Wiesław Kukuła przed "dobrą zmianą" był pułkownikiem, dowódcą komandosów z Lublińca. Miesiąc temu wdrapał się na szczyt żołnierskiej hierarchii - został szefem Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. W czwartek awans przypieczętowała czwarta "gwiazdka" generalska, którą - jak wszystkie poprzednie - przyznał mu ten sam prezydent, Andrzej Duda. W czasie pokoju nie można zajść wyżej. Kariera generała łamie utarte schematy.Artykuł dostępny w subskrypcji
W czwartek prezydent Andrzej Duda wręczył nominacje generalskie kilkunastu oficerom Wojska Polskiego i innych służb. Niezależnie od formacji jest to akt polityczny - o mianowanie wnioskuje minister nadzorujący daną formację, dokumenty podpisuje prezydent, a obok jest także kontrasygnata premiera. Były to najprawdopodobniej ostatnie awanse, gdy całość władzy dzierży obóz Prawa i Sprawiedliwości.