Rząd Niemiec przedłużył specjalne rozporządzenie o kontrolach granicznych o sześć miesięcy - poinformował kanclerz Olaf Scholz. Jak argumentował, dzięki temu rozwiązaniu "skutecznie powstrzymujemy nielegalną migrację".
W środę Scholz przekazał, że rozporządzenie o kontrolach na granicy Niemiec zostało przedłużone do 15 września (obecne obowiązuje do 15 marca - red.). Jednocześnie ministra spraw wewnętrznych Niemiec Nancy Faeser wyjaśniła, że kontrole powstrzymują przemytników, którzy handlują ludźmi i przemycają ich przez granice.
"Powstrzymujemy też przestępców i ekstremistów" - zaznaczyła Faeser, cytowana przez niemiecką agencję dpa.
Jak zauważa Reuters, Scholz ogłaszając decyzję, próbował pokazać, że "jego rząd zwalcza nielegalną migrację na mniej niż dwa tygodnie przed wyborami". Wybory parlamentarne w Niemczech odbędą się 23 lutego.
CZYTAJ TEŻ: Pakt migracyjny a Polska. Kiedy Komisja Europejska zdecyduje
Niemcy uzasadniają powód wznowienia kontroli granicznych
Kontrole na granicach Niemiec z Polską, Czechami i Szwajcarią obowiązują od października 2023 roku, a na granicy Niemiec i Austrii - od jesieni 2015 roku. W połowie września zeszłego roku kontrole wprowadzono też na wszystkich pozostałych granicach kraju.
CZYTAJ WIĘCEJ: Niemcy ogłaszają kontrole na wszystkich lądowych granicach. Sąsiedzi krytyczni, Austria "nie przyjmie zawróconych"
Według danych ministerstwa spraw wewnętrznych w ostatnich miesiącach wykryto około 80 tysięcy nielegalnych wjazdów, zatrzymano około 1900 przemytników ludzi, a około 47 tysięcy osób zostało zawróconych, np. z powodu sfałszowanych dokumentów lub braku wizy.
Wznowienie kontroli na granicach władze niemieckie uzasadniały nielegalną imigracją oraz koniecznością ochrony kraju przed islamskimi terrorystami i przestępczością transgraniczną.
Autorka/Autor: kgr/PKoz
Źródło: PAP, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: PAP/DPA