Sześciu bohaterów i sześć niezwykłych historii. "To nie są rozmowy o sporcie, to są rozmowy o ludziach"

Anita Werner z Magdaleną Piekarską-Twardochel
"To nie są rozmowy o sporcie, to są rozmowy o ludziach"
Źródło: TVN24

To sześć niezwykłych historii, sześcioro niezwykłych bohaterów, mistrzyń i mistrzów sportu - tak o swoim nowym autorskim programie "Tokio. Cena sukcesu" mówiła w TVN24 dziennikarka Anita Werner. Jak dodała, każdy z odcinków cyklu "to nie tylko bardzo szczera rozmowa z gościem, ale też nasz wspólny trening".

W niedzielę o 17.30 na antenie TVN24 zadebiutuje autorski program Anity Werner "Tokio. Cena sukcesu", który jest już dostępny w TVN24 GO. Bohaterką pierwszego odcinka będzie szpadzistka Magdalena Piekarska-Twardochel, która opowiedziała swoją historię o walce z rakiem i powrocie do sportu.

ZOBACZ PROGRAM "TOKIO. CENA SUKCESU" W TVN24 GO

"Sześć niezwykłych historii, sześcioro niezwykłych bohaterów"

- To nie są rozmowy o sporcie, to są rozmowy o ludziach - powiedziała gospodyni programu we "Wstajesz i weekend". - To sześć niezwykłych historii, sześcioro niezwykłych bohaterów, mistrzyń i mistrzów sportu - dodała.

Dziennikarka podkreśliła, że chciała pokazać, jak wygląda codzienna droga sportowców do sukcesu. Rozmowy z jej gośćmi to - jak mówiła - opowieści o przesuwaniu granic własnych możliwości, spełnianiu marzeń i dążeniu do celu pomimo przeszkód i porażek.

"Każda z tych osób opowiada, jak spełniać marzenia, jak iść do celu, jak się nie poddawać"
Źródło: TVN24

Werner wyznała, że starała się robić wszystko, by "przeniknąć do świata" swoich bohaterów. - Każdy z tych odcinków to nie tylko bardzo szczera rozmowa z moim gościem, ale też nasz wspólny trening. W ten sposób starałam się, jak najbardziej dotknąć tej rutyny, tego znoju, tej ciężkiej pracy, ale także przekonać się, jak wyczerpujący i trudny może być zaledwie wycinek takiej codzienności - mówiła na antenie TVN24.

Werner zachęciła, by "brać z tych rozmów jak najwięcej dla siebie". - Żeby były inspiracją, siłą, motywacją i sposobem na radzenie sobie z porażkami, które są nieodłącznym elementem naszej codzienności - dodała dziennikarka.

Czytaj także: