- Cierpliwość w tych kwestiach jest też wskazana. I ten krytyczny moment z Viktorem Orbanem w roli głównej może lepiej przetrzymać - mówił w piątek premier Donald Tusk, pytany o reakcję na działania węgierskiego rządu w sprawie ułatwień wizowych dla Rosjan i Białorusinów. Przyznał, że "wolałby, aby Węgry były całym sercem w Unii Europejskiej".
- Węgry zostaną wezwane do wyjaśnień przez Komisję Europejską w sprawie zakresu ułatwień wizowych dla Rosjan i Białorusinów oraz ich zgodności z unijnymi przepisami - zapowiedziała rzeczniczka KE Anitta Hipper. Zmiany zostały wprowadzone w lipcu.
Tusk: wolałbym, żebyśmy nie odpychali Węgrów
Premier Donald Tusk został zapytany podczas piątkowej konferencji prasowej o to, jak na działania Węgier zareagować powinna Unia Europejska i czy jednym z rozwiązań jest wyrzucenie Węgier ze strefy Schengen. - Wszyscy mamy niestety dobre powody podejrzewać Viktora Orbana, premiera Węgier i serdecznego przyjaciela PiS-u, o sprzyjanie Rosji w wojnie z Ukrainą - mówił.
Poinformował również, że nie zna jeszcze szczegółów decyzji Orbana, ale "na pierwszy rzut oka (...) wydaje się, że naruszono przepisy prawa europejskiego i związane z bezpieczeństwem państw strefy Schengen". Dodał, że Węgry nie są jedynym państwem, które udziela wiz Białorusinom i Rosjanom.
- Warto w sposób bardzo precyzyjny przeanalizować wszystkie aspekty prawne i możliwe konsekwencje jego decyzji. Ale wykluczenie ze strefy Schengen to jest właściwie wstęp do wykluczenia z Unii Europejskiej. Tutaj byłbym jednak ostrożny - kontynuował.
- Zawsze mówię w takich sytuacjach: słuchajcie, był Orban, jest Orban i może jeszcze chwilę będzie, ale minie. Tak jak wszyscy politycy, nie dedykuję tej mądrości życiowej tylko Viktorowi Orbanowi - stwierdził szef polskiego rządu. - Ja nie wykluczam, że szybciej niż się spodziewamy Węgry wrócą na ścieżkę pełnej demokracji, transparentności i tego zachodniego systemu wartości. I wolałbym, żebyśmy nie odpychali Węgrów - dodał.
- O Orbanie co myślę, to myślę, ale Węgrzy to ciągle nasi przyjaciele. W różnych krajach ludzie czasami różnie głosują. Czasami nie tak, jakby się nam podobało, w Polsce też. Ja nie byłem zachwycony wynikami wyborów przez ładnych kilka lat, ale każdemu, kto w Europie sugerował, że być może Polska nie powinna być członkiem Unii Europejskiej - przepraszam za sformułowanie - od razu dawałem po łapach, jak to było tylko możliwe - powiedział.
- Cierpliwość w tych kwestiach jest też wskazana. Ja bym wolał, żeby Węgry były całym sercem w Unii Europejskiej. I ten krytyczny moment z Viktorem Orbanem w roli głównej może lepiej przetrzymać - ocenił Tusk.
Decyzja Węgier
Węgierski rząd rozszerzył listę krajów spoza UE, których obywatele mogą przyjeżdżać na Węgry z rodzinami jako gastarbeiterzy bez przechodzenia kontroli bezpieczeństwa. Nowe zasady, wprowadzające tzw. kartę narodową dla pracowników czasowych, obowiązują już od początku roku, ale dotąd dotyczyły głównie krajów Ameryki Łacińskiej i Azji. W lipcu do tej listy dołączyły Rosja i Białoruś. Rząd węgierski uzasadniał to zapotrzebowaniem na siłę roboczą do budowy nowych bloków elektrowni jądrowej w Paksu, realizowanej przez rosyjski koncern Rosatom.
Jak podaje we wtorek "Financial Times", szef Europejskiej Partii Ludowej Manfred Weber obawia się, że umożliwi to napływ rosyjskich szpiegów do strefy Schengen. Weber wezwał, aby UE zajęła się tym problemem na październikowym szczycie.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: FILIP SINGER/PAP/EPA