Szef SLD Włodzimierz Czarzasty zarzucił w sobotę liderom Zjednoczonej Prawicy, że zaniedbali w ostatnim miesiącu sprawy między innymi ochrony zdrowia i epidemii COVID-19 w Polsce. - Od kilku dni notowane są takie wzrosty zachorowań, jakich jeszcze nie było, ludzie tracą bliskich, a oni się kłócą, który z nich jest ważniejszy - mówił polityk Lewicy. Nawiązał do toczących się w ostatnim czasie negocjacji w ramach obozu rządzącego.
W sobotę w Olsztynie odbywa się regionalny kongres programowy Lewicy. Takie kongresy odbywają się we wszystkich regionach, zakończą się kongresem krajowym, 21 listopada w Warszawie. Na spotkaniu z dziennikarzami przewodniczący SLD Włodzimierz Czarzasty krytycznie odniósł się do działań polityków obozu rządzącego.
- Pięciu panów: (Andrzej) Duda, (Mateusz) Morawiecki, (Jarosław) Kaczyński, (Zbigniew) Ziobro i (Jarosław) Gowin od miesiąca zajmują się sobą, kłócą się, który z nich jest ważny, a który ważniejszy. Jako Lewica patrzymy na to z zażenowaniem - powiedział Czarzasty.
Jak podkreślił, w czasie sporów i rozmów o wewnętrznej sytuacji na prawicy rząd zaniedbał szereg prawdziwych problemów ludzi, z których jako najważniejszy wymienił znaczne pogorszenie sytuacji epidemicznej. - Od kilku dni notowane są takie wzrosty zachorowań, jakich jeszcze nie było, ludzie tracą bliskich, a oni się kłócą, który z nich jest ważniejszy - oświadczył Czarzasty.
Czarzasty: Lewicę te spory guzik obchodzą
- Oskarżam tych pięciu panów, oskarżam te trzy partie o doprowadzenie do ekspansji pandemii w Polsce. Ostatnio mamy 1500 przypadków COVID-19, 25 zgonów dziennie. W przeciągu ostatniego miesiąca jest 18 tysięcy nowych zachorowań, 392 rodziny straciły bliskich, a wy się kłócicie - mówił szef SLD, adresując swoje słowa do liderów Zjednoczonej Prawicy.
- Oskarżam was o doprowadzenie do zapaści w służbie zdrowia. We wszystkich innych sferach poza covidem, leczenie innych chorób jest totalnie zaniedbane - dodał.
Lider Sojuszu dodał, że w czasie, gdy pandemia przybiera na sile, zaniedbywane są sprawy pacjentów chorych onkologicznie. Jak zauważył, o 90 proc. spadła liczba badań profilaktycznych w kierunku wykrywania raka.
- Przypominam wam, że trzeba właśnie dobudowywać szpitale kontenerowe, tak jak to się dzieje w Bolesławcu, a wy się cwaniaki od miesiąca kłócicie - mówił Czarzasty. Jak podkreślił, Lewicę te spory "guzik obchodzą, bo i tak wiadomo, że najważniejszy jest Kaczyński".
"Rząd nie zapewnił laptopów nawet dla dzieci z biednych rodzin"
Czarzasty zarzucił też rządowi, że nie zajmuje się trudną sytuacją samorządów, których wpływy z powodu pandemii znacznie spadły, a mimo to nie otrzymują dostatecznego wsparcia od rządu. To z kolei, jak mówił, wymusza na samorządach wprowadzanie podwyżek dla mieszkańców, np. za bilety, czy śmieci.
Kolejny zarzut Czarzastego pod adresem rządzących to nieprzygotowanie szkół i przedszkoli do powrotu do funkcjonowania. - Już 200 szkół pracuje zdalnie, a dzieci uczą się, o ile mają laptopy. Rząd nie zapewnił laptopów nawet dla dzieci z biednych rodzin - podkreślił lider SLD.
Szef Sojuszu krytykował też brak aktywnej polityki zagranicznej Polski względem sytuacji na Białorusi. - Nie ma sankcji, bo zablokował je Cypr. Przypominam pięciu panom, że Białoruś graniczy z Polską, a nie Cyprem - zaznaczył.
Jarosław Kaczyński, Zbigniew Ziobro i Jarosław Gowin podpisali w sobotę nową umowę koalicyjną. W wydarzeniu uczestniczył także premier Mateusz Morawiecki. Przed złożeniem podpisów pod dokumentem każdy z polityków wygłosił krótkie oświadczenie. Liderzy nie poinformowali jednak o szczegółach uzgodnień.
Zandberg: teraz trzeba posprzątać po PiS-ie
Adrian Zandberg z Lewicy Razem powiedział, że Lewica przygotowała pakiet projektów ustaw, które mają w nadchodzących miesiącach usprawnić pracę państwa. - Oczywiście wiemy, jak jest, PiS nie słucha nawet wtedy, gdy opozycja ma lepsze pomysły - zaznaczył. Wyraził nadzieję, że "choć niektóre rzeczy uda się przepchnąć". - Rząd Mateusza Morawieckiego zmarnował kilka miesięcy, jeśli chodzi o przygotowanie służby zdrowia na drugą falę epidemii, zmarnował czas, jeśli chodzi o przygotowanie szkół - mówił Zandberg. Jak ocenił, teraz trzeba "posprzątać po PiS-ie".
Wicemarszałek Senatu Gabriela Morawska-Stanecka odnosząc się do zarzutów PiS, że izba wyższa utrudnia prace rządu i "przetrzymuje ustawy" oświadczyła: "Senat nic nie przetrzymuje, Senat poprawia to, co PiS proceduje w jeden dzień".
Zapowiedziała, że odbędzie się odrębne posiedzenie Senatu poświęcone noweli ustawy o ochronie zwierząt. Zapewniła, że Senat chce wysłuchać wielu głosów społecznych w tej sprawie. - Nie ma znaczenia jakie mamy poglądy, każdego trzeba wysłuchać, bo wszyscy jesteśmy obywatelami i mieszkamy w jednej Polsce - mówiła Morawska-Stanecka.
Źródło: PAP, TVN24