Suplementujesz witaminę D? Sięgając po taką możesz… obniżyć jej poziom

Suplementy z olejem rybnym mogą zwiększać ryzyko problemów z sercem i udarów. Wyniki badania
Prof. Michał Chudzik mówił o witaminie D3 w podcaście "Wywiad Medyczny"
Przyjmowanie suplementów witaminy D2 może prowadzić do spadku stężenia witaminy D3 w organizmie. Do takiego wniosku doszli brytyjscy naukowcy, analizując wyniki kilkunastu przeprowadzonych wcześniej badań. Dlaczego tak się dzieje? Nie wiadomo. Czy to oznacza, że nie należy sięgać po witaminę D2? Nie do końca…
Kluczowe fakty:
  • Niedobory witaminy D3 to problem spotykany u wielu osób zamieszkujących regiony północne.
  • W przypadku stwierdzenia niedoborów witaminy D3 zaleca się jej suplementację.
  • Na rynku są preparaty zawierające witaminę D3, pozyskiwane z lanoliny oraz zawierające witaminę D2, pozyskiwane z grzybów. Do niedawna uznawano, że wybór typu suplementowanego składnika nie ma znaczenia.
  • Brytyjscy naukowcy wykazali jednak, że przyjmowanie witaminy D2 może prowadzić do spadku poziomu witaminy D3 w organizmie. Co to oznacza dla osób suplementujących ten składnik?
  • Więcej artykułów o podobnej tematyce można znaleźć w zakładce "Zdrowie" w tvn24.pl. Warto też oglądać Wywiad Medyczny Joanny Kryńskiej w TVN24+.

Ludzki organizm wytwarza witaminę D pod wpływem promieniowania ultrafioletowego typu B ze światła słonecznego. Dzięki UVB dochodzi do przekształcenia białka zwanego 7-dehydrocholesterolem w prowitaminę D3, która następnie, pod wpływem ciepła ciała, zamienia się w witaminę D3 (cholekalcyferol). W wielu krajach w okresie jesiennym i zimowym słońce świeci zbyt słabo, by możliwe było wytwarzanie odpowiednej ilości tej witaminy, dlatego też zalecane bywa przyjmowanie suplementów.

Dlaczego witaminę D trzeba suplementować?

W regionach północnych wiele osób zimą cierpi z powodu niedoboru witaminy D, co objawia się ospałością, bólem kości, bólem mięśni, podatnością na infekcje czy zmęczeniem - i nie zdaje sobie z tego sprawy.

- Badanie poziomu witaminy D3 zlecam de facto u każdego pacjenta. I widzę, że 80-90 procent pacjentów ma niedobór. Ale to, co my oznaczamy, to tak zwany pierwszy etap witaminy D3. W praktyce codziennej nie oznaczamy tego elementu witaminy D3, który w pełni funkcjonuje w naszym organizmie, czyli po działaniu w nerkach uzyskuje pełną aktywność. Czy wszyscy powinni przyjmować witaminę D? Myślę, że nie. Do pacjentów apeluję zawsze, aby nie sprawdzali tylko poziomu samej witaminy D3, ale i inne elementy: wapń czy fosfor. Dopiero patrząc na ich choroby i inne wyniki badań, można rozważać rozsądną suplementację - mówił w podcaście Wywiad Medyczny Joanny Kryńskiej w TVN24+ prof. Michał Chudzik, kardiolog z Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego Szpitala Orłowskiego w Warszawie.

OGLĄDAJ: Pomagają w zachowaniu zdrowia i chronią przed chorobami? "Piękna bajka"
Inspekcja Handlowa skontrolowała suplementy diety

Pomagają w zachowaniu zdrowia i chronią przed chorobami? "Piękna bajka"

Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji

Jeśli suplementacja okazuje się potrzebna, to zalecana dawka witaminy D różni się w zależności od wieku. Dla większości dorosłych i osób starszych wynosi 1000–2000 IU dziennie (25–50 µg), choć osoby po 75. roku życia mogą potrzebować wyższych dawek, a u niemowląt zaleca się 400–600 IU dziennie. Dawka zależy od masy ciała, karnacji i stanu zdrowia. W przypadku stwierdzenia niedoboru konieczna jest konsultacja z lekarzem, który dobierze odpowiednią terapię.

Witamina D2 czy D3? Wybór jednak ma znaczenie

Dostępne są dwie formy suplementów: witamina D3, czyli cholekalcyferol - który zazwyczaj pochodzi z lanoliny, substancji występującej na wełnie owczej - oraz witamina D2, czyli ergokalcyferol, pochodząca głównie z grzybów. Dotychczas uważano, że nie ma znaczenia, który z tych preparatów się przyjmuje.

Teraz jednak zespół Emily Brown z University of Surrey (Wielka Brytania) przeprowadził metaanalizę 11 wcześniej opublikowanych randomizowanych kontrolowanych badań dotyczących suplementów witaminy D, w których wzięło udział łącznie 655 osób.

Jak się okazało, przyjmowanie suplementów witaminy D2 może prowadzić do spadku stężenia witaminy D3 w organizmie. Co więcej, w wielu badaniach poziom witaminy D3 był niższy u osób przyjmujących witaminę D2 niż w grupach kontrolnych nieprzyjmujących żadnych suplementów witaminy D. Na razie nie jest do końca jasne, dlaczego tak się dzieje - ani czy suplementy witaminy D3 też obniżają jej poziom.

Część ról się nakłada

Jedno z badań, opublikowane w 2022 roku sugeruje, że witaminy D2 i D3 mają nakładające się, ale różne role we wspieraniu funkcji odpornościowych. Prawdopodobnie tylko witamina D3 stymuluje na przykład układ sygnalizacji interferonu typu I, który stanowi pierwszą linię obrony przed bakteriami i wirusami.

Zdaniem Brown wyniki sugerują, że suplementy witaminy D3 mogą być bardziej korzystne dla większości osób niż witamina D2, ale dodaje, że należy wziąć pod uwagę czynniki osobiste, takie jak chęć unikania produktów zwierzęcych.

Nie oznacza to również, że należy po prostu zaprzestać przyjmowania witaminy D2. Zdaniem ekspertów u osób starszych konwersja witaminy D3 do jej aktywnej formy, zwanej kalcytriolem, może być mniej wydajna, dlatego suplementacja witaminą D2 może być szczególnie korzystna w tej grupie. Na razie, jeśli osoba będąca weganinem ma niedobór witaminy D, wybór suplementu witaminy D2 zamiast braku suplementacji pozostaje prawdopodobnie rozsądniejszym wyborem.

Czytaj także: