Posłowie Koalicji Obywatelskiej Dariusz Joński i Michał Szczerba na poniedziałkowej konferencji poinformowali, że "znaleźli tajne mieszkania dla ludzi PiS". W wieżowcu na warszawskim Mokotowie zarządzanym przez państwowy Transportowy Dozór Techniczny ma być ponad 70 mieszkań i - jak mówił poseł Szczerba - może tam przebywać nawet 150 osób dziennie. - Pracownicy oraz ich rodziny płacą 22 złote i 50 groszy za osobodzień - dodał.
- W środku Warszawy, przy ulicy Puławskiej 125, jedna z agencji podległa Ministerstwu Infrastruktury wybudowała wieżowiec. Osiemnastopiętrowy wieżowiec, w którym zostały zlokalizowane tajne mieszkania, tajne apartamenty VIP dla ludzi powiązanych z tą władzą - mówił Szczerba. Jak podał, wieżowiec wybudował Transportowy Dozór Techniczny.
- Można powiedzieć, że ludzie nie mają gdzie mieszkać, a oligarchowie PiS-owscy pławią się w luksusach. Zamiast biur, na dziewięciu piętrach powstały mieszkania i apartamenty dla ludzi związanych z tą władzą, dla ludzi PiS - dodał Joński.
Joński: wielu się zastanawiało, po co urzędowi tyle powierzchni
Joński wyjaśniał, że "Transportowy Dozór Techniczny wydaje świadectwa, które zezwalają pojazdowi na przewóz towarów niebezpiecznych, przeprowadza egzaminy dla kandydatów na doradców, odpowiada również za homologację pojazdów, kontroluje stacje kontroli pojazdów i przeprowadza egzaminy dla osób, które chcą uzyskać uprawnienia".
- Tylko w 2021 roku do kasy tej instytucji wpłynęło w formie opłat za usługi 71 milionów złotych. Jest pewna nadwyżka, którą można było przekazać między innymi na bezpieczeństwo na drogach, ale dyrektor zdecydował, że wybuduje nowy budynek - mówił Joński.
Poinformował, że Transportowy Dozór Techniczny miał dwa biura, gdzie zajmował łącznie około 2500 metrów kwadratowych. - Teraz jest to budynek, który ma 21 kondygnacji i 15 tysięcy metrów kwadratowych powierzchni użytkowej. Już wtedy wielu się zastanawiało, po co urzędowi tak wiele powierzchni, skoro wykorzystują tylko 2,5 tysiąca metrów kwadratowych. Jak się okazuje, dziewięć pięter zostało przewidzianych na mieszkania i apartamenty, tajne mieszkanie i apartamenty - nie znajdziemy ich na żadnej stronie internetowej - powiedział poseł.
Szczerba: Cena? 22,5 zł za dzień
Michał Szczerba mówił, że na dziewięciu piętrach wieżowca znajduje się 70 pokoi i cztery apartamenty. W budynku jest też dwukondygnacyjna strefa fitness i sala konferencyjna.
- Jako pierwsi z posłem Jońskim dokonaliśmy wizytacji tych przestrzeni. One były przez trzy lata zarezerwowane wyłącznie dla ludzi powiązanych z tą władzą, dla ludzi powiązanych z Ministerstwem Infrastruktury. Korzystali z tych apartamentów, z mieszkań ludzie, którzy są współpracownikami ministra, wiceministrów. Rodziny bliższe, dalsze, teściowie - wyliczał Szczerba.
- Pytaliśmy o wykaz osób, które tam nocowały. Dyrektor twierdzi, że takiego wykazu nie ma. (...) Nie rejestrują noclegów - dodał.
Szczerba poinformował, że udało im się dotrzeć do zarządzenia dyrektora TDT z września 2021 roku, gdzie są wskazane stawki za wynajem tych lokali. - Za wynajem 40-metrowej kawalerki w siedzibie TDT pracownicy oraz ich rodziny płacą 22 złote i 50 groszy za osobodzień. Regulamin pozwala na zakwaterowanie w tych mieszkaniach nie tylko żonę czy dzieci, ale też rodziców, rodzeństwo, teściów, kuzynostwo. Ci wszyscy PiS-owscy ludzie korzystają z tych apartamentów. To może być nawet 150 osób dziennie - przekazał.
Adamczyk "nie miał okazji", by się zapoznać
Minister infrastruktury Andrzej Adamczyk pytany o ustalenia posłów powiedział, że "musi tę informację sprawdzić" i nie miał na to dzisiaj "okazji". - Ta informacja do mnie dotarła pół godziny temu, nie zdążyłem jeszcze przeczytać, ponieważ miałem rano inne obowiązki. Muszę sprawdzić materiał, zadać pytania, zaczekać na odpowiedzi - mówił minister.
Pierwszy sygnał dotyczący "hotelu dla swoich" w budynku TDT pojawił się już przed tygodniem w "Gazecie Wyborczej".
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24