"Kazali sfałszować podpis". Za co skazano Kamińskiego i Wąsika

Źródło:
TVN24
Wyrok w sprawie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika
Wyrok w sprawie Mariusza Kamińskiego i Macieja WąsikaTVN24
wideo 2/22
Wyrok w sprawie Mariusza Kamińskiego i Macieja WąsikaTVN24

W tajnej wili CBA na warszawskim Wawrze agenci fałszowali dokumenty i podpisy urzędników w sprawie "afery gruntowej". Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik w 2007 roku kazali wicedyrektorowi Zarządu Operacyjno-Śledczego CBA sfałszować podpis wójta gminy Mrągowo. Był to zresztą niejedyny bezprawnie wytworzony dokument na zlecenie Kamińskiego. Sąd ocenił później, że wytworzono fałszywe dowody na nieistniejące w rzeczywistości przestępstwo, które rzekomo miałby popełnić Andrzej Lepper, ówczesny wicepremier i minister rolnictwa w rządzie Jarosława Kaczyńskiego. - Wymyślono przestępstwo, a następnie sprawdzano, na ile osoby z zewnątrz będą podatne na jego popełnienie - powiedziała sędzia Anna Bator-Ciesielska w uzasadnieniu do prawomocnego już wyroku skazującego polityków PiS.

W 2020 r. "Superwizjer" wyemitował reportaż "Pokuta agenta Tomka" Macieja Dudy i Łukasza Rucińskiego. Były funkcjonariusz CBA Tomasz Kaczmarek ujawnił w nim kulisy operacji Centralnego Biura Antykorupcyjnego i opisywał bezprawne polecenia, jakie dostawał od swoich przełożonych, byłych szefów CBA – Mariusza Kamińskiego i jego zastępcy Macieja Wąsika.

Kaczmarek zaczynał pracę w CBA w strukturach Zarządu Operacyjno-Śledczego, którym kierowali wtedy Grzegorz P. i Krzysztof B. skazani w grudniu 2023 roku razem z Kamińskim i Wąsikiem. Kaczmarek wraz z kilkoma innymi funkcjonariuszami tworzył od podstaw wydział przykrywkowy w nowo powstałej służbie.

Niejawną siedzibą wydziału była willa na warszawskim Wawrze. Dla niepoznaki funkcjonowała w niej fikcyjna agencja reklamowa gotowa obsłużyć każdego, kto chciałby skorzystać z jej usług.

Tomasz Kaczmarek i inni funkcjonariusze mieszkali na górnych piętrach willi.

W piwnicy budynku CBA stworzyło fałszernię dokumentów na potrzeby operacyjne.

To także tam dochodziło do zakrapianych imprez, w których - zgodnie z relacją Kaczmarka – mieli uczestniczyć Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik.

Willa na warszawskim WawrzeTVN24

Kaczmarek trzy lata temu relacjonował reporterom wiele nieprawidłowości w CBA. Nie na wszystkie wątki znalazło się miejsce w reportażu. Dziennikarze "Superwizjera" wrócili więc do sprawy "afery gruntowej", o której kulisach opowiedział wtedy Kaczmarek. Jeszcze raz porozmawiali z byłym funkcjonariuszem.

Dzwonią szefowie CBA

- Byłem świadkiem rozmowy telefonicznej Krzysztofa B. z Maciejem Wąsikiem. Razem z Kamińskim byli wtedy w centrali CBA na Alejach Ujazdowskich. A ja i Krzysztof B. w wilii na Wawrze. Stałem obok Krzysztofa B., rozmawiał z nimi na głośnomówiącym. Byliśmy pochyleni nad stołem kreślarskim, nad podrobionymi dokumentami gminy Mrągowo. Wąsik powiedział "złóż na tych pieczęciach podpisy". Krzysztof B. ćwiczył te podpisy na podstawie innych oryginalnych dokumentów z podpisami wójta Mrągowa, pisał najpierw przez kalkę, a później już uczył się sam składać ten podpis – opowiada Tomasz Kaczmarek.

Według jego relacji, by stworzyć podrobione dokumenty gminy Mrągowo CBA zatrudniło dawnego znajomego Macieja Wąsika – Adama K.

- On miał zdolności plastyczne, graficzne. Kupili komputery, kupili specjalne plotery, wypalarki do pieczęci, urządzenia komputerowe do tworzenia podrabianych dokumentów - relacjonuje Kaczmarek.

Tomasz Kaczmarek znany jako "Agent Tomek"TVN24

Twierdzi, że nigdy nie został przesłuchany w tej sprawie. - Nikt mnie nigdy nie wezwał. Ani prokuratura, ani sąd – odpowiada.

Nie ma przestępstwa, to je sprowokujemy

To, że Kamiński i Wąsik kazali podrobić dokumenty i podpisy, było jednak przedmiotem śledztwa prokuratury oraz znalazło się w wyrokach sądów dwóch instancji, które odtworzyły przebieg wydarzeń sprzed lat.

W skrócie: 2006 rok. Rządzi koalicja PiS z Samoobroną i LPR. Jarosław Kaczyński jest premierem, zaś Andrzej Lepper wicepremierem. Delegatura CBA we Wrocławiu od swojego informatora z kręgów biznesowych dowiedziała się, że dwie osoby spoza Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi chwalą się, że w kierowanym przez Andrzeja Leppera resorcie potrafią odrolnić każdą działkę.

Ale CBA nie miało żadnego tropu wskazującego na to, że została obiecana konkretna łapówka za odrolnienie konkretnej działki. Mimo to Kamiński kazał rozpocząć operację i przygotować prowokację - stworzyć sytuację, w której agenci z podrobionymi dowodami mogliby podać się za kogoś innego, kto rzekomo ma dużą działkę pod Mrągowem i chce dać łapówkę za jej odrolnienie. Jak wykazało śledztwo i procesy sądowe, CBA sporządziło plan operacji specjalnej, który przewidywał m.in., że w sprawie odrolnienia gruntów trzeba sfałszować dokumenty razem z podpisami. Plan zaakceptował ówczesny szef CBA.

Jak stwierdził w 2015 roku Sąd Rejonowy Warszawa-Śródmieście oraz w 2023 roku w drugiej instancji Sąd Okręgowy w Warszawie – Mariusz Kamiński nie miał do tego prawa. CBA nie mogło wytwarzać takich dokumentów. Wydając decyzję, Kamiński stworzył jednak fałszywe dowody. A Maciej Wąsik zaakceptował decyzję Kamińskiego i zgodnie z nią wydawał polecenia podwładnym – Grzegorzowi P. i Krzysztofowi B.

Sądy potwierdzają sfałszowanie podpisów

W 2015 roku ówczesny sędzia Wojciech Łączewski z Sądu Rejonowego dla Warszawy (był później ścigany dyscyplinarnie, a w 2019 zrzekł się sędziowania) w uzasadnieniu wyroku napisał (pogrubienia od redakcji):

"Bezspornie oskarżeni zlecili umyślnie, z zamiarem bezpośrednim i w celu wywołania określonego skutku podrobienie nie tylko dokumentów 'tożsamościowych' dla funkcjonariusza 'pod przykryciem', ale przede wszystkim dokumentów w postaci:

- wniosku Wójta Gminy Mrągowo do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 23 lutego 2007 roku (...) z podrobioną pieczęcią o treści 'Wójt Gminy J. K.' z podrobionym odręcznym podpisem J. K. (wójt gminy Mrągowo – przyp. red.)".

Sędzia wymienił jeszcze dodatkowych osiem podrobionych dokumentów nie tylko z gminy Mrągowo, ale także z Zarządu Warmińsko-Mazurskiej Izby Rolniczej i Marszałka Województwa Warmińsko-Mazurskiego.

Pierwszy wyrok w sprawie afery gruntowej zapadł 30 marca 2015 roku. Sąd Rejonowy Warszawa-Śródmieście orzekł wobec Kamińskiego i Wąsika trzy lata więzienia i 10-letni zakaz zajmowania stanowisk. Dwaj inni funkcjonariusze CBA zostali skazani na kary po 2,5 roku więzienia i 10 lat zakazu sprawowania stanowisk.

Z kolei w grudniu 2023 roku, w prawomocnym wyroku sędzia Anna Bator-Ciesielska z Sądu Okręgowego w Warszawie potwierdziła (pogrubienia od redakcji), że Mariusz Kamiński "kierował popełnieniem niżej opisanego czynu zabronionego przez podległych mu funkcjonariuszy CBA, pomimo braku podstaw prawnych do przeprowadzenia niżej wskazanych czynności operacyjno-rozpoznawczych podejmowanych w celu uzyskania i utrwalenia dowodów przestępstwa, a odnośnie wskazanych niżej czynności operacyjno-rozpoznawczych zaplanował, zorganizował i zrealizował przy wykorzystaniu wykonujących jego polecenia funkcjonariuszy CBA Macieja Wąsika, Grzegorza P. i Krzysztofa B. oraz innych prowokację (…)".

Wyrok w sprawie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika
Wyrok w sprawie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika (grudzień 2023 r.)TVN24

Co najważniejsze, Kamiński "w tym celu zlecił zainicjowanie, na podstawie podrobionych dokumentów, postępowania administracyjnego, którego przedmiotem miało być wyrażenie zgody na zmianę przeznaczenia na cele nierolnicze i nieleśne 39,75 ha gruntów rolnych położonych w gminie M. (Mrągowo – przyp. red.) (…) w sytuacji braku podstaw prawnych dających prawo funkcjonariuszom CBA do sporządzania, wydawania i posługiwania się podrobionymi dokumentami, których wytworzenie narusza prawa osób trzecich zlecił podrobienie szeregu dokumentów urzędów administracji rządowej i samorządowej, w tym: wniosku Wójta Gminy M. do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 23 lutego 2007 roku, znak (…) z podrobioną pieczęcią o treści '(...) J.K.' z podrobionym odręcznym podpisem J.K., który w dniu 6 kwietnia 2007 roku został przekazany przez działającego 'pod przykryciem' funkcjonariusza CBA przedstawiającego się jako A.S. A.K. w celu użycia za autentyczny".

Sędzia wymieniła też kolejne sfałszowane dokumenty innych instytucji i podrobione podpisy innych urzędników, które w 2015 r. wymienił też sędzia Łączewski.

Sąd Okręgowy w Warszawie 20 grudnia 2023 roku prawomocnie skazał Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika na dwa lata pozbawienia wolności. Zgodnie z tym wyrokiem obaj mają także pięcioletni zakaz zajmowania stanowisk publicznych. Byli szefowie Centralnego Biura Antykorupcyjnego zostali uznani za winnych w związku z działaniami operacyjnymi podczas tzw. afery gruntowej. Była to prowokacja wymierzona przeciwko Andrzejowi Lepperowi, ówczesnemu wicepremierowi w rządzie Jarosława Kaczyńskiego.

Fałszywa teza, że zostali skazani za walkę z korupcją 

W środę prezydent Andrzej Duda w swoim oświadczeniu powiedział, że Kamiński i Wąsik "za takie działania, właśnie związane z walką z korupcją na szczytach władzy, zostali skazani". Podobne stwierdzenie padało w wypowiedziach innych prominentnych polityków PiS.

Andrzej Duda o Kamińskim i Wąsiku: zostali skazani za działania związane z walką z korupcją
Andrzej Duda o Kamińskim i Wąsiku: zostali skazani za działania związane z walką z korupcjąTVN24

Piotr Jaźwiński na łamach Konkret24 wytłumaczył, że twierdzenie polityków PiS, że Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali skazani "za walkę z korupcją" jest fałszywe.

Andrzej Duda o walce Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika z korupcją. Za co zostali skazani? - Konkret24

Zarówno wyrokiem z 2015 roku, jak i tym prawomocnym już orzeczeniem z grudnia 2023 roku Wąsik i Kamiński zostali bowiem skazani za działania poza prawem: wymyślili przestępstwo i sprawdzali, na ile konkretne osoby będą podatne na jego popełnienie.

Warszawski sąd stwierdził, że Mariusz Kamiński: "przekroczył przyznane mu uprawnienia i nie dopełnił ciążących na nim obowiązków w ten sposób, że (...) zaplanował, zorganizował i zrealizował przy wykorzystaniu wykonujących jego polecenia funkcjonariuszy CBA (…) i innych prowokację polegającą na niedozwolonym podżeganiu J. W. do zachęcania A. K. do popełnienia czynu zabronionego, niedozwolonym nakłanianiu A. K. do popełnienia przestępstwa płatnej protekcji oraz wręczenia korzyści majątkowej znacznej wartości".

Prezydent Andrzej Duda wydał oświadczenie w sprawie zatrzymania Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika - TVN24

Wąsik nie odmawiał

Z kolei w przypadku Macieja Wąsika sąd stwierdził, że wykonując polecenia szefa CBA, "nie dopełnił ciążących na nim obowiązków", mimo że wiedział, iż wykonanie tych poleceń "spowoduje popełnienie czynu zabronionego"; nie dopełnił obowiązku odmowy wykonania polecenia, a także "przekroczył uprawnienia, zlecając podległym pracownikom przeprowadzenie czynności operacyjno-rozpoznawczych (…) pomimo braku podstaw faktycznych jak i prawnych do ich realizacji w celu uzyskania i utrwalenia dowodów przestępstwa, (…) co przekraczało dozwolone granice prowadzenia czynności operacyjno-rozpoznawczych, albowiem stanowiło podżeganie J. W. do zachęcenia A. K. do popełnienia czynu niedozwolonego, a to przyjęcia korzyści majątkowej w ramach przestępstwa płatnej protekcji".

W obszernym uzasadnieniu wyroku sędzia Wojciech Łączewski napisał m. in.:

"M. K. (Mariusz Kamiński - red.) twierdził, że motywacją jego działania była walka z korupcją, której obiektywnie w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Ministerstwie Budownictwa nie było, a na pewno nie było na to poszlak czy dowodów. Zachowanie A. K. (jeden z podejrzanych w aferze gruntowej - red.) należało traktować jako sygnał o możliwych nieprawidłowościach, jednak w tym zakresie nie poczyniono żadnych ustaleń i zdecydowano się na wykreowanie przestępstwa. Miał to być sposób na sprawdzenie tego sygnału, co w świetle obowiązujących przepisów prawa było niedopuszczalne".

"Nie było podstaw do przeprowadzenia kontrolowanego wręczenia korzyści majątkowej, ponieważ nie istniały wiarygodne informacje o korupcji w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi". 

"Cały szereg złożonych wniosków, czy to o zastosowanie kontroli operacyjnej, czy przeprowadzenie i kontynuowanie operacji specjalnej zawierało nieprawdziwe okoliczności. Prowadzi to do wniosku, że oskarżony M. K. (Mariusz Kamiński - red.), co zresztą zostało mu przypisane w wyroku, świadomie wprowadzał w błąd tak Prokuratora Generalnego, jak i Sąd Okręgowy w Warszawie, wyłudzając zgodę na przeprowadzenie określonych działań obejmujących kontrole operacyjne konkretnych osób lub prowadzenie kombinacji operacyjnej pozwalającej na kontrolowane wręczenie korzyści majątkowej".

Kamiński ponad prawem

"Szef CBA zachowywał się jak osoba stojąca ponad prawem, bo zlecał czynności, co do których już w początkowym okresie funkcjonowania CBA był informowany, że przeprowadzić ich nie może" - pisał w uzasadnieniu wyroku sędzia Łączewski.

"Nie jest możliwe zaakceptowanie sytuacji, w której funkcjonariusze demokratycznego państwa mogliby gromadzić dowody wbrew obowiązującemu prawu, natomiast zgodnie z prawem, na podstawie właśnie tych dowodów, obywatele mieliby ponosić odpowiedzialność karną". 

Tomasz Kaczmarek i Mariusz Kamiński (zdjęcie archiwalne) tvn24

Sąd okręgowy w wyroku z 20 grudnia 2023 roku zmienił wymiar kary dla byłych szefów CBA, ale podzielił argumentację zawartą w uzasadnieniu wyroku z 2015 roku. Jak powiedziała sędzia Anna Bator-Ciesielska, "sąd pierwszej instancji słusznie dopatrzył się w działaniach oskarżonych przekroczenia uprawnień, działania na szkodę interesu publicznego i prywatnego, a sąd odwoławczy w zakresie przypisanym w pełni te poglądy akceptuje". 

Sędzia przypomniała art. 19 ustawy o CBA, który dopuszcza przeprowadzenie prowokacji pod warunkiem, że zmierza ona do "sprawdzenia uzyskanych wcześniej wiarygodnych informacji o przestępstwie" i nie polega "na kierowaniu działaniami wyczerpującymi znamiona czynu zabronionego pod groźbą kary". Jak wyjaśniła sędzia Anna Bator-Ciesielska, "prowokacja może nastąpić wtedy, kiedy przestępstwo zostało popełnione, a tu wymyślono przestępstwo, a następnie sprawdzano, na ile osoby z zewnątrz będą podatne na jego popełnienie".

ZOBACZ TEŻ: Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik przewiezieni do więzień poza Warszawą

Autorka/Autor:Maciej Duda (tvn24.pl, Superwizjer), Łukasz Ruciński (Superwizjer) 

Źródło: TVN24

Pozostałe wiadomości

PKO Bank Polski ostrzega przed oszustami, którzy podszywają się pod tę instytucję finansową. "W treści e-mail znajduje się załącznik ze złośliwym oprogramowaniem" - czytamy w komunikacie na stronie internetowej i w mediach społecznościowych banku.

Największy bank w Polsce ostrzega klientów. "Możesz stracić pieniądze"

Największy bank w Polsce ostrzega klientów. "Możesz stracić pieniądze"

Źródło:
tvn24.pl

- Radosław Sikorski przez cały czas mówił nam, że chciałby, żeby odbył się głęboki sondaż po wyborach w Stanach Zjednoczonych. Zrobiliśmy dokładnie tak, jak chciał, sondaż dokładnie w tym momencie, w którym chciał - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Ocenił, że szef MSZ "nie jest w stanie się pogodzić z tym obiektywnym sondażem" KO, co go dziwi.

Trzaskowski: Zrobiłem wszystko, czego Sikorski chciał. On nie jest w stanie się pogodzić z tym sondażem

Trzaskowski: Zrobiłem wszystko, czego Sikorski chciał. On nie jest w stanie się pogodzić z tym sondażem

Źródło:
TVN24

Bałtycki kabel telekomunikacyjny między Helsinkami a Rostockiem został uszkodzony - poinformował w poniedziałek fiński dostawca sieci światłowodowych Cinia. Władze Szwecji zapewniły, że badają ten incydent i pozostają w kontakcie ze swoimi sojusznikami. W niedzielę rano doszło z kolei do uszkodzenia podmorskiego kabla telekomunikacyjnego, który biegnie na dnie Bałtyku między Litwą a Szwecją - poinformował szwedzki koncern Telia. Ten kabel łączy się na dnie morza z kablem między Helsinkami a Rostockiem.

Kable na dnie Bałtyku uszkodzone. Wojsko "posiada dokładny obraz sytuacji"

Kable na dnie Bałtyku uszkodzone. Wojsko "posiada dokładny obraz sytuacji"

Źródło:
PAP

Dolnośląski Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego wskazał, że uszkodzenie tamy w Stroniu Śląskim, do którego doszło podczas wrześniowej powodzi, nastąpiło w miejscu, gdzie wcześniej prowadzono prace ziemne związane z układaniem rur. Urzędnicy nakazali Wodom Polskim zabezpieczenie wyrwy do czasu remontu zapory.

Nadzór budowlany wskazał przyczynę przerwania zapory w Stroniu Śląskim

Nadzór budowlany wskazał przyczynę przerwania zapory w Stroniu Śląskim

Źródło:
PAP

Rząd Danii i opozycja parlamentarna porozumiały się w poniedziałek w sprawie wprowadzenia od 2030 roku podatku od dwutlenku węgla w rolnictwie. Będzie to pierwsza na świecie tego rodzaju danina od produkcji żywności.

Pierwszy taki podatek na świecie

Pierwszy taki podatek na świecie

Źródło:
PAP

W Ekwadorze wprowadzono 60-dniowy stan wyjątkowy. W kraju szaleją pożary, brakuje wody i panuje susza. W listopadzie ogień strawił ponad 10 tysięcy hektarów roślinności. Mieszkańcy borykają się też z częstymi przerwami w dostępie do energii elektrycznej.

Pożary, susza, brak prądu. Ogłosili 60-dniowy stan wyjątkowy

Pożary, susza, brak prądu. Ogłosili 60-dniowy stan wyjątkowy

Źródło:
PAP, Reuters

- Jeżeli w danej klatce schodowej mamy na przykład 80 procent lokali, które nie są stale zamieszkiwane, tylko są wynajmowane krótkoterminowo dla turystów, to mamy nielegalną działalność hotelową - stwierdził na antenie TVN24 BiS Kuba Czajkowski ze Stowarzyszenia Miasto jest Nasze.

Europa zaostrza przepisy, w Polsce "należy zacząć od trzech prostych rzeczy"

Europa zaostrza przepisy, w Polsce "należy zacząć od trzech prostych rzeczy"

Źródło:
tvn24.pl

Koalicja Obywatelska cieszy się w listopadzie największym poparciem wśród Polaków zdecydowanych wziąć udział w wyborach, za nią plasuje się Prawo i Sprawiedliwość, a dalej - Konfederacja - wynika z sondażu pracowni Opinia24. Kolejne miejsca zajmują Lewica i Trzecia Droga. W porównaniu z poprzednim badaniem tej pracowni nieznacznie zwiększyło się poparcie dla KO, a dla PiS zmalało o ponad dwa punkty procentowe.

Najnowszy sondaż partyjny. Lider umacnia się na prowadzeniu

Najnowszy sondaż partyjny. Lider umacnia się na prowadzeniu

Źródło:
TVN24

- Nie mam w sobie żadnego współczucia, ta decyzja pokazuje, jak bardzo pieniądze publiczne były wykorzystywane do celów politycznych - mówiła w "Kropce nad i" w TVN24 Urszula Pasławska z Trzeciej Drogi, wiceprezeska PSL. Odniosła się w ten sposób do odrzucenia przez PKW sprawozdania finansowego Prawa i Sprawiedliwości za 2023 rok. - To bardzo dobry dzień dla obywateli - ocenił Tomasz Trela, poseł Nowej Lewicy.

"Zatriumfowało prawdziwe prawo i prawdziwa sprawiedliwość"

"Zatriumfowało prawdziwe prawo i prawdziwa sprawiedliwość"

Źródło:
TVN24

- Europejski Instrument na rzecz Pokoju niestety nadal jest wetowany przez stronę węgierską - przekazał w Brukseli minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, który uczestniczył w Radzie do Spraw Zagranicznych Unii Europejskiej. Zaznaczył, że Polsce należą się z funduszu dwa miliardy złotych. - Chciałbym rozumieć powody, dla których Węgry nie chcą pomóc walczącej o wolność Ukrainie i chcą faworyzować w tym konflikcie agresora - powiedział.

Unijny fundusz "nadal wetowany". "Chciałbym rozumieć powody, dla których Węgry nie chcą pomóc Ukrainie"

Unijny fundusz "nadal wetowany". "Chciałbym rozumieć powody, dla których Węgry nie chcą pomóc Ukrainie"

Źródło:
TVN24, PAP

Naukowcom po raz pierwszy udało się eksperymentalnie udowodnić społeczne uczenie się u zwierząt niebędących ludźmi, wynikające ze zmiany środowiska. Najnowsze badania ekspertów z Instytutu Maxa Plancka wykazały, że sikorki bogatki po migracji błyskawicznie poznawały nowe zachowania od lokalnej, dopiero co poznanej społeczności.

Sprawili, że ptaki nauczyły się nowych zachowań. Bez tego by się to nie udało

Sprawili, że ptaki nauczyły się nowych zachowań. Bez tego by się to nie udało

Źródło:
ScienceDaily

Nawet milion złotych kary może kosztować handel produktami zawierającymi muchomora czerwonego. Będą traktowane jak narkotyki lub dopalacze. Internetowy handel kwitnie, dlatego Główny Inspektor Sanitarny reaguje.

Susze, napary czy nalewki z muchomora czerwonego. W internecie kwitnie handel, GIS reaguje

Susze, napary czy nalewki z muchomora czerwonego. W internecie kwitnie handel, GIS reaguje

Źródło:
Fakty TVN

Amerykańskie media poinformowały w niedzielę, że Joe Biden zezwolił Ukrainie na użycie dostarczonych przez USA pocisków dalekiego zasięgu do ataków w głębi Rosji. W poniedziałek rzecznik Departamentu Stanu Matthew Miller nie potwierdził ani nie zaprzeczył tej informacji. Przekazał jedynie, że "nie ma nic nowego do powiedzenia" w tej sprawie. Dodał jednak, że USA zawsze twierdziły, iż będą dostosowywać swoją politykę do sytuacji na polu bitwy.

Biden miał się zgodzić. Departament Stanu "nie ma nic nowego do powiedzenia"

Biden miał się zgodzić. Departament Stanu "nie ma nic nowego do powiedzenia"

Źródło:
PAP

Policja poszukuje młodej Brytyjki, która zniknęła tuż po swoim przylocie do Polski. Kobieta ostatni raz była widziana na lotnisku w podkrakowskich Balicach. Nie ma przy sobie telefonu ani dokumentów.

Zaginęła 18-letnia Brytyjka. Ostatni raz była widziana na lotnisku w Balicach

Zaginęła 18-letnia Brytyjka. Ostatni raz była widziana na lotnisku w Balicach

Źródło:
KPP Kraków

Miejscy urzędnicy nie będą mogli zasiadać w radach nadzorczych spółek komunalnych na podstawie dyplomu MBA Collegium Humanum. - Muszą zdać egzamin do końca roku - zapowiedział prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

Co z absolwentami Collegium Humanum w miejskich spółkach. Rafał Trzaskowski zdecydował

Co z absolwentami Collegium Humanum w miejskich spółkach. Rafał Trzaskowski zdecydował

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyły się prace specjalnej komisji, która miała wyjaśnić, dlaczego dyspozytor pogotowia odmówił wysłania karetki do trzyletniej dziewczynki. Matka dziecka sama zawiozła je do szpitala w Nowym Tomyślu (woj. wielkopolskie). Niestety dziecka nie udało się uratować. Według komisji, powodem niewysłania karetki był "brak staranności w zbieraniu wywiadu medycznego" przez dyspozytora.

Matka wezwała karetkę do trzyletniej córki, dyspozytor odmówił. Komisja już wie dlaczego

Matka wezwała karetkę do trzyletniej córki, dyspozytor odmówił. Komisja już wie dlaczego

Źródło:
TVN24

Każdy z górników powinien mieć możliwość opuszczenia kopalni - orzekł południowoafrykański sąd w związku z policyjną blokadą ustanowioną wokół nieczynnej kopalni złota w Stilfontein. W kopalni tej przebywa nielegalnie kilka tysięcy górników, którzy od miesiąca nie wychodzą na powierzchnię, bojąc się zatrzymania przez służby.

Tysiące górników ukrywa się pod ziemią. "Ci ludzie umierają"

Tysiące górników ukrywa się pod ziemią. "Ci ludzie umierają"

Źródło:
CNN, BBC, tvn24.pl

Nawet 40 tysięcy złotych dopłaty do samochodu można będzie pozyskać w ramach programu Mój elektryk 2.0 - wynika z projektu Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej przedstawionego w poniedziałek do konsultacji. Środki z Krajowego Planu Odbudowy na dofinansowanie tak zwanych elektryków to ponad 1,6 miliarda złotych.

40 tysięcy złotych dopłaty. Jest propozycja

40 tysięcy złotych dopłaty. Jest propozycja

Źródło:
PAP

W poniedziałek premier Donald Tusk opublikował wyniki zapowiadanego "wielkiego sondażu" dotyczącego szans Rafała Trzaskowskiego i Radosława Sikorskiego w wyborach prezydenckich. Wynika z niego, że Trzaskowski pokonałby kandydata PiS zarówno w pierwszej, jak i drugiej turze. Sikorski natomiast przegrałby w pierwszej turze, a zwyciężył w drugiej.

Trzaskowski czy Sikorski? Platforma Obywatelska publikuje wyniki "wielkiego sondażu"

Trzaskowski czy Sikorski? Platforma Obywatelska publikuje wyniki "wielkiego sondażu"

Źródło:
tvn24.pl, platforma.org

Wypadek na strzelnicy w Godawach na Kujawach. Jeden z uczestników podczas prywatnego spotkania został przypadkowo postrzelony w pośladek. 68-latek, który go postrzelił, usłyszał zarzut. Sprawę bada prokuratura.

Załadował broń i postrzelił stojącego obok mężczyznę. Nagranie

Załadował broń i postrzelił stojącego obok mężczyznę. Nagranie

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Nominowany na stanowisko sekretarza zdrowia w administracji Donalda Trumpa Robert F. Kennedy Jr. został sfotografowany przy stole pełnym fast foodów. Jak przypominają media, Kennedy przez lata był przeciwnikiem tego rodzaju jedzenia. Nazwał je nawet ostatnio "trucizną". Inaczej wypowiadał się o nim prezydent elekt. Ten nie kryje swojego zamiłowania do niezdrowych posiłków.  

Trump poczęstował Kennedy'ego. Fala komentarzy po uczcie w samolocie

Trump poczęstował Kennedy'ego. Fala komentarzy po uczcie w samolocie

Źródło:
The Telegraph, The New York Times, NDTV, tvn24.pl
18 godzin nagrań z przedszkola. "Proszę pani, jak to przesłuchałam, przeżyłam załamanie nerwowe"

18 godzin nagrań z przedszkola. "Proszę pani, jak to przesłuchałam, przeżyłam załamanie nerwowe"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najbliższych dniach pogoda będzie nie tylko nieprzyjemna, lecz także niebezpieczna. Spodziewamy się porywistego wiatru, który nadciągnie nad Polskę za sprawą głębokiego niżu Quiteria, opadów - również śniegu - oraz silnego ochłodzenia.

Poza groźnymi zjawiskami czeka nas odczuwalne ochłodzenie. Mróz chwyci za dnia

Poza groźnymi zjawiskami czeka nas odczuwalne ochłodzenie. Mróz chwyci za dnia

Źródło:
tvnmeteo.pl

Gdański sąd okręgowy wydał prawomocny wyrok i skazał Marcina P., instruktora jeździectwa, za wykorzystanie seksualne dwóch nastoletnich instruktorek. Marcin P. odsiedział jedynie część wyroku, po czym złożył wniosek o odbycie reszty kary w systemie dozoru elektronicznego. Sąd przychylił się do tego wniosku. Mężczyzna może teraz opuszczać swój dom codziennie i pojawia się w ośrodku na zajęciach z małoletnimi. Sprawa ta budzi oburzenie wśród ofiar mężczyzny.

Skazany instruktor jeździectwa prowadzi zajęcia z małoletnimi? Odbywa karę w systemie dozoru elektronicznego

Skazany instruktor jeździectwa prowadzi zajęcia z małoletnimi? Odbywa karę w systemie dozoru elektronicznego

Źródło:
Superwizjer, tvn24.pl

Po zatrzymaniu 14 listopada 2024 roku przez Centralne Biuro Antykorupcyjne prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka pojawiło się pytanie, czy politycy mogą pracować w spółkach Skarbu Państwa i w spółkach samorządowych. Wątek ten wzbudził wiele wątpliwości wśród posłów. Wyjaśniamy, co stanowią przepisy.

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Źródło:
Konkret24

- To są emocje, które mogą zrozumieć tylko rodzice wcześniaków - tak o doświadczeniach opieki nad takimi dziećmi mówiła Natalia Szewczak. Dziennikarka i mama wcześniaków podzieliła się swoją osobistą historią, która zainspirowała ją do napisania reportażu. Po nim rozpoczęły się prace nad ustawą o dodatkowym urlopie, którą lada dzień zajmie się Sejm. Pomogła w tym Fundacja Koalicja dla Wcześniaka. - Od momentu, kiedy napisałam petycję po naszym spotkaniu, zaczęła się wielka, piękna akcja współdziałania - wspominała wiceprezeska instytucji Elżbieta Brzozowska.

"Który rodzic to przeżył?". Po reportażu zaczęła się "magia". Podpisały się tysiące osób

"Który rodzic to przeżył?". Po reportażu zaczęła się "magia". Podpisały się tysiące osób

Źródło:
TVN24
"W sporcie nie ma bogów. Wszyscy mamy swoje wady i zalety". One są wcześniakami 

"W sporcie nie ma bogów. Wszyscy mamy swoje wady i zalety". One są wcześniakami 

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Polityczne machinacje pośród najbogatszych rodzin wszechświata, niespodziewane zdrady, zaskakujące śmierci, intrygujący złoczyńcy - oto czego zdaniem redakcji portalu "Vox" należy spodziewać się po serialu "Diuna: Proroctwo". Najnowsza produkcja HBO bywa przyrównywana do "Gry o tron", jednego z największych hitów stacji.

Nowa "Gra o tron"? Pierwsze recenzje długo oczekiwanego serialu "Diuna: Proroctwo"

Nowa "Gra o tron"? Pierwsze recenzje długo oczekiwanego serialu "Diuna: Proroctwo"

Źródło:
Los Angeles Times, Mama's Geeky, Screen Rant, Rolling Stone, The New York Times, Vox, tvn24.pl