyborców, do udziału w głosowaniu. Byliśmy na planie, gdy powstawały ostatnie sceny.

Myśliwiec nagle przecina błękitne niebo nad naszymi głowami. Patrzymy na to z dołu, jak skazani na atak, bezbronni ludzie. Za chwilę nad piaszczystym pustkowiem unosi się chmura pyłu, ujadają psy, bezradny tłum spędzony nie wiadomo gdzie… To inwazja! Z pustynnej kosmicznej maszyny słychać po rosyjsku: "Myślicie, że was to nie dotyczy, że to nie wasza sprawa, że możecie się w to nie mieszać? Cóż, szumowiny…". W powietrzu unosi się czarny dym i kurz. Wokół dołu z piachem uzbrojeni po zęby żołnierze właśnie mierzą do bezbronnych cywili…

Czytaj także: