"Amerykanie budują w Polsce sieć dowództw" na wypadek zagrożenia. Generał o decyzji Pentagonu

Źródło:
tvn24.pl

Amerykanie budują w Polsce sieć dowództw przygotowaną do ewentualnego rozwinięcia w razie dużego zagrożenia. To logiczne z wojskowego punktu widzenia – uważa były szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego generał Stanisław Koziej. W ten sposób komentuje zapowiedziane w środę przez Pentagon przerzucenie z USA do Polski elementów dowództwa jednego z amerykańskich korpusów armijnych.

W środę sekretarz obrony USA Mark Esper ogłosił, że liczba żołnierzy amerykańskich w Niemczech zostanie zredukowana o 11,9 tysiąca. Część znajdujących się w tym kraju amerykańskich dowództw i jednostek wojskowych zostanie przeniesiona do Belgii i Włoch. Przy okazji Mark Esper poinformował, że planowane jest przeniesienie do Polski na zasadzie rotacyjnej wysuniętego stanowiska dowodzenia V Korpusu sił lądowych USA. To niedawno odtworzone dowództwo amerykańskie w czasach zimnej wojny znajdowało się w Niemczech Zachodnich i było odpowiedzialne za obronę kluczowego odcinka granicy, skąd wiodła najkrótsza droga z Niemieckiej Republiki Demokratycznej do Zagłębia Ruhry.

– Z wojskowego punktu widzenia to jest bardzo dobra decyzja, dlatego że ona sprawia, że amerykańskie dowództwo szczebla korpusu będzie bliżej wojsk na wschodniej flance – ocenia w rozmowie z tvn24.pl emerytowany generał brygady Stanisław Koziej, były szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego za kadencji prezydenta Bronisława Komorowskiego oraz były wiceminister obrony narodowej. Jak dodaje, dowództwo korpusu będzie mogło koordynować duże siły po ich ewentualnym rozwinięciu, a w razie zagrożenia także nimi dowodzić. – Ulokowanie dowództwa korpusu armijnego akurat w Polsce jest właściwe z punktu widzenia operacyjno-wojskowego – uważa Koziej.

"Sieć dowództw"

Od 2017 roku w Polsce szkolą się amerykańskie brygady pancerne, które przyjeżdżają do naszego kraju na zasadzie rotacyjnej (żołnierze przebywają w Polsce przez dziewięć miesięcy, następnie wracają do domów, a na ich miejsce przyjeżdżają kolejni). W Poznaniu zostało utworzone wysunięte stanowisko dowodzenia amerykańskiej dywizji. Korpus, którego sztab ma zostać przemieszczony do Polski, w hierarchii dowodzenia znajduje się jeden szczebel wyżej niż dywizja.

Z czym będzie się wiązało utworzenie takiej struktury w Polsce?

– To oznacza stworzenie sieci dowództw przygotowanych do ewentualnego rozwinięcia wojsk w razie dużego zagrożenia – wyjaśnia generał. Zwraca uwagę, że szef Pentagonu w środę podkreślał zalety rotacyjnego rozmieszczania amerykańskich wojsk w różnych miejscach na świecie. Tymczasem sztaby, nawet jeśli są to tzw. wysunięte dowództwa, czyli nierozwinięte w pełni, mogą się lepiej przygotować do ewentualnej operacji, opracowując plany i monitorując kierunki odpowiedzialności, czyli sytuację wojskową, polityczną, ale także terenową i infrastrukturalną. – To jest logiczne posunięcie z punktu widzenia wojskowego – uważa generał.

Żołnierze z USA na ćwiczeniach w Polsce pod koniec 2018 roku
Żołnierze z USA na ćwiczeniach w Polsce pod koniec 2018 rokudvidshub.net | U.S. Army Sgt. Sarah Kirby

20 procent sił USA w Niemczech zostanie wycofanych z Europy

Jak ogłosił w środę Pentagon, liczba amerykańskich żołnierzy w Niemczech zmniejszy się z około 36 tysięcy do 24 tysięcy. Z 11,9 tys. członków personelu wojskowego USA, którzy zostaną wycofani z Niemiec, prawie 5,6 tysiąca ma pozostać w europejskich państwach NATO, podczas gdy około 6,4 tysiąca wróci do Stanów Zjednoczonych.

Jak zauważa generał Koziej, "prawie 20 procent wojsk amerykańskich z Niemiec wróci na kontynent amerykański". – To znaczący sygnał, pokazujący, że Amerykanie potrzebują części także na innych teatrach działań, mam na myśli tutaj Chiny. Tutaj stawiają na rotacyjność – mówi Koziej. Takie rozwiązanie – dodaje – to możliwość elastycznego reagowania na sytuację i wysyłania żołnierzy tam, gdzie akurat są potrzebni. To korzyść dla Amerykanów, że ściągają część wojsk z Europy do siebie na kontynent, zamiast trzymać je tutaj na stałe, gdy mają coraz większe potrzeby na kierunku chińskim – tłumaczy Koziej.

"Skarcić Niemcy", "wzmocnić się wobec Chin" i "pogrozić palcem Rosji"

W środę prezydent USA Donald Trump powiedział, że Stany Zjednoczone redukują swoje siły w Niemczech ponieważ ten kraj nie płaci "swoich rachunków". Amerykanie od dawna podkreślają, że poziom wydatków obronnych ponoszonych przez Berlin jest niewystarczający, znacznie poniżej poziomu 2 proc. produktu krajowego brutto, czyli poziomu zalecanego przez NATO. Napięcia między USA a Niemcami na tym tle nasiliły się, odkąd prezydentem USA został Trump.

Zdaniem polskiego generała, w decyzjach podejmowanych przez Pentagon widać trzy generalne cele. – Po pierwsze, cel czysto polityczny: skarcić Niemcy, bo Trumpowi na tym zależy. Drugi cel: wzmocnić się wobec Chin, czyli zapewnić sobie sześć tysięcy żołnierzy w gotowości do przerzucenia na tamten kierunek. Jednocześnie celem jest trochę pogrozić palcem Rosji – przyznaje Koziej.

Były szef BBN zauważa, że sekretarz Esper w środę często mówił o południowej części wschodniej flanki NATO, czyli regionie Morza Czarnego. – Moim zdaniem to się wiąże z niepewnością co do Turcji, która do tej pory była tam silnym zwornikiem NATO-wskim na tym kierunku. Teraz nie ma tej pewności, więc Amerykanie uważają, że warto tam sobie zapewnić większe wsparcie – mówi Koziej.

Polski i amerykański czołg na poligonie na Łotwie, czerwiec 2017 r.U.S. Marine Corps photo by 1st Lt. Kristine Racicot/dvidshub.net

Z Niemiec do Belgii i Włoch, z USA do Polski

Zgodnie z planami ogłoszonymi w środę przez Pentagon, ze Stuttgartu w Niemczech do Mons w Belgii zostanie przeniesione Dowództwo Europejskie Stanów Zjednoczonych (EUCOM) oraz towarzyszące mu dowództwo amerykańskich sił operacji specjalnych w Europie. Z Niemiec, do jeszcze nieustalonej lokalizacji, przenieść mają się także dowództwa odpowiedzialne za amerykańskie siły zbrojne w Afryce oraz siły specjalne USA na tym kontynencie. Część mniejszych amerykańskich jednostek wojskowych ma zostać przesunięta z Niemiec do Belgii lub Włoch.

Baza w Rammstein jest kluczowym elementem obecności amerykańskiej w NiemczechWikimedia Commons

Przeniesienie z USA do Polski wysuniętego stanowiska dowodzenia V Korpusu USA sekretarz Esper uzależnił od podpisania porozumienia o współpracy obronnej oraz umowy dotyczącej ponoszonych kosztów, co Warszawa i Waszyngton negocjują. Szef Pentagonu nie wykluczył, że mogą się pojawić kolejne możliwości, by przenieść dodatkowych żołnierzy amerykańskich do Polski i państw bałtyckich.

W lutym Pentagon zdecydował o reaktywacji V Korpusu po siedmiu latach od jego rozwiązania. Jednostka z główną kwaterą w Fort Knox w Kentucky ma być operacyjna od jesieni. Wśród celów V Korpusu jest wzmocnienie amerykańskiej zdolności do działania w Europie.

"Wszystko zgodnie z planem"

Do zapowiedzi przekazanych przez Espera odniósł się polski minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.

"Wszystko zgodnie z planem! W Polsce będzie więcej żołnierzy USA oraz powstanie najważniejsze w naszym regionie Dowództwo Sił Lądowych. Sekretarz Mark Esper potwierdził dziś nasze ustalenia i wskazał na możliwość dalszego zwiększenia liczebności amerykańskich żołnierzy" - napisał Błaszczak na Twitterze.

Autorka/Autor:Rafał Lesiecki (rafal_lesiecki@tvn.pl)

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: U.S. Marine Corps photo by 1st Lt. Kristine Racicot/dvidshub.net

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Pojedynek wyrównany, wynik trudny do przewidzenia. Donald Trump walczy o to, by ponownie rządzić jednym z najważniejszych krajów świata. Czego można się po nim spodziewać? Niektórzy twierdzą, że być może najgorsze jest to, że nie wiadomo. Warto jednak przyjrzeć się temu, co mówi i obiecuje. Materiał magazynu "Polska i Świat".

Obietnice czy groźby? "Może zrobić różne rzeczy"

Obietnice czy groźby? "Może zrobić różne rzeczy"

Źródło:
TVN24

Zarówno Donald Trump, jak i Kamala Harris na finiszu kampanii zapowiadają zwycięstwo. O tym, kto ostatecznie wygra ten wyjątkowo zacięty wyścig zdecydują Amerykanie. Na ich werdykt Donald Trump oczekiwał będzie w Palm Beach na Florydzie, a Kamala Harris na Uniwersytecie Howarda w Waszyngtonie, swojej macierzystej uczelni. We wtorek o godzinie 23:00 w TVN24 i TVN24 GO rusza program "Czas decyzji. Ameryka wybiera".

Gdzie Harris i Trump spędzą wieczór wyborczy

Gdzie Harris i Trump spędzą wieczór wyborczy

Źródło:
PAP

W poniedziałek doszło do awarii w przedsiębiorstwie chemicznym Anwil we Włocławku. Jak przekazała spółka, część pracowników została ewakuowana. "Nie ma zagrożenia dla mieszkańców miasta" - poinformowano w komunikacie zamieszczonym w mediach społecznościowych włocławskiego urzędu miasta.

Awaria w zakładach chemicznych. Ewakuowano część pracowników

Awaria w zakładach chemicznych. Ewakuowano część pracowników

Źródło:
tvn24.pl

Amerykanie wybierają prezydenta. Komisja śledcza do spraw inwigilacji systemem Pegasus złożyła wniosek o doprowadzenie Zbigniewa Ziobry. Z kolei Paweł S. dowie się we wtorek, czy jego areszt zostanie utrzymany. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć we wtorek 5 listopada.

Amerykanie głosują, Paweł S. czeka na decyzję, Rosja oferuje ryż

Amerykanie głosują, Paweł S. czeka na decyzję, Rosja oferuje ryż

Źródło:
PAP, TVN24

Minister budownictwa, transportu i infrastruktury Serbii Goran Vesić zapowiada, że poda się do dymisji w związku z tragedią na dworcu kolejowym w Nowym Sadzie. Z kolei prezydent Serbii Aleksandar Vuczić zaproponował zorganizowanie referendum w sprawie swojej dymisji.

Minister zapowiada rezygnację. Prezydent referendum w sprawie swojej dymisji

Minister zapowiada rezygnację. Prezydent referendum w sprawie swojej dymisji

Źródło:
PAP

- Antoni Macierewicz za każdym razem, jak jest u władzy, to powoduje jakiś skandal, który szkodzi Polsce - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 Radosław Sikorski, minister spraw zagranicznych. Dodał, że "trzeba przerwać ten chocholi taniec". Mówił też o wtorkowych wyborach prezydenckich w USA.

Sikorski o sprawie Macierewicza. "Trzeba przerwać ten chocholi taniec"

Sikorski o sprawie Macierewicza. "Trzeba przerwać ten chocholi taniec"

Źródło:
TVN24

Donald Trump kończy swoją kampanię prezydencką wiecem w Michigan, który jest jednym ze stanów wahających się. Tymczasem niektóre jego wypowiedzi rodzą obawy, że w przypadku kiedy wynik wyborów okazałby się dla niego niekorzystny, może dążyć do jego podważenia. O takim scenariuszu pisze brytyjski "The Guardian".

Trump kończy kampanię i co dalej? Mówi o "bandzie nieuczciwych ludzi"

Trump kończy kampanię i co dalej? Mówi o "bandzie nieuczciwych ludzi"

Źródło:
TVN24, Fakty TVN, PAP

Amerykańska policja podjęła szereg działań związanych z wyborami prezydenckimi. Przed budynkami rządowymi, w tym Białym Domem, pojawił się płot, a właściciele lokalnych biznesów zabezpieczają swój dobytek w obawie przed wybuchem zamieszek. Służby zapewniają jednak, że nie ma powodu do niepokoju.

Tak Waszyngton szykuje się na wybory

Tak Waszyngton szykuje się na wybory

Źródło:
PAP

O sile "zwykłych ludzi" i oddolnych inicjatyw, tempie kampanii i jej "ogromnych zaskoczeniach", specyfice walki o wyborców, ale także o motywacjach zwolenników Donalda Trumpa oraz o różnorodnej grupie republikańskich wyborców mówili w "Tak jest" reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska oraz dziennikarz Radia 357 Michał Żakowski, którzy śledzą wyborczy wyścig w USA.

"Cisi wyborcy" mogą zdecydować. "Postawią krzyżyk zgodnie z własnym sumieniem"

"Cisi wyborcy" mogą zdecydować. "Postawią krzyżyk zgodnie z własnym sumieniem"

Źródło:
TVN24

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej pracuje nam przepisami umożliwiającymi ponowne przeliczenie przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych emerytur i rent rodzinnych przyznanych w czerwcu w latach 2009-2019. Według zapowiedzi wniosek o przeliczenie świadczenia będzie można złożyć od 1 czerwca 2025 roku.

Ponowne przeliczenie stu tysięcy emerytur. Trzeba będzie złożyć wniosek

Ponowne przeliczenie stu tysięcy emerytur. Trzeba będzie złożyć wniosek

Źródło:
PAP

- W konstytucji jest jasny zapis, że wszyscy są równi wobec prawa, również Zbigniew Ziobro. Dlatego podjęliśmy decyzję o tym, że wystąpimy pierwszy raz w historii o zatrzymanie i doprowadzenie świadka przed komisję śledczą - powiedziała w "Kropce nad i" szefowa komisji do spraw Pegasusa Magdalena Sroka. Członek tego gremium Tomasz Trela ocenił, że "gdyby Zbigniew Ziobro nie miał nic na sumieniu, przyszedłby przed komisję".

"Ziobro dalej myśli, że może wszystko. Otóż, panie ministrze, tak nie jest"

"Ziobro dalej myśli, że może wszystko. Otóż, panie ministrze, tak nie jest"

Źródło:
TVN24

Magazyny energii oraz montaż mikroinstalacji wiatrowych będą objęte ulgą termomodernizacyjną - wynika z projektu rozporządzenia przygotowanego przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii. Jednocześnie nowe przepisy wykluczą możliwość skorzystania z ulgi termomodernizacyjnej w przypadku zakupu i montażu kotłów olejowych i gazowych.

Piece na gaz wypadają z listy. Zmiany w popularnej uldze

Piece na gaz wypadają z listy. Zmiany w popularnej uldze

Źródło:
PAP, tvn24.pl

- Zmiana daty startu systemu kaucyjnego ze stycznia na październik 2025 roku to kompromisowe, realne rozwiązanie - ocenili uczestnicy poniedziałkowej dyskusji na Forum Rynku Spożywczego i Handlu. Przedstawiciel jednego z operatorów systemu zwrócił jednak uwagę, że przesunięcie terminu oznacza koszty finansowe.

Tusk podaje nowy termin. "Dostaliśmy jedenaście miesięcy"

Tusk podaje nowy termin. "Dostaliśmy jedenaście miesięcy"

Źródło:
PAP

Pod Pomiechówkiem znaleziono 17 monet. Pochodzą z XVI i XVII wieku z terenów Saksonii, Brandenburgii i Niderlandów. Ich wartość to około pół miliona złotych - oceniają znalazcy. - To jest chyba jeden z największych tego typu skarbów odkrytych do tej pory w Polsce - komentuje archeolog Piotr Duda.

Szukali rzymskiej drogi, znaleźli stare monety warte pół miliona złotych

Szukali rzymskiej drogi, znaleźli stare monety warte pół miliona złotych

Źródło:
PAP

Czy kładąc się spać w powyborczą noc, Amerykanie będą znać nazwisko swojego kolejnego prezydenta? Historia pokazuje, że jest to możliwe - tak było np. z wyborem Baracka Obamy w 2012 roku. Dużo bardziej prawdopodobne jest jednak, że na wynik będziemy musieli zaczekać. Wiele godzin, a może nawet dni. Do kiedy?

Kiedy poznamy wyniki wyborów w USA?

Kiedy poznamy wyniki wyborów w USA?

Źródło:
BBC, CNN, NBC, tvn24.pl

Pod względem kulturowym i politycznym to bardziej znaczące nawet od poparcia Beyonce i Taylor Swift dla Kamali Harris. To było na innym poziomie - tak wpływowy portal Politico komentuje poparcie udzielone kandydatce demokratów przez portorykańskiego rapera znanego jako Bad Bunny. Portal zwrócił uwagę, że gwiazdor nie ograniczył się tylko do udzielenia poparcia, ale zaangażował się z własnym przekazem w "kluczowym momencie wyścigu" prezydenckiego.

Politico: jego poparcie dla Kamali Harris ważniejsze niż Beyonce i Taylor Swift

Politico: jego poparcie dla Kamali Harris ważniejsze niż Beyonce i Taylor Swift

Źródło:
Politico, tvn24.pl

Dostawy 600-700 tysięcy ton ryżu rocznie, wypłaty w wysokości około 200 milionów dolarów, a także dostęp do technologii kosmicznych - to według południowokoreańskich mediów ofiaruje Rosja Korei Północnej w zamian za żołnierzy i sprzęt wojskowy do walki z Ukrainą. Kreml może także zaoferować reżimowi w Pjongjangu wsparcie wojskowe w razie zaostrzenia napięcia na Półwyspie Koreańskim - pisze dziennik "The Korean Herald".

Ryż za żołnierzy i sprzęt. Co zyska reżim?

Ryż za żołnierzy i sprzęt. Co zyska reżim?

Źródło:
PAP

Czterech nastolatków zostało rannych, w tym dwóch poważnie, w ataku z użyciem między innymi siekiery na pokładzie kolejki podmiejskiej - poinformowała paryska policja. Zarówno cztery ranne osoby, jak i zatrzymany niedługo później jeden z napastników, są w wieku 16-17 lat.

Atak w kolejce podmiejskiej z użyciem siekiery, kija i miecza, rannych czterech nastolatków

Atak w kolejce podmiejskiej z użyciem siekiery, kija i miecza, rannych czterech nastolatków

Źródło:
Guardian, BFMTV, Tribune de Geneve

Stacja TVN24 w październiku była najchętniej oglądanym kanałem informacyjnym w kraju z 5,83 procent udziału w widowni w grupie ogólnej (widzowie powyżej 4. roku życia) - wynika z danych Nielsen TV Audience Measurement. "Fakty" TVN były najchętniej wybieranym serwisem informacyjnym, a portal tvn24.pl najczęściej czytanym serwisem internetowym stacji telewizyjnej.

Świetne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Świetne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura poinformowała, że śledztwo w sprawie zabójstwa Jolanty Brzeskiej zostało umorzone. Powodem jest "brak danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia czynu zabronionego".

Śledztwo w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej umorzone

Śledztwo w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej umorzone

Źródło:
tvn24.pl

Rząd wprowadzi bony na ubrania z drugiej ręki i dopłaty dla przedsiębiorców chcących otworzyć sklep typu second hand, a to wszystko po to, by zapobiegać zmianom klimatycznym - tak przynajmniej sądzą internauci i przypisują ową zapowiedź wiceministrze klimatu Urszuli Zielińskiej. Tylko że ta nigdy takich słów nie wypowiedziała.

Bony na zakupy w lumpeksach? Tego ministra nie zapowiadała

Bony na zakupy w lumpeksach? Tego ministra nie zapowiadała

Źródło:
Konkret24
Diagnoza, recepta i lekarstwo. Doktor Trump chce drugiej operacji

Diagnoza, recepta i lekarstwo. Doktor Trump chce drugiej operacji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Jak dotąd to demokraci chętniej korzystali z możliwości wczesnego głosowania, jednak w 2024 roku korzystają z niego tłumnie również wyborcy republikańscy. Analizujący dane naukowcy zastanawiają się, co oznacza to dla wyborów prezydenta USA. I jeden wniosek jest oczywisty.

Ponad 78 milionów wyborców już oddało swój głos. Analitycy wiedzą, co to oznacza dla wyborów

Ponad 78 milionów wyborców już oddało swój głos. Analitycy wiedzą, co to oznacza dla wyborów

Źródło:
NYT, Forbes, ABC News, Bipartisal Policy Center

Jolanta i Natalia Romiszewski to matka i córka, mieszkają w Pensylwanii. W nadchodzących wyborach prezydenckich Jolanta popiera kandydata republikanów Donalda Trumpa, a Natalia - demokratkę Kamalę Harris. Czy przedwyborcza polaryzacja odbija się na ich relacjach? O tym rozmawiała z nimi dziennikarka "Faktów" TVN Katarzyna Kolenda-Zaleska.

Matka głosuje na Trumpa, córka na Harris. "Jest mi smutno"

Matka głosuje na Trumpa, córka na Harris. "Jest mi smutno"

Źródło:
tvn24

Amerykański system wyborczy sprawia, że w stanach kluczowych (wahających się) rozstrzyga się przyszłość całego kraju. Jak wyglądają ostatnie sondaże i średnia sondażowa w Pensylwanii, Karolinie Północnej, Georgii, Michigan, Arizonie, Wisconsin i Nevadzie?

Kto prowadzi w stanach kluczowych? Co mówi nam średnia sondaży

Kto prowadzi w stanach kluczowych? Co mówi nam średnia sondaży

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Przez całą noc z 5 na 6 listopada oraz następnego dnia dziennikarze TVN i TVN24 będą na bieżąco relacjonować wydarzenia związane z wyborami prezydenckimi w Stanach Zjednoczonych. We wtorek o godzinie 23:00 w TVN24 i TVN24 GO rusza program "Czas decyzji. Ameryka wybiera".

"Czas decyzji. Ameryka wybiera". Wydanie specjalne w TVN24

"Czas decyzji. Ameryka wybiera". Wydanie specjalne w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Równolegle z kampanią kandydatów na prezydenta Stanów Zjednoczonych trwa ostra walka dezinformacyjna w sieci, której głównym celem już teraz jest podważenie wyniku głosowania. Stąd w mediach społecznościowych pojawią się przekazy o tym, że "maszyny do głosowania odmówiły wybrania Donalda Trumpa" czy "jeden pan głosował 29 razy". Pokazujemy, dlaczego są nieprawdziwe.

"Głosował 29 razy", "głosowałem w dwóch miejscach". Dezinformacja przed wyborami

"Głosował 29 razy", "głosowałem w dwóch miejscach". Dezinformacja przed wyborami

Źródło:
Konkret24

Wynik wyborów w Stanach Zjednoczonych będzie miał wpływ nie tylko na gospodarkę USA, ale również będzie wiązał się z konsekwencjami dla rynków całego świata - zwracają uwagę analitycy Credit Agricole.

Wynik "będzie wiązał się z globalnymi konsekwencjami". Cztery scenariusze

Wynik "będzie wiązał się z globalnymi konsekwencjami". Cztery scenariusze

Źródło:
tvn24.pl

Tomasz Jakubiak, juror popularnego programu kulinarnego "MasterChef", opowiedział w "Dzień dobry TVN" o swoim życiu z nowotworem. - To było strasznie trudne, że nie mogę zaprowadzić dziecka do przedszkola, nie mogę pójść na spacer, nie mogę pójść z kumplami na kawę - przyznał. Według jego żony Anastazji, życie jest teraz "zupełnie inne". - On na zewnątrz jest bardzo silny i wszystkim chce pokazać, że walczy - mówiła. Dodała, że mimo wszystko pojawia się "kruchość, lęk, strach".

"Już było tak, że nie byłem w stanie dojść z łazienki do sypialni". Tomasz Jakubiak o chorobie

"Już było tak, że nie byłem w stanie dojść z łazienki do sypialni". Tomasz Jakubiak o chorobie

Źródło:
Dzień Dobry TVN