To my zdecydowaliśmy, że po raz kolejny premierem jest Donald Tusk. Stworzyliśmy koalicję, ale to nie znaczy, że nie mamy swojego zdania - mówił wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz podczas Rady Naczelnej PSL. Odnosząc się do różnicy zdań w koalicji rządzącej, stwierdził, że "PSL nie był, nie jest i nie będzie niczyim wasalem". - Nie obawiamy ani biskupów, ani lewaków - dodał.
W sobotę odbywa się Rada Naczelna PSL. Głos zabrał jego prezes, wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.
- Fundamentalną wartością, dla której jestem w PSL, jest wolność – wolność naszych poglądów, wolność naszego głosowania w sprawach, które stanowią o najbardziej wrażliwych tematach, dotyczących nas samych, jest wolność gospodarcza, która zawsze leżała u źródeł ruchu ludowego - powiedział lider ludowców.
Kosiniak-Kamysz: PSL nie był, nie jest i nie będzie niczyim wasalem
Podkreślił, że walka o wolność trwa także obecnie. - Ta walka o naszą wolność trwa na Ukrainie (...) w działaniach na rzecz poprawy bezpieczeństwa naszej ojczyzny – w ujęciu militarnym, ale także w ujęciu sojuszy, które tworzymy, czy Unii Europejskiej, czy NATO. Ta walka o wolność trwa w każdym wymiarze, w którym przychodzi nam funkcjonować. To jest rzecz kluczowa, dla której jesteśmy w polityce – stwierdził prezes PSL.
Dodał, że ostatnie tygodnie dobitnie pokazują, "jak bardzo potrzebna jest partia, dla której wolność jest podstawowym zadaniem". Mówił, że bez PSL nie byłoby większości w Sejmie i koalicji 15 października. - To my zdecydowaliśmy, że po raz kolejny premierem jest Donald Tusk. Stworzyliśmy koalicję, bo taka była wola wyborców, w którą zawsze się wsłuchujemy, ale podjęliśmy tę decyzję świadomie. To nie znaczy, że nie mamy swojego zdania. PSL nie był, nie jest i nie będzie niczyim wasalem – powiedział Kosiniak Kamysz. - Nie jesteśmy od tego, żeby się każdemu podobać - dodał.
Kosiniak-Kamysz: nie obawiamy ani biskupów, ani lewaków
- Rozumiem, że każda partia tworząca naszą koalicję ma prawo do swoich poglądów. My będziemy tego bronić jako ci, którzy są odpowiedzialni za wolność. Ale każda partia tworząca naszą koalicję, tak jak każdy człowiek mieszkający w naszym kraju, ma prawo do szacunku wobec swoich poglądów. Ma prawo do szacunku wobec swoich przekonań, do swoich myśli, światopoglądów, do tego, jak postrzega rzeczywistość. Ma prawo do tego, bo to nam gwarantuje konstytucja, to gwarantują nasze dobre zwyczaje i obyczaje. I my to mówimy wprost tym, z którymi się nie zgadzamy w niektórych kwestiach, czy z naszego obozu, czy ze strony naszych oponentów politycznych, ze strony opozycji - mówił dalej lider ludowców.
- Szanujemy poglądy. Szanujemy poglądy waszych wyborców. Szanujemy wasze poglądy. Możemy się z nimi nie zgadzać, ale zawsze będziemy je szanować. To jest fundament bycia w polityce. Czy doświadczamy tego samego z drugiej strony? Nie zawsze, (...). My się w swoich działaniach nie obawiamy ani biskupów, ani lewaków, bo postępujemy zgodnie z własnym sumieniem. Gdybyśmy się bali jednych, nigdy nie weszlibyśmy w koalicję z Tuskiem. Gdybyśmy się bali drugich, nie bylibyśmy w stanie głosować za naszymi wartościami - mówił dalej.
PSL zapowiada projekt ustawy o wychowaniu patriotycznym
Kosiniak-Kamysz zapowiedział też przygotowanie projektu ustawy o wychowaniu patriotycznym.
Jak mówił lider ludowców, "wartości takie jak tradycja, tożsamość i kultura narodowa oraz patriotyzm muszą być przekazywane młodemu pokoleniu". "Szkoła ma nie tylko uczyć, ale też wychowywać wspólnie z rodzicami i wspólnotą samorządową. Dlatego w najbliższych dniach zaprezentujemy ustawę o wychowaniu patriotycznym - zapowiedział.
Wskazał, że ma to być "zbiór rozwiązań zapobiegający jakiejkolwiek rewolucji - czy to lewackiej, czy prawackiej", "bo jedna i druga szkodzi Polsce". - To, co jest w centrum, jest dla niej najlepsze - stwierdził.
Kosiniak-Kamysz: obniżenie składki zdrowotnej priorytetem PSL
Prezes PSL był pytany przez dziennikarzy o priorytety partii na najbliższy okres. W odpowiedzi polityk zwrócił uwagę na postulat obniżenia składki zdrowotnej dla przedsiębiorców, co - jak podkreślił - jest priorytetem PSL i jednym ze sztandarowych punktów programu.
Kosiniak-Kamysz stwierdził, że pieniądze na wprowadzenie tego rozwiązania mogą się znaleźć przy "najlepszej organizacji finansów publicznych". Wskazał, że jego środowisko polityczne obecnie czeka na propozycje Ministerstwa Finansów w tym zakresie.
Prezes PSL ocenił, że szef resortu finansów Andrzej Domański ma zbliżony do ludowców pogląd w tej sprawie. Podobne jest też - jak powiedział Kosiniak-Kamysz - stanowisko całej Koalicji Obywatelskiej. - Na pewno się z tego wywiążemy - przekonywał. Podczas wystąpienia na Radzie Naczelnej PSL w sobotę prezes partii powiedział też, że kwestia składki zdrowotnej to "być albo nie być PSL i Trzeciej Drogi w koalicji".
Polityk odniósł się również do przedstawionej w piątek propozycji ustawy "o statusie osoby bliskiej". Ustawa ta ma być odpowiedzią PSL na projekt dotyczący wprowadzenia związków partnerskich, który obecnie jest przedmiotem dyskusji na forum rządu. Kosiniak-Kamysz wskazał, że przepisy zaproponowane przez PSL dotyczyłyby między innymi możliwości udostępniania bliskim dokumentacji medycznej, regulowałyby także kwestie związane z dziedziczeniem. - To jest jedyna ustawa w tym zakresie, która ma szansę przejść w parlamencie i być zaakceptowana przez prezydenta - ocenił.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Rafał Guz