Donald Tusk o decyzji prezydenta w sprawie budżetu. "I o to chodziło. Reszta bez znaczenia"

Źródło:
TVN24
Komentarz Donalda Tuska do decyzji prezydenta w sprawie ustawy budżetowej
Komentarz Donalda Tuska do decyzji prezydenta w sprawie ustawy budżetowejTVN24
wideo 2/4
Komentarz Donalda Tuska do decyzji prezydenta w sprawie ustawy budżetowejTVN24

"Budżet podpisany i o to chodziło. Reszta bez znaczenia. Pieniądze trafią do ludzi, nic tego nie zatrzyma" - napisał premier Donald Tusk w mediach społecznościowych. Chodzi o podpisanie przez prezydenta ustawy budżetowej na 2024 rok, ale jednocześnie skierowanie jej w trybie kontroli następczej do Trybunału Konstytucyjnego. Do decyzji prezydenta odniósł się też szef Kancelarii Premiera Jan Grabiec.

Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę budżetową na 2024 rok, ale jednocześnie zdecydował o skierowaniu jej w trybie kontroli następczej do Trybunału Konstytucyjnego.

"Budżet podpisany i o to chodziło. Reszta bez znaczenia. Pieniądze trafią do ludzi, nic tego nie zatrzyma" - skomentował premier Donald Tusk w mediach społecznościowych.

Do decyzji prezydenta odniósł się także szef Kancelarii Premiera Jan Grabiec.

"Prezydent skierował budżet do Trybunału Konstytucyjnego bo posłowie-przestępcy skazani prawomocnie przez sąd i osadzeni w więzieniu nie mogli wziąć udziału w głosowaniu? Prezydent Duda uważa, że przyciski do głosowania powinny być instalowane w celach? Naprawdę?" - napisał na platformie X.

"W grudniu 2016 posłowie PiS w Sali Kolumnowej bezprawnie uniemożliwili udział w głosowaniu nad budżetem stu kilkudziesięciu posłom opozycji. Prezydentowi Dudzie budżet bardzo się wtedy podobał" - dodał w kolejnym wpisie.

Na to odpowiedział mu rzecznik PiS-u Rafał Bochenek. "Jak Pan się odwołuje do tamtej sytuacji to warto byłoby uderzyć się w piersi i choć raz powiedzieć prawdę... To Wy zablokowaliście salę obrad i uniemożliwiliście prowadzenie posiedzenia na sali plenarnej Sejmu organizując Ciamajdan PO. Niestety, nie byliście wówczas zainteresowani jakąkolwiek pracą, tylko woleliście się kompromitować śpiewając na mównicy i jedząc pasztet w ramach postu..." - napisał.

Politycy we wpisach nawiązywali do sytuacji z końcówki 2016 roku, gdy zdominowany przez rządzący wtedy PiS Sejm przyjmował ustawę budżetową na 2017 rok. 16 grudnia 2016 r. posłowie PiS - posiadający bezwzględną większość - przegłosowali w trzecim czytaniu ustawę budżetową, głosując jednak nie na sali sejmowej, a w tzw. sali kolumnowej w kompleksie sejmowym. Do tej sali ówczesny marszałek Sejmu Marek Kuchciński przeniósł obrady po tym, gdy posłowie ówczesnej opozycji rozpoczęli okupację mównicy w sali sejmowej w proteście przeciwko wykluczeniu jednego z posłów z obrad.

- Sejm obraduje w nielegalny sposób - komentowała te wydarzenia pod koniec 2016 roku Joanna Pomaska (PO). Jak dodała, nie miała możliwości zabrania głosu, co było w jej opinii nielegalne. Poseł Cezary Tomczyk (PO) mówił z kolei, że nie sposób jest stwierdzić, czy na sali jest kworum i nie sposób zgłosić jakichkolwiek wniosków, ponieważ nie można dostać się do marszałka.

Cezary Tomczyk przypomniał nagranie z 2016 roku, na którym widać jak wyglądał przebieg posiedzenia na którym posłowie PiS uchwalili budżet na 2017 rok, zwracając się jednocześnie z pytaniem do Andrzeja Dudy "gdzie Pan wtedy był?"

W obradach w sali kolumnowej uczestniczyli tylko posłowie z klubu PiS; posłowie opozycji relacjonowali wtedy, że nie byli wpuszczani do tej sali. Mimo to w głosowaniu przyjęto wtedy ustawę budżetową większością 234 głosów przy 236 głosujących posłach. W głosowaniu nie wzięło wtedy udziału 224 posłów. Przyjęta w ten sposób ustawa budżetowa została następnie podpisana przez prezydenta Dudę.

Do głosowania w 2016 roku w Sali Kolumnowej Sejmu odniósł się także Sławomir Nitras, obecny minister sportu i turystyki, który uczestniczył w procedurze uchwalania ustawy budżetowej na 2017 rok. W mediach społecznościowych napisał, że w 2016 roku ponad 200 posłów i posłanek nie mogło uczestniczyć w obradach "kolumnowego sejmu". - Nikt z nas nie był skazany i nie utracił mandatu. Wiele wskazuje na to, że nie było wtedy wymaganego kworum. A prezydent Duda był ślepy. Jeszcze 15 miesięcy i skończy się ta farsa - podkreślił polityk Koalicji Obywatelskiej.

Decyzja prezydenta

Jak przekazano w komunikacie zamieszczonym na stronie internetowej Kancelarii Prezydenta RP, prezydent Andrzej Duda podjął decyzję o podpisaniu trzech ustaw: - budżetowej na rok 2024, z dnia 18 stycznia 2024 r., - o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na rok 2024 r., z dnia 16 stycznia 2024 r. - o zmianie ustawy – Przepisy wprowadzające ustawę – Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce oraz ustawy – Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce, z dnia 16 stycznia 2024 r.

"Z uwagi na wątpliwości związane z prawidłowością procedury uchwalenia ww. ustaw tj. brakiem możliwości udziału w pracach Sejmu nad tymi ustawami przez posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, Prezydent zdecydował o skierowaniu powyższych ustaw, w trybie kontroli następczej do Trybunału Konstytucyjnego, celem zbadania ich zgodności z Konstytucją" - dodano.

Jak napisano, "analogiczne działania będą podejmowane przez Prezydenta RP każdorazowo w przypadku uniemożliwienia Posłom wykonywania ich mandatu, pochodzącego z wyborów powszechnych. Należy podkreślić, że sprawa wygaśnięcia mandatów została jednoznacznie przesądzona przez Sąd Najwyższy. Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik są posłami na Sejm RP".

Sprawa Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika

Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali w grudniu 2023 roku prawomocnie skazani na dwa lata pozbawienia wolności i pięcioletni zakaz pełnienia funkcji publicznych. Warszawski sąd okręgowy uznał ich za winnych w związku z działaniami operacyjnymi podczas tzw. afery gruntowej.

Jak wynika z przepisów prawa, po wyroku skazującym stracili mandaty poselskie.

Jednakże, zanim zapadł prawomocny wyrok, prezydent Andrzej Duda w 2015 roku ułaskawił Kamińskiego i Wąsika. Wielu prawników wyraża opinię, że ułaskawienie to nie miało mocy.

Innego zdania są jednak politycy PiS, prezydent i sami skazani. Twierdzą, że po ułaskawieniu z 2015 roku, po nieprawomocnym wyroku, Kamiński i Wąsik nadal posiadają mandaty. Zaprzeczają temu liczni eksperci od prawa, wskazując, że ułaskawienie odnosi się do kary, a sprawa mandatów jest z tym niezwiązana.

Politycy PiS trafili do zakładów karnych, ale nie na długo. Prezydent bowiem wszczął 11 stycznia procedurę ułaskawieniową, a w jej rezultacie ostatecznie 23 stycznia Kamiński i Wąsik zostali ułaskawieni. Wyszli też z zakładów karnych.

CZYTAJ WIĘCEJ: "Kazali sfałszować podpis". Za co skazano Kamińskiego i Wąsika

Autorka/Autor:mjz/kab, mrz

Źródło: TVN24

Pozostałe wiadomości

Kłamie Pan. Nie zapadły żadne decyzje o przekazaniu dowództwa nad polską armią lub budżetem obronnym - napisał minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Była to odpowiedź na wpis prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego w sprawie przyjętej w Sejmie uchwały dotyczącej bezpieczeństwa Polski i Tarczy Wschód.

Sikorski odpowiedział Kaczyńskiemu. "Kłamie Pan"

Sikorski odpowiedział Kaczyńskiemu. "Kłamie Pan"

Źródło:
PAP

Według sondażu przeprowadzonego przez Opinia24, najwięcej Polaków w wyborach prezydenckich poparłoby Rafała Trzaskowskiego. Dalej znaleźli się kolejno Karol Nawrocki i Sławomir Mentzen. Pewny udział w wyborach zadeklarowało niemal 70 procent ankietowanych.

Nowy sondaż prezydencki

Nowy sondaż prezydencki

Źródło:
tvn24.pl

Siły zbrojne Chin osiągnęły poziom gotowości, który umożliwia okrążenie Tajwanu i odcięcie go od świata - wskazał "Wall Street Journal". Ćwiczenia wojskowe, w których chińska armia symuluje blokadę wyspy, stają się coraz bardziej złożone. Gazeta przedstawiła potencjalny scenariusz blokady Tajwanu.

Chiny osiągnęły gotowość do okrążenia Tajwanu. Symulują blokadę wyspy

Chiny osiągnęły gotowość do okrążenia Tajwanu. Symulują blokadę wyspy

Źródło:
PAP

Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych Mirosław Wróblewski nałożył Komendanta Głównego Policji karę za ujawnienie danych pani Joanny z Krakowa. Wobec kobiety podjęto policyjną interwencję po tym, jak dokonała aborcji i skontaktowała się ze swoją psychiatrką w obawie o swój zły stan psychiczny. Funkcję szefa policji pełnił wówczas Jarosław Szymczyk.

Komendant ujawnił jej dane i rozmowę policji z lekarką. Dostał karę

Komendant ujawnił jej dane i rozmowę policji z lekarką. Dostał karę

Źródło:
tvn24.pl

Jedynym celem zapowiedzianej wizyty delegacji amerykańskiej na Grenlandii jest zademonstrowanie władzy nad nami - stwierdził grenlandzki premier Mute B. Egede, nazywając tę wizytę "bardzo agresywną". Na wyspę przybyć ma między innymi żona wiceprezydenta USA i doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Mike Waltz.

Grenlandia reaguje na wizytę delegacji USA. "Bardzo agresywna"

Grenlandia reaguje na wizytę delegacji USA. "Bardzo agresywna"

Źródło:
CNN, Reuters, tvn24.pl

Ukraińska delegacja wciąż przebywa w Arabii Saudyjskiej, czekając na wyniki spotkania zespołów Rosji i USA - podały media w Kijowie. Cytują także doradcę szefa biura prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, który ujawnił nieco więcej szczegółów na temat niedzielnych rozmów w Rijadzie.

Odessa i nie tylko. Szczegóły rozmów Ukraińców z Amerykanami

Odessa i nie tylko. Szczegóły rozmów Ukraińców z Amerykanami

Źródło:
Ukraińska Prawda, NV, BBC, PAP

Śnieg pojawił się w północno-wschodniej części Hiszpanii. Na drogach występowały spore utrudnienia. Hiszpańska służba meteorologiczna AEMET wydała ostrzeżenia. Jednak dla niektórych mieszkańców widok zabielonych krajobrazów okazał się przyjemny.

Spadł śnieg, zamknięto część dróg. Powrót zimowej aury

Spadł śnieg, zamknięto część dróg. Powrót zimowej aury

Źródło:
ENEX, larazon.es

Hamideh Zarei, irańska studentka i aktywistka, została skazana na półtora roku więzienia i 178 batów. Wyrok wydano za to, że młoda kobieta pojawiła się w miejscu publicznym z odsłoniętymi włosami.

Studentka skazana na 178 batów i więzienie

Studentka skazana na 178 batów i więzienie

Źródło:
tvn24.pl

87-letni mężczyzna był z żoną w pokoju, kiedy odebrał telefon z banku. Po chwili rozmowy poprosił kobietę, żeby wyszła z pokoju. Nie dawało jej to spokoju. Poszła więc do siostry, która mieszka po sąsiedzku. U niej się upewniła, że to może być oszustwo. Wróciła więc do mieszkania, ale męża i samochodu już nie było. Jak się okazało, 87-latek wypłacił już z konta 25 tysięcy złotych.

Odebrał telefon i nagle poprosił żonę, żeby wyszła. Ta wezwała policję

Odebrał telefon i nagle poprosił żonę, żeby wyszła. Ta wezwała policję

Źródło:
TVN24

Policjanci z Piaseczna ukarali wysokim mandatem kierowcę lamborghini, który testował możliwości swojego auta na trasie S7. 47-latek pędził z prędkością niemal 200 kilometrów na godzinę, w poniedziałek policjanci opublikowali nagranie z wideorejestratora w radiowozie

Testował możliwości lamborghini na S7, policja pokazała nagranie z zatrzymania

Testował możliwości lamborghini na S7, policja pokazała nagranie z zatrzymania

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Gdy pani Maria trafiła do szpitala psychiatrycznego, odwiedzili ją policjanci i wzięli klucze od jej mieszkania. Pielęgniarka zorientowała się, że tego nie pokwitowali. Zadzwoniła na policję. Tak wyszła na jaw sprawa wieloletniego okradania ludzi starszych i zmarłych przez siedmiu policjantów z drugiego komisariatu w Gliwicach. Jest akt oskarżenia.

Policjanci okradali ludzi starszych i zmarłych. Bo "albo my, albo ratownicy"

Policjanci okradali ludzi starszych i zmarłych. Bo "albo my, albo ratownicy"

Źródło:
tvn24.pl

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki opublikował wspólne zdjęcie z prezydentem Andrzejem Dudą. Jak przekazał rzecznik Instytutu Pamięci Narodowej Rafał Leśkiewicz, prezydent i prezes IPN biorą dziś udział w uroczystościach związanych z Narodowym Dniem Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką.

Nawrocki na zdjęciu z prezydentem. "Zaczynamy"

Nawrocki na zdjęciu z prezydentem. "Zaczynamy"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Do szpitala zgłosiła się 27-letnia kobieta. Lekarze zauważyli, że niedawno rodziła, ale dziecka nie było. Zawiadomili policjantów, a ci odnaleźli ciało noworodka. Było zawinięte w foliową torbę. Na razie nie wiadomo, czy dziecko przyszło na świat żywe.

Do szpitala zgłosiła się kobieta po porodzie, w domu znaleźli ciało noworodka

Do szpitala zgłosiła się kobieta po porodzie, w domu znaleźli ciało noworodka

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ta zbrodnia wstrząsnęła nie tylko podpoznańskim Puszczykowem. Serhij T. brutalnie zabił swoją żonę, a potem dwie małe córki. 42-latek chciał uciec, ale ostatecznie sam oddał się w ręce policji. Serhij T. został skazany na karę dożywocia. W składzie orzekającym w tej sprawie znalazł się neosędzia Daniel Jurkiewicz, którego kilka wyroków już uchylono.

Miał zabić żonę i córki, bo "chciał pozbyć się problemu". Serhij T. usłyszał wyrok

Miał zabić żonę i córki, bo "chciał pozbyć się problemu". Serhij T. usłyszał wyrok

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Rosja nie jest obecnie w stanie przeprowadzić ataków na kolejne kraje, bo nie potrafi pokonać Ukrainy. Ale co, jeżeli Ukraina zostałaby porzucona i przegrała, a Rosja wchłonęła jej armię i zasoby kraju? Zdaniem Radosława Sikorskiego, wtedy dla nas "rachunek by się zmienił" i Moskwa byłaby gotowa do ataku jeszcze w tej dekadzie.

Sikorski o tym, co się stanie, jeżeli Rosja wchłonie ukraińską armię

Sikorski o tym, co się stanie, jeżeli Rosja wchłonie ukraińską armię

Źródło:
PAP, TOK FM

Tiger Woods potwierdził krążące od tygodni plotki o jego związku z byłą żoną Donalda Trumpa Jr. Słynny golfista zamieścił wspólne zdjęcia z Vanessą Trump i napisał o "miłości unoszącej się w powietrzu".

Słynny sportowiec potwierdza związek z Vanessą Trump

Słynny sportowiec potwierdza związek z Vanessą Trump

Źródło:
CNN

Do angielskiej wsi Bibury wjedzie mniej autokarów - podaje BBC. Taki ma być efekt ograniczeń zapowiadanych przez tamtejsze władze samorządowe, które chcą w ten sposób walczyć z nadmierną turystyką.

Angielska wieś ma dość turystów. "Presja staje się nie do zniesienia"

Angielska wieś ma dość turystów. "Presja staje się nie do zniesienia"

Źródło:
BBC

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia ocenił, że prokurator Ewa Wrzosek "powinna wyjaśnić, jaki był powód tego, że nie pozwoliła" pełnomocnikowi Barbary Skrzypek uczestniczyć w przesłuchaniu i z jakiego powodu nie było ono nagrywane. Dodał, że nie uważa, że "coś poszło nie tak", ale nie chciałby mieć "żadnych wątpliwości, że państwo działa".

Hołownia: prokurator Wrzosek powinna to wyjaśnić

Hołownia: prokurator Wrzosek powinna to wyjaśnić

Źródło:
PAP

Policjanci z Tarnowa interweniowali w mieszkaniu, w którym bez opieki pozostawiona była czwórka dzieci. Kiedy rodzice pojawili się w domu, okazało się, że są nietrzeźwi, a ojciec ma obrażenia głowy.

Dzieci zostały same w domu. Na podłodze były ślady krwi

Dzieci zostały same w domu. Na podłodze były ślady krwi

Źródło:
tvn24.pl

Karol Nawrocki, kandydat Prawa i Sprawiedliwości w wyborach prezydenckich, zapytany o znajomość z wielokrotnie karanym neonazistą tłumaczy, że poznał go jako pracownik Instytutu Pamięci Narodowej w trakcie zajęć edukacyjnych prowadzonych w Areszcie Śledczym w Gdańsku - donosi Onet. Jednak Służba Więzienna zaprzecza, by taka sytuacja mogła mieć miejsce.

Jak Nawrocki poznał się z neonazistą? Służba Więzienna wyklucza jego wersję wydarzeń

Jak Nawrocki poznał się z neonazistą? Służba Więzienna wyklucza jego wersję wydarzeń

Źródło:
Onet, PAP
Wyeksportowaliśmy część przestępczości, trochę jej sprowadzamy. Policja: jest o niebo lepiej

Wyeksportowaliśmy część przestępczości, trochę jej sprowadzamy. Policja: jest o niebo lepiej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Firma Meta wycofała skargi na decyzje Urzędu Ochrony Danych Osobowych (UODO) w sprawie deepfake'ów z Rafałem Brzoską i Omeną Mensah. Spółka, zgodnie z postanowieniem, powinna wstrzymać wyświetlanie fałszywych reklam na Instagramie oraz Facebooku.

Meta wycofała skargi w sprawie Brzoski i Mensah     

Meta wycofała skargi w sprawie Brzoski i Mensah     

Źródło:
PAP
Taktyka tysiąca małych ciosów. W Azji powstanie nowe mocarstwo?

Taktyka tysiąca małych ciosów. W Azji powstanie nowe mocarstwo?

Źródło:
tvn24.pl
Premium